reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Jak oduczyć od pieluchy.

Kiedy posadziłyście swoje dziecko na nocnik?


  • Wszystkich głosujących
    279
moim zdaniem rok i 4mce to za malo.
poczekajcie do lata (chociażby do maja) bedize cieplo i latwo.
ja mam prawie dwulatka w domu, kupe juz zrobil pare raze, wie o co chodzi ale mnie ciężko się zmobilizować!!
chyba czas zacząć!!!

Moze to zabrzmi wrednie, ale moze sobie podaruj zaczynanie. Skoro nie masz motywacji i planujesz przerwac przy pierwszych niepowodzeniach, to poczekaj do maja. A swoja droga ciekawi mnie dlaczego masz traumę.



 
reklama
asienka wcale nie za malo. Probuj. U nas bylo tak ze kilka dni sie zawzielam i Sara szczesliwie sikala na podloge. Ja ją potem sadzalam i mowilam ze siusiu tu. Kilka dni bez zadnych widocznych postepow, potem nagle z dnia na dzien zalapala. Najpierw wolala ale troche popuszczala, potem sikala zawsze kiedy ja posadzilam, a teraz wola juz sama. Dzisiaj rodzice moi ja wzieli do sklepu w pampku to sie zawziela i siusiu nie zrobila. Dopiero w domu. Juz sie przymierzamy do bezpieluchowego noszenia na dwor, ale najpierw musi sie jeszcze nauczyc robic siusiu z powietrza, trzymana na rekach. Bo nocnika nie bede nosic, a kibelki w sklepach itp brudne straszliwie. Ona byla troszke starsza niz Twoj maluch, ale znam dzieci ktore sie oduczyly w tym wieku. O ile nie jest to stres dla Twojego dziecka, ze siusiu wylatuje to probujcie do woli :)
Mi sie wydaje, ze moze byc nawet latwiej z mlodszym dzieckiem, o ile rozumie co sie mowi do niego. Maluchy zazwyczaj chca wspolpracowac, wiec jak sie zrobi przyjemna atmosfere to sie naucza. Starszaki sa juz bardziej buntownicze i zeby sie nauczyc musza chciec. A niekoniecznie chca wspolpracowac ;) Taka moja teoria, moze sie myle.
 
Moze to zabrzmi wrednie, ale moze sobie podaruj zaczynanie. Skoro nie masz motywacji i planujesz przerwac przy pierwszych niepowodzeniach, to poczekaj do maja. A swoja droga ciekawi mnie dlaczego masz traumę.




o traumie pisałam parę postów wcześniej.
moje pierwsze dzecko nauczyło się w jeden dzień - miał 2 latka. lato. super.
niestety potem przyszla jakas grypa zołądkowa, biegunka, no to wiadomo, miał problem. oduczył się. więc wysadzałam go co 2 godziny regularnie i po piciu. działalo jak wysadzałam ale sam juz nie wolal. potem bylismy w szpitalu, on pod kroplówką, normalne ze znowu pampersy. i potem ta druga nauka trala b.dlugo. podlogi zalane, ja juz wpdalam w nerwy. na nim sie to pewnie odbijało, z kupą też był wielki problem i trwało to ponad pół roku!!
ja po prostu nie umialam odpuscic chocby na tydzien, dwa. i to byl najwiekszy moj błąd chyba.
dlatego teraz chcę spróbować. 2 tyg, jak nie będę widziała żadnych efektów spróbuję jak będzie ciepło.
nie mam zamiaru prać co chwilę tych posikanych ciuchów i myć podłóg....
mam cichą nadzieję że szybko się nauczy. ma starszego brata i doskonale wie jak Konrad woła i sam siad na nocnik i wie że ta siusiu. to jest kwestia poświęcenia mu paru dni tak od rana do wieczora, a ja jestem w 7mym mcu ciąży i muszę czasem w ciągu dnia się położyć bo miewam już skurcze....
zobaczymy co wyjdzie mi z tego. moze jutro spróbuję na godzinkę, dwie zostawić go bez pampera.
 
Kolejne sukcesy na koncie Bartka!!! Yupi! trzy podejścia do nocnika i trzy gole! Dwa razy siusiu w tym jeden raz po drzemce a około 17 SAM POWIEDZIAŁ "MAMA KUPA" i zrobił. Wiecie co było najśmieszniejsze że nie wiedział co to jest to w nocniku, siadał na pusty a jak wstał to bylo pełno. Widziałam wyraźnie że był zaskoczony. Za każdym razem nagroda i myślę że kilka tygodni i kupimy majteczki :) oj tak bardzo bym chciała :)
Powodzenia drogie mamy, każdemu dziecku w końcu się uda:) Zobaczymy co będzie u nas jutro hi hi
 
Gratuluje Wam mamy nocnikowych postepów:tak:. Aż miło poczytać. U mnie totalna d**a:zawstydzona/y:. Uczyłam swojego matołka (1 rok i 9 mies.) 3 tygodnie i nic. Robił siku po przebudzeniu a w ciagu dnia miałam cały czas powódź, więc zaczęłam zakładać pieluchy i teraz nawet po drzemce nie robi, potrafi siedzieć na nocniku bardzo długo... i nic. Zatem cofamy się do punktu wyjścia. Ech trudno, widocznie to jeszcze nie czas:dry: spróbujemy pod koniec lutego. Zastanawiam się nad zakupem ksiązki NAUKA NOCNICZKA DLA CHŁOPCÓW - NOWA - NISKA CENA (1407799074) - Aukcje internetowe Allegro Czy któraś z Was zna tą książke? Jak myślicie warto?
 
