reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Jak oduczyć od pieluchy.

Kiedy posadziłyście swoje dziecko na nocnik?


  • Wszystkich głosujących
    279
o odczytywanie sygnałów, to się zgodzę, ale o tworzenie więzi? to już wspólna zabawa, pokazywanie świata i przytulanie, to za mało? trzeba noworodkowi miskę podstawiać, bo jak narobi pod siebie w pampersa, to mu uwłacza?
Jak poleżą chwilę w swoich odchodach, to też nic się nie stanie... każda z nas leżała i żyje.

Nie jedna się stuka, że 3latek w pieluchach chodzi i jakoś tolerancyjne nie są...

No widzisz ty sie stukasz w głowę, że ktoś trzyma niemowlaczka nad miską, a ktoś sie stuka w głowę, że twój trzylatek sika w pieluszkę. Chociażwątpi, aby to były akurat mamy stosujace NHN, bo to bardzo tolerancyjne osoby, szanujące poglądy innych ludzi, mają swoją filozofię, swoje przekonania i według nich żyją. Na pewno nie kierują się ambicją (jak tu któraś z was napisała), tylko dobrem dziecka. Wsłu****ą się w jego potrzeby i na nie reagują, czyż to nie jest budowanie więzi z dzieckiem? Wiesz ile trzeba czasu poświęcić, aby rozpoznawać sygnały dawane przez dziecko, trzeba być z maleństwem właściwie non stop, żeby się Go nauczyć? To nie jest budowanie więzi?
Każdy wychowuje dziecko jak chce, ja swojego syna odpieluchowałam dopiero jak skończył 2 lata, ty swojego odpieluchowujesz teraz i dobrze, widocznie ty i twoje dziecko dopiero teraz byliście na to gotowi. Denerwuje mnie natomiast negowanie czegoś, czego się nie zna, tak dla zasady, bo nie i koniec. Krytykowanie chociaż nie zgłębiło się dobrze tematu.

Ja uważam, że dziecku uwłacza leżenie we włąsnych odchodach, dlatego do pieluchy zaglądam bardzo często i zmieniam ja po każdym siku. Ja osobiście nie chciałabym leżeć w zasikanym pampersie, więc dlaczego moje dziecko ma leżeć?
 
reklama
Witam :)
Jak poczytałam zaległości to zrozumiałam, że jestem ograniczona i nietolerancyjna. No cóż. Wiecie co, dobrze mi z tym, a co! :D Każda z nas leżała kiedyś we własnych odchodach i nic nam się nie stało. Co więcej nie widzę w tym nic uwłaczającego, ale to pewnie dlatego, że ograniczona jestem :D
 
Martusia1605: a jakoś tak się poczułam jak poczytałam wpisy :D

Teraz czytam panią Kingę Cherek i próbuję pojąć jej teorię. Dziwna się wydaje, ale nic, czytam dalej ;)
 
No dobrze poczytałam tego e-booka Kingi Cherek i doszłam do wniosku, ze to wcale nie takie głupie. Trochę bałabym się wysadzać tak malutkie dzieci, ale najwyraźniej daje sie to zrobić bez szkody dla nich. Ciekawa jestem co na to lekarze. Dochodzę jednak do wniosku, ze w mojego Rafała to musiałabym się baaardzo długo wsłuchiwać i wpatrywać :D Generalnie uważam, ze nie takie to złe jak mi się wydawało.
 
W każdej teorii jest cos przekonującego ale wybaczcie dla mnie dziecko powinno być dzieckiem już to pisałam a robienie pod siebie jest naturalne bo gdyby tak nie miało być to sorry ale byśmy rodzili się z tą umięjętnościa.
oczywiście niech każda mama robi jak uważa.
ja na necie w książkach czytałam już wiele rzeczy na temat wychowywania uczenia odpieluchowania dzieci i wiecie co wszędzie jest co innego napisane ale tak przekonująco że tylka ta teoria jest najlepsza.i w co tu wierzyć?tak samo jest z usypianiem czy lulać czy odkładać do łóżeczka itp.ktoś coś sobie kiedyś wymyślił i tyle oczywiście jak ktoś chce postępować według czyiś zasad to proszę bardzo ale ja wolę słuchać siebie i swojego dziecka.naturalnie korzystam z tego co piszą w mądrych książkach ale nie do przesady.Nie potrafilabym wychowywać dziecka jak ktos wolę jak ja.:-)
 
