Jakiego lekarza mogłabyś polecić? Jestem teraz w innej klinice, ale mam poczucie ze nie opiekują się tam pacjentkami należycie (ale może to moje błędne odczucia). Jestem po dwóch transferach, pierwszy się nie udał, drugi owszem, ale w 7 tyg poroniłam
została ostatnia blastocysta i myśle ze daje tej klinice ostatnia szanse. Jeśli się nie uda to chce spróbować gdzieś indziej. Czytałam na googlach opinie i Medart ma najlepsze. Ty się tam leczylas na niepłodność czy prowadzilas ciąże? Możesz mi podpowiedzieć który lekarz od nich jest najlepszy?
Ja byłam u szefa, dr Żaka. Trafiłam tam z polecenia znajomych wrocławskich lekarzy, po 7 transferach w 2 czeskich klinikach. Od razu wiedziałam ze będzie adopcja zarodka przebadanego genetycznie.
Nie czekałam nic, od nowego cyklu przygotowanie. Dość częste kontrole wzrostu endometrium, w 2 dniu cyklu, potem po tygodniu i jeszcze ze 2x przed transferem, tak samo badania hormonów - mają lab na miejscu, wyniki z pobrania o godz 20 są tego samego dnia do pobrania z netu, wysyłasz je doktorowi smsem i on odpisuje czy ok.
Pierwszy transfer - ciąża biochemiczna, w kolejnym cyklu decyzja o histeroskopii i badaniu na kom. CD 138. Drugi transfer udany, ciąża poroniona w 20 tyg z powodu stanu przedrzucawkowego. Trzeci transfer- jestem w 32 tyg ciąży
Ciąże prowadzę gdzie indziej, bo jestem z Wrocławia wiec daleko, poza tym przy problemach w drugiej nie miałam poczucia zaopiekowania. Chodzę do perinatologa. Dr Żak jest specyficzny i jeśli oczekujesz empatycznego doktora który potrzyma za rękę i będzie pocieszał to nie on. Moje wizyty na które jechałam w obie strony 4 godziny trwały max 7 minut. Nie wierzy w badania immuno ani nic w tym stylu i ich nie zaleca. Ma specyficzne poczucie humoru.
Ja jednak zostałam bo nie szukałam przyjaciela tylko konkretnego fachowca który nie ma być milutki a skuteczny. I był. Jest mądry, na bieżąco z wiedzą medyczną i nowymi doniesieniami (jestem lekarzem, umiem to ocenić bo sama czytałam wszystkie najnowsze prace naukowe w temacie). Ja go polecam. Natomiast uwaga na pana dr który potem w ciąży robi genetyczne i połówkowe usg - masakra jaki cham. Dlatego prowadzenie ciąży po 1 trymestrze warto przenieść…
Mam nadzieje ze pomogłam, w razie pytań pisz