reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • 15.04.2025 o 12:00 zapraszamy Cię serdecznie na live, który poprowadzi psycholożka i psychoterapeutka Agnieszka Dąbrowska (@zdrowo_i_purpurowo), a jej gościnią będzie Anna Ślusarczyk (@kawa_z_uwaznoscia) – dziennikarka, psycholożka zdrowia i jakości życia, trenerka umiejętności DBT, liderka Family Connections i redaktorka naczelna portalu @babyboom_pl. Porozmawiamy o tym: czym tak naprawdę jest uważność w codziennym życiu mamy, jak wspierać dziecko swoją obecnością, nie tylko działaniem, jak zatrzymać się choć na chwilę, nawet jeśli wszystko dookoła pędzi, i dlaczego uważność może być jednym z najpiękniejszych prezentów, jakie dajemy dziecku i sobie. To będzie ciepła, wspierająca rozmowa – bez oceniania, za to z dużą dawką otwartości i akceptacji. Zrób sobie kubek herbaty, usiądź wygodnie i bądź z nami 💛 Do zobaczenia na Instagramie Dołącz, obejrzyj LIVE
reklama

Jak oduczyć od pieluchy.

Kiedy posadziłyście swoje dziecko na nocnik?


  • Wszystkich głosujących
    279
Myślę, że nagradzanie działa budująco na każde dziecko. Nie ważne czy będą to czekoladki i inne słodkości czy też brawa, uściski i pochwały. Osobiście jestem za brawami, ale to kwestia gustu. Każda mama ma pewnie swoje własne zdanie. Najważniejsze, ze dziecko lubi być chwalone :)
 
reklama
Hej tu autorka wątku :) po tych paru dniach nocnikowania moge stwierdzić śmiało, że idzie nam całkiem nieźle. Poobserwowalam troche Piotrusia i znam już mniej więcej "harmonogram" jego sikania i kupkania :p. Dwa razy udało mu się zakomunikować mi (w pełni świadomie), że chce siusiu :)byla też kupa na kibelek nagrodzona wielkimi owacjami, w ogóle każdy mały sukces jest oklaskiwany. Przedwczoraj kupiłam żelki, żeby Piotrusia bardziej zmotywować, ale nie chciał ich jeść więc zrezygnowaliśmy z nagród rzeczowych :p po nocy pampers jest suchy, po drzemce również, bywa i tak że Piter trzyma siusiu na długim spacerze do momentu powrotu do domu :)(w domu sikał by w ten czas ze 2 lub 3 razy) także nie rezygnujemy i dalej nocnikujemy. Wpadki są to normalne, ale mam nadzieję, że będzie ich coraz mniej. Piszcie o postępach waszych dzieci. Pozdrawiam.;-)
 
donia1987 brawa dla synka!!!

Blanka przekonała się do robienia kupki na nocniczek. I wczoraj byliśmy w galerii handlowej zawołała siusiu poszliśmy do wc i zrobiła oczywiście trzymałam ją żeby nie miała styczności z deską, odważyła się.
My nagradzamy oklaskami Blanka wtedy jest bardzo dumna :-)
 
Witam!
Moja Majeczka od tygodnia siusia do nocnika! Taka jestem zniej dumna!
Wcześniej próbowałam ją odpieluchować, ale jakoś nam to nie wychodziło, a tydzień temu jakoś miałam taki zapał, no i Majeczka chyba była gotowa, bo udało się! Zaczęłam od tego, że nie założyłam jej pampersa, w pierwszy i drugi dzień kilka razy zrobiła siku na nocnik, kilka razy się zsiusiała w majteczki, ale cierpliwie ją przebierałam, a za siusianie na nocnik biłam jej brawo i chwaliłam ją. Następne dwa dni były już lepsz, bo Maja już powoli łapała o co chodzi z tym sikaniem, było tak, że troszkę nasikała w majteczki i wołała siku i resztę siuśków dotrzymała do nocnika. Piątego dnia już wiedziała kiedy jej się chce siku,i zaczęła wołać, a gdy chciałam jej założyć pampersa,bo szliśmy do lekarza, to protestowała i mimo, że miała pieluchę,to w przychodni zawołała siku. Teraz już nawet na noc nie zakładam jej pieluchy. Sukces!
Moje rady to, 1. CIERPLIWOŚĆ 2. Nic na siłę
 
goniasobol: Gratuluję odpieluchowania :) Świetnie, że macie to już za sobą :) Dzięki, ze podzieliłaś się z nami swoim doświadczeniem w tej dziedzinie. Mam tylko pytanie kiedy miałyście pierwszą próbę?
 
Mama_iza pierwszą próbę mieliśmy gdy Majka miała półtora roku, ale widziałam, że nie bardzo wie o co chodzi z tym sikaniem więc daliśmy sobie spokój, później też jeszcze próbowaliśmy aż do teraz, gdy wreszcie Maja już wie kiedy chce jej się siku i woła
 
reklama
Do góry