agahk
cyt "Chociażwątpi, aby to były akurat mamy stosujace NHN, bo to bardzo tolerancyjne osoby, szanujące poglądy innych ludzi, mają swoją filozofię, swoje przekonania i według nich żyją."
Oczywiście znasz wszystkie? Nawet zwolennicy jednej partii różnią się w swoich poglądach i zachowaniach, więc nie wyjeżdżaj z takimi ogólnikami.
To, że stukam się w głowę, to tylko i wyłącznie moja sprawa. Chyba mam prawo do tego, aby czegoś nie akceptować?


"Wiesz ile trzeba czasu poświęcić, aby rozpoznawać sygnały dawane przez dziecko, trzeba być z maleństwem właściwie non stop, żeby się Go nauczyć? To nie jest budowanie więzi?"
Z moim starszym synkiem byłam non stop od urodzenia, aż do 2,5roku i zbudowaliśmy przepiękną, silną więź i na pewno wysadzanie od noworodka nie było nam do tego potrzebne. Z młodszym synkiem jestem non stop od dwóch lat, więź jest cudowna, a synek wali w pampki. straszne?

"Denerwuje mnie natomiast negowanie czegoś, czego się nie zna, tak dla zasady, bo nie i koniec. Krytykowanie chociaż nie zgłębiło się dobrze tematu."
Nie mówię nie, bo nie. Nie przekonuje mnie ta teoria i uważam ją za zbędną.


"Ja uważam, że dziecku uwłacza leżenie we włąsnych odchodach, dlatego do pieluchy zaglądam bardzo często i zmieniam ja po każdym siku. Ja osobiście nie chciałabym leżeć w zasikanym pampersie, więc dlaczego moje dziecko ma leżeć?"
Naprawdę? A myślisz, że ja zmieniam 2 razy dziennie? Oczywiście, że zmieniam pieluchy kiedy jest potrzeba, jednak parę minut na pewno synek spędza z mokrą lub obkupaną pieluchą, bo nie stoję nad nim 24godz na dobę - ktoś musi zrobić obiad, odebrać drugiego smyka z przedszkola, posprzątać...
 
reklama
to i ja się wypowiem...

W ogóle nie zrozumiałyście filozofii NHN, nie o ambicję tu chodzi, a o tworzenie więzi z dzieckiem i odczytywanie sygnałów, które daje przed wypróznianiem

ja tworzę więzi i odczytuję sygnały od prawie 15mies... młody wysyła mi sygnał że jeszcze nie jest gotowy na samodzielne załatwianie się :-D

Wsłu****ą się w jego potrzeby i na nie reagują, czyż to nie jest budowanie więzi z dzieckiem? Wiesz ile trzeba czasu poświęcić, aby rozpoznawać sygnały dawane przez dziecko, trzeba być z maleństwem właściwie non stop, żeby się Go nauczyć? To nie jest budowanie więzi?
Każdy wychowuje dziecko jak chce, ja swojego syna odpieluchowałam dopiero jak skończył 2 lata, ty swojego odpieluchowujesz teraz i dobrze, widocznie ty i twoje dziecko dopiero teraz byliście na to gotowi. Denerwuje mnie natomiast negowanie czegoś, czego się nie zna, tak dla zasady, bo nie i koniec. Krytykowanie chociaż nie zgłębiło się dobrze tematu.

Zgadzam się, jest budowanie więzi. Ale poza tym też się przecież buduje, nic się dziecku nie stanie jak akurat więź nocnikowa wywiąże się później;-)
Ja nie czytałam o tej teorii... nie krytykuję... jedynie co to obejrzałam zdjęcia i nie podoba mi się (mam prawo :-p), jakoś nienaturalnie to dla mnie wygląda... Ale jak któraś ma ochotę, to czemu nie? Ja wolę się w tym czasie pobawić lub poprzytulać z niemowlaczkiem:tak:
 
Do góry