- Dołączył(a)
- 16 Sierpień 2014
- Postów
- 9 252
Nie znam się na przepisach w Holandii. Mogę podpowiedzieć Ci jakie są obecnie dofinansowania w PL.
Tak, żebyś miała pełny obraz. Bo może warto zacząć w PL. Jeżeli jesteście młodzi i możecie poczekać z pare miesięcy na poprawę sytuacji to refundacja w Holandii to super wyjście.
W PL IVF to ogromne pieniądze i nie zawsze udaje się za pierwszym razem. Do tego częste wizyty w klinice a jest ich duzo to tez poważne problemy logistyczne.
Ale tylko pod warunkiem, ze możecie czekać ze AMH jest wysokie, jesteście młodzi. To już trzeba byłoby wejść w konkretną sytuacje.
W PL jest refundacja leków do stymulacji - jeżeli nie przekroczyłam 40rz i AMH jest dobre. To jest oszczędność czasem około 2-3tys.
Do tego ok 5tys dofinansowanie do zabiegu w niektórych miastach.
Jak potrzebujesz szczegółów co do PL to pisz na priv.
Na forum: kto po in vitro jest nas mnóstwo z różnych miast.
A i uwzględnij tez prawo w Holandii co do zarodków, ilosci zapładnianych komórek itd i prawo w PL. Bo mogą się różnic ( raczej się różnią) i tu możesz mieć odpowiedz gdzie warto podchodzić do IVF a gdzie się „opłaca”.
Trzymam kciuki :-)
Tak, żebyś miała pełny obraz. Bo może warto zacząć w PL. Jeżeli jesteście młodzi i możecie poczekać z pare miesięcy na poprawę sytuacji to refundacja w Holandii to super wyjście.
W PL IVF to ogromne pieniądze i nie zawsze udaje się za pierwszym razem. Do tego częste wizyty w klinice a jest ich duzo to tez poważne problemy logistyczne.
Ale tylko pod warunkiem, ze możecie czekać ze AMH jest wysokie, jesteście młodzi. To już trzeba byłoby wejść w konkretną sytuacje.
W PL jest refundacja leków do stymulacji - jeżeli nie przekroczyłam 40rz i AMH jest dobre. To jest oszczędność czasem około 2-3tys.
Do tego ok 5tys dofinansowanie do zabiegu w niektórych miastach.
Jak potrzebujesz szczegółów co do PL to pisz na priv.
Na forum: kto po in vitro jest nas mnóstwo z różnych miast.
A i uwzględnij tez prawo w Holandii co do zarodków, ilosci zapładnianych komórek itd i prawo w PL. Bo mogą się różnic ( raczej się różnią) i tu możesz mieć odpowiedz gdzie warto podchodzić do IVF a gdzie się „opłaca”.
Trzymam kciuki :-)