reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Jak oduczyć od pieluchy.

Kiedy posadziłyście swoje dziecko na nocnik?


  • Wszystkich głosujących
    279
wiem, że są różne szkoły, ale ja uważam, że 14 m-cy to za wcześnie. Poza tym nauczyłam się jednego, nic na siłę, dziecko samo do wszystkiego dojrzewa. Maciasek był gotów dopiero po skończeniu 2 lat i dzięki temu nauka była krótka i bezstresowa.
 
reklama
anecior, gdzies juz to pisalam, ale moj syn dorosl do nocnika okolo roczku. nadal zdarza nam sie w zabawie, ze cos laduje w pieluszce, mokre sa noce, no i klopot jest na spacerze, kiedy maly wola 'ee', a ja musze mu mowic, zeby zrobil w pieluszke, bo do domu daleko.. ale jakos nam to idzie :) na sile go nie sadzalam, ale poczatkowo to bylo siadanie dla siadania - jak zrobil siku lub kupke chwalilam go, bilam brawo, wiec skojarzyl, ze to mile ;) na nocniku dotad lubi 'czytac' ksiazeczki lub czyms sie bawi. wiem, ze dobrze przyzwyczajac dziecko do lazienki/ubikacji, ale moze posadzenie malej w jej pokoju, przy oknie balkonowym cos da..? w kazdym razie przymus tu nic nie da, pisz, jak wam idzie :)
 
Ja też zaczęłam przyzwyczajać koło roczku, na spokojnie, nie na siłę, zero zmuszania... Nie było zabaw nocnikiem, żeby kojarzył się tylko i wyłącznie z jedną czynnością. Najpierw sadzaliśmy miśki, pieski i robiły, e-e, ach, żebyście mnie widziały jak przekonująco stękałam. ;D ::) Mały już wcześniej wiedział, kiedy robi kupe, i co to kupa, pokazywałam mu pieluszke, tłumaczyłam, co zrobił...
Teraz ma 16 miesięcy i nie robi w pieluche, chyba że na spacerze, tak jak u Naji. Na poczatku to była zabawa, fascynacja nocnikiem, więc chętnie siadał i się natężał, potem się znudziło i był bunt, a po kryzysie przyszedł całkowity sukces. Właściwie zawsze zdąża. Jak siedzi na nocniku to staram się być obok, oglądamy książeczki. To ważne szczególnie na poczatku. No i rytualne wyrzucanie zawartości do kibelka. ;D Teraz Bruno coraz częściej robi też siusiu do nocnika, i zastanawiam się, czy nie zastąpić pieluchy majteczkami, na razie w domu, ale trochę się wacham...
U Tracy Hogg w "Języku Dwulatka" czytałam, że każde dziecko w nieco innym momencie wykształca mięśnie zwieracza na tyle, że jest w stanie je kontrolować... więc cóż... tłumaczyć, próbować, pomału, bez przymuszania...
 
Bardzo dziękuję za rady. Na pewno się przydadzą i skorzystam z Waszego doświadczenia. Widzę, że nauka siusiania do nocniczka to może byc całkiem fajna zabawa  :). Oczywiście wiem, że nic na siłe i bez stresu. Dzięki wielkie i miłego wieczorku  :)
 
U nas też jest rytualne wyrzucanie si i ee do kibelka i robienie pa pa :laugh:
W dzień Emi już od dwóch miesięcy chodzi w majteczkach na spacery też, na poczatku czesto przypominałam jej że nie ma pieluszki i że ee robimy tylko do nocniczka ,jak jadę gdzieś w odwiedziny biore ze sobą nocniek ale zawsze przed wyjściem robi si do nocniczka,chyba że nie chce to znaczyy dla mnie że poprostu jej się niechce si i pozostawiałam ją tak żeby wiedziała że to ona nad tym ma panować
Od jakiegoś czasu woła ee i jest znacznie lepiej,a jak gdzies jestem iwoła to mówię jej żeby trzymała że zaraz będziemy w domku.
Ale zaczynajac z nocnikiem wziełam kąpletnie na luz nic na siłe zero krzyku jak zdarzał sie wypadek to tez tylko mówiłam że o wypadek malutki ale to nic,i chwaliłam chwaliłam chwaliłam
w nocy i drzemki nadal pieluszki
 
margot pisze:
Na poczatek proponuję kupić nocnik bez pozytywki.
Mój synek ma 15 miesięcy, robi kupę do nocnika, jeśli jesteśmy w domu, i jeśli nie jest na tyle zaaferowany, żeby o tym przedmiocie zapomnieć. Siusiania jeszcze nie kontroluje.
Ale kiedy pojechaliśmy na kilka dni do teściów, i miał tam nocnik z pozytywką, to była kompletna porażka i regres. Nocnik go denerwował, nie wiedział, o co chodzi, wręcz się go bał... Rozstał sie wtedy z wszelkimi nocnikami na jakieś dwa tygodnie.

mój Piotrek też robił kupke do nocniczka.. .ale to było jak miał 1,5 roku...

teraz nie robi, a poszedł do przedszkola...
 
całe lato walczyliśmy o kupę do kibleka i nic :(

Piotruś w przedzkolu z pampem do kupy... potem prosze by założyły mu majteczki...

a siusiu nie woła - trzeba wyczaić...
 
jestem mamą dwulatka, Olivier sika do nocnika od jakiegoś miesiąc..najlepiej zabrać się za to w lecie jak jest ciepło...malutek chodził bez pieluszki a jak się zsikał to mu było mokr , zostawiałam go tak na 30 minut przez kilka razy no i chyba zrozumiał że to nie jest wygodne - takie mokre majty......teraz woła siku i kupkę chociaż czasem zapomina - w czasie fajnej zabawy lub gdy śpi po południu to się nie budzi ...ale i tak to duży sukces...i wszystko powoli... każde dziecko ma swój czas .......i inaczej się rozwija.....musisz też ty pamiętać o jego sikaniu , ja Olivierka co 20 minut pytałam czy chce siku i wysadzałam go na nocnik nawet jak słyszałam NIE.....teraz radzi sobie sam....nawet pod drzewkiem się sam wysika...proponuję aby tata dzieciątka zabrał go ze sobą do ubikacji.... chłopczyk zobaczy jak to robi tata i też pewnie będzie chciał ......bo dzieci bardzo nas przecież naśladują..POWODZENIA
 
podzielam zdanie poprzedniczek-najwazniejsze spokojne podejscie do sprawy.na pewno mozna spróbować wizyty w toalecie z tatą- nie wiem czy w naszym przypadku własnie to nie sprawilo, ze synek chętnie załatwia się do nocnika-Nasz malec w grudniu konczy2L.Mimo, że coraz chłodniej proponowałabym spróbować zaproponować synkowi osikanie drzeka, koła od samochodu,itp.Kiedy wychodzimy gdzieś na spacer to najlepszy sposób uniknięcia ,,niespodzianki".i najlepiej jak najprostszy nocnik lub sikanie do wc stojąc na sedesie-u nas tak to sie najczęściej odbywa.powodzenia!
 
reklama
Iwonka my mamy trochę podobny problem. Matuś ma 2 lata - siusiu co prawda robi na nocniczek bez problemów ale z kupą NIE MA SZANS. Bedzie tak długo wstrzymywał, aż nie będzie miał założonej pieluchy. Tyle, że ja nie robię z tego mega problemu. Doszliśmy do wniosku, że jeszcze nie dojrzał do tego żeby robić kupkę na nocnik i damy mu czas.

Pzdr.
 
Do góry