Witam,
U mnie problem pieluch za dnia tez juz nie istnieje, od paru dni wychodzimy na dwor bez pieluszki i wola, bardzo spodobalo jej sie sikanie na trawke i podewanie kwaituszkow :laugh:
Mam tylko pytanko. No, Sonia mloda jeszcze i nie zalezy mi jeszcze na nockach, ale tak wstepnie fajnie wiedziec - jak oduczalyscie nocnego zakladania pieluch - czy jak u Slowiczka dzieciaki same do tego dorosly, czy jakos inaczej?
Pozdrawiam,
U mnie problem pieluch za dnia tez juz nie istnieje, od paru dni wychodzimy na dwor bez pieluszki i wola, bardzo spodobalo jej sie sikanie na trawke i podewanie kwaituszkow :laugh:
Mam tylko pytanko. No, Sonia mloda jeszcze i nie zalezy mi jeszcze na nockach, ale tak wstepnie fajnie wiedziec - jak oduczalyscie nocnego zakladania pieluch - czy jak u Slowiczka dzieciaki same do tego dorosly, czy jakos inaczej?
Pozdrawiam,