No właśnie, jak zacząć???
My już nocnik posiadamy od kilku miesięcy. Na początku mała się go strasznie bała i nie chciała na niego siadać, teraz siedzi chętnie, ale dopiero dwa razy udało jej się coś do niego zrobić, chyba przypadkiem. Woła si i każe nocnik przynieść, siada po kilkanaście razy i nic, po jakimś czasie zrobi w pieluchę. Tak jakby nie wiedziała, jak to si zrobić, kupiliśmy jej sikającą lalkę, ale efektów nie widać nadal. Wczoraj tata obiecał, że jak skończymy z pieluchami to mała dostanie domek dla lalek
:-) Załapała o co chodzi, ale efektów nie ma. Ja wiem, że ona jeszcze mała, ale próbujemy. Kupki to nie chce absolutnie na nocnik, ucieka i robi w pieluchę