heh nie znam tej książki ale jak wypróbujesz daj znać;)
ja mam książkę dla chłopców, o tym że chłopczyk uczy się siusiać jak tato i tam jest ubikacja z bateryjką i spuszcza się wodę i słychać ten dźwięk:)
mój M uwielbia tę książkę i już dziś postanowiłam że spróbuję, tak jak Ty do 3 tygodni, jak nie będę widziała efektów to odpuszczam, a jak będzie sobie radził, to to będzie dla mnie motywacja. coś mam wrażenie że ja się bardziej boję niż to moje dziecko, a strach ma wielkie oczy więc może się uda:)
 
motywujecie mnie.
naprawdę zacznę next week:)
dobre rady? ehh każde dziecko jest inne i trzeba wyczuć sprawę... :(
najważniejsze nie krzyczeć jak się nie uda i nie denerwować sie.dziecko to czuje...
No to ja cię zmotywuję...zaczynamy razem?

Ja mam ta książkę i bardzo mi się spodobała. Planuję korzystać z jej wskazówek.

Kacper już wie do czego jest nocnik i jak mu się przypomni to usiądzie i zrobi. Sam z siebie nie. Drugi postęp to nauczył się załat3iać do toalety na nakładce :) Dostał nową podkładkę z zygzakiem i do tego stołeczek i teraz codziennie wieczorny rytuał przed kąpielą siusiu do toalety :)
 
No to ja cię zmotywuję...zaczynamy razem?

Ja mam ta książkę i bardzo mi się spodobała. Planuję korzystać z jej wskazówek.

Kacper już wie do czego jest nocnik i jak mu się przypomni to usiądzie i zrobi. Sam z siebie nie. Drugi postęp to nauczył się załat3iać do toalety na nakładce :) Dostał nową podkładkę z zygzakiem i do tego stołeczek i teraz codziennie wieczorny rytuał przed kąpielą siusiu do toalety :)
ZACZYNAMY:d:d
ja dzisiaj sobie pomyślałam że głupia jestem, bo co powiem Młodemu to zrobi,rozumie, grzeczny jest, słucha. myślę że będzie to dla niego niezła frajda naśladować brata i współpracować z mamą:)
nie chcę przegapić tego momentu ale,,,,
jutro jest zły dzień, bo przyjeżdza szwagierka z dwójką dzieci-wiadomo przy nich będzie się rozpraszał
pojutrze też chyba będą albo przynajmniej szwagier bo remontujemy i chyba zostawię to do niedzieli:) ale w niedzielę już mus!!!! :D:D
MARMA LOVE YOU:*
 
Morgaine, a może to jest idealny moment? Bo jak Twój podpatrzy inne dzieci, to będzie chciał je naśladować? A jeszcze jak ma straszego brata to jakoś pójdzie:-) Właśnie przypomniałam sobie jak mój mąż niedawno posadził rano naszego na nocniczku, zagadywał go żeby nie uciekał, póścił mu bajke, a on tak siedział i siedział i nic. W końcu zdjął go z nocnika i powiedział: Zobacz jak tata robi siku:-D O matko, ale to był widok:-( jak facet 85 kilowy robi do nocnika, myslałam że umre ze smiechu:-D a jak już zszedł to mój dzieć zajrzał i powiedział OOo tu je, a potem jak tata opróznił nocnik od razu usiadł i zrobił:cool2:. Poczytałam Was i jutro spróbuje od nowa. Zobaczymy a może sie tym razem się uda;-)
 
reklama
Morgaine, a może to jest idealny moment? Bo jak Twój podpatrzy inne dzieci, to będzie chciał je naśladować? A jeszcze jak ma straszego brata to jakoś pójdzie:-) Właśnie przypomniałam sobie jak mój mąż niedawno posadził rano naszego na nocniczku, zagadywał go żeby nie uciekał, póścił mu bajke, a on tak siedział i siedział i nic. W końcu zdjął go z nocnika i powiedział: Zobacz jak tata robi siku:-D O matko, ale to był widok:-( jak facet 85 kilowy robi do nocnika, myslałam że umre ze smiechu:-D a jak już zszedł to mój dzieć zajrzał i powiedział OOo tu je, a potem jak tata opróznił nocnik od razu usiadł i zrobił:cool2:. Poczytałam Was i jutro spróbuje od nowa. Zobaczymy a może sie tym razem się uda;-)

dobre :) Uśmiałam się :)

U nas cały czas tak samo. Młody ma założoną pieluchę ale od czasu do czasu woła i w tedy siku jest na nocnik. Zawsze go sadzami po obudzeniu. Na razie z dalszym ciągiem czekamy aż wyzdrowieje bo boję się że od sikania pod siebie jeszcze mi jakiegoś zapalenia dostanie...
 
Do góry