Artemida90
Fanka BB :)
Dopiero jesteś na początku drogi. Ja od skierowania od rodzinnego do ivf minęło ogólnie 5 lat. Chodziłam do położnej specjalizującej się w sprawach zajścia w ciąże. Tutaj ginekologa szybko nie zobaczysz. Tylko właśnie poliklinika przyszpitalna i ta położna. Ona porobi badania i obierze drogę. Najpewniej najpierw zaproponuje inseminacje - chyba ze znajdzie taki problem ze od razu kwalifikuje was do ivf. Ale wiem jedno ja miałam tylko albo aż pcos i brak owulacji ale mimo cyklów stymulowanych i 6 inseminacji i 4 lat monitoringów owu, ciąży nie dało się uzyskać droga naturalna a po ivf od razu. Niestety cała to drogę musiałam przejść.Hej mogłabyś mi powiedzieć jak to u was wyglądało ? My jesteśmy dopiero po wizycie u lekarza rodzinnego dopiero 20 mamy wizytę u ginekologa i dalsze procedury .