reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

In vitro w Holandii

Hej mogłabyś mi powiedzieć jak to u was wyglądało ? My jesteśmy dopiero po wizycie u lekarza rodzinnego dopiero 20 mamy wizytę u ginekologa i dalsze procedury .
Dopiero jesteś na początku drogi. Ja od skierowania od rodzinnego do ivf minęło ogólnie 5 lat. Chodziłam do położnej specjalizującej się w sprawach zajścia w ciąże. Tutaj ginekologa szybko nie zobaczysz. Tylko właśnie poliklinika przyszpitalna i ta położna. Ona porobi badania i obierze drogę. Najpewniej najpierw zaproponuje inseminacje - chyba ze znajdzie taki problem ze od razu kwalifikuje was do ivf. Ale wiem jedno ja miałam tylko albo aż pcos i brak owulacji ale mimo cyklów stymulowanych i 6 inseminacji i 4 lat monitoringów owu, ciąży nie dało się uzyskać droga naturalna a po ivf od razu. Niestety cała to drogę musiałam przejść.
 
reklama
Dopiero jesteś na początku drogi. Ja od skierowania od rodzinnego do ivf minęło ogólnie 5 lat. Chodziłam do położnej specjalizującej się w sprawach zajścia w ciąże. Tutaj ginekologa szybko nie zobaczysz. Tylko właśnie poliklinika przyszpitalna i ta położna. Ona porobi badania i obierze drogę. Najpewniej najpierw zaproponuje inseminacje - chyba ze znajdzie taki problem ze od razu kwalifikuje was do ivf. Ale wiem jedno ja miałam tylko albo aż pcos i brak owulacji ale mimo cyklów stymulowanych i 6 inseminacji i 4 lat monitoringów owu, ciąży nie dało się uzyskać droga naturalna a po ivf od razu. Niestety cała to drogę musiałam przejść.
U mnie nie ma problemu tylko mój partner ma 50% ruchome plemniki . Ja mam owulacje regularnie i badania tez mam dobre . Zobaczę co nam powiedzą 20 grudnia bo zapisali na na odział ginekologiczny
 
U mnie nie ma problemu tylko mój partner ma 50% ruchome plemniki . Ja mam owulacje regularnie i badania tez mam dobre . Zobaczę co nam powiedzą 20 grudnia bo zapisali na na odział ginekologiczny
tez myślałam ze trafie do ginekologa a tutaj ginekologa widzisz tylko podczas operacji np cesarka - to nie Polska. Trafisz do kogoś pomiędzy położna a ginekologiem z wykształceniem diagnozowania niepłodności. Wiem co mówię - nie jesteś jedyna z która mam tu kontakt, żadna nie widziała ginekologa na oczy podczas starań o ciąże.
 
Czesc dziewczyny
Tutaj Babs 37l i ja tez z Holandii (Eindhoven, Tilburg)
Właśnie jestem 7 dawce Ovaleap na wywołanie owulacji a jutro 14/12 mamy pierwszy scan żeby ocenić wielkość jajeczek i kiedy możemy podchodzić do IUI. Trzymajcie kciuki🍀
Mieszkam w NL od 2013 r i od 2015 mam swoją ginekolozke. Wiem ze jest tutaj trudno dostać się ale nie jest to niemożliwe.

Ja muszę powiedzieć ze staramy się od 01/2022 i u mnie tylko jeden jajowod jest otwart a drugi zamknięty ( nieudana sterylizacja w 2011r w Polsce przy 3 cesarce No I cale szczęście się nie udala) od właśnie stycznia 2022 jestem w stałym kontakcie z dr de Rooj z ETZ Tilburg. Ona jest i ginekologiem na normalnym oddziale i ginekologiem specjalista w klinice leczenia niepłodności.
W 07/2022 miałam ciąże biochemiczna ( ogólnie 4 poronienia w wywiadzie) . I już we wrześniu zostałam obstawiona extra progesteronem bo wyszło ze jest dość niski. Dostalm go na 3 miesiace po 3 miesiącach nie udało nam się zajść i doktorka stwierdziła ze nie ma na co czekać i jedziemy z UIU. Dostalm stymulację owulacji a badanie nasienia mojego wyszły bardzo dobre tak ze nawet nasza pani doktor jest dobrej mysli a zaraz następnego dnia po UIU mam brac progesteron 200 mg domaciczne dwa razy dziennie żeby wspomoc implantację ale mówi tez ze jeśli przez 3 cykle by się nam nie udało to zaraz idziemy po In Vitro.
Tak ze ja z Holandia mam bardzo dobre doświadczenie. A z tym ubezpieczeniem ze po roku płacenia to muszę sprawdzić. Bo ogólnie jak masz ubezpieczenie to od dnia pierwszego możesz korzystać z pomocy medycznej.
Mój tato tak miał ze ubezpieczył się i 2 miesiace miał badania dość poważne tutaj w NL a potem zaraz przechodził poważna operacje na tętniaki aorty brzusznej i wszystko było pokryte przez ubezpieczenie.
 
3 mam kciuki my jesteśmy na początku drogi dopiero 20 mam wizytę na oddziale ginekologii i jestem ciekawe jak to później się potoczy .
 
Hej niestety nam przełożyli na 14 lutego wiec narazie nie mogę Ci pomoc . Jak już bede po chętnie opisze . A wy na kiedy macie termin ? Pozdrawiam i 3mam kciuki
 
Hej niestety nam przełożyli na 14 lutego wiec narazie nie mogę Ci pomoc . Jak już bede po chętnie opisze . A wy na kiedy macie termin ? Pozdrawiam i 3mam kciuki
My mamy wizytę u ginekologa na 9 marca. Czekamy półtorej miesiąca na wizytę. Jak już będziesz po wizycie to chętnie wysłucham co Wam powiedzieli bo sama jestem ciekawa jak to będzie dalej wyglądało ;)
 
Witam pewnie odrazu Ci dam znać w ten dzień mamy wizytę na 15. Sama nie wiem czego się spodziewać ale niestety wydaje mi sie ze długo to potrwa .
 
reklama
Do góry