reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

In vitro 2024

reklama
Hej,
Mam pytanie do osób po transferze, stosowałyście Embroglue i Atosiban? Jestem po punkcji dziś i zastanawiam się czy wykorzystać te produkty do transferu?
 
Hej,
Mam pytanie do osób po transferze, stosowałyście Embroglue i Atosiban? Jestem po punkcji dziś i zastanawiam się czy wykorzystać te produkty do transferu?
Ja miałam atosiban, Embroglue mi lekarka odradzała. Powiedziała ze gdyby magiczny klej działał to zawsze byłaby ciąża po nim
 
Hej dziewczyny!
Dla mnie im vitro też było czymś o czym nie myślałam..a jednak, po 3 latach starań lekarz powiedział że to najlepszy wybór. Leczę się w tfp w Krakowie, jestem po punkcji, ale lekarz zadecydował że mam za duży progresteron do świeżego transferu i musimy się wstrzymać.
Przy amh 1.3 finalnie zamrozilismy 9 zarodków. Boje się że mimo ilości, mogą one stracić na jakości ponieważ było ich dużo (łącznie jakieś 19).
 
Cześć dziewczyny, ja jestem po punkcji. Jestem w trakcie przyjmowania estrofemu i w środę mam wizytę u Pani Doktor. Jeśli wszystko będzie dobrze to transfer po Wielkanocy 3.04-5.05. I chcialabym zapytać, bo piszecie, że przed transferem trzeba ograniczyć koenzym q10, a po całkowicie odstawić. I się zastanawiam, bo skończyło mi się większość supli, wiec zakupiłam tenfentil ona i od wczoraj go biorę, ale teraz już nie wiem czy czasem go nie odstawić...
 
Dziewczyny mam pytanie, jestem po punkcji , pierwszy okres dostałam 7 dni od punkcji, teraz czekam na drugi okres po punkcji,bo ten pierwszy cykl odpoczywam po hiperstymulacji, organizm musi dojść do siebie bo miałam bardzo dużo pęcherzyków , kiedy dostalyscie drugi okres licząc od punkcji ? W terminie tak jak poprzednie cykle przed punkcją czy okres się wam totalnie rozregulował przez stymulację? Pytam bo ten cykl będzie cyklem w którym być może będzie transfer jeśli wszystko pójdzie ok
 
Część dziewczyny, po 3 latach starań mąż zgodził się wreszcie na invitro. Niestety w naszym przypadku starania były utrudnione że względu na tryb jego pracy ponieważ w Polsce jest średnio co dwa miesiące i nie zawsze w tych dniach cyklu co trzeba . Doradźcie mi proszę , od czego zacząć . Przyjedzie teraz w sierpniu więc chciałabym się przygotować w miarę skutecznie . Mam 45 lat i jeden jajnik więc biorę pod uwagę komórki dawczyni i chyba za swoimi nie będę próbować . Nie wiem czy tak się da . Jaką klinikę polecacie. Mieszkamy o okolicy Radomia . Proszę o wskazówki...
 
Cześć Dziewczyny, jestem 13 dni po transferze blastocysty (z OM 4d5w). Beta przyrasta prawidłowo ale czułam ból jajnika i mam lekkie plamienie więc pojechałam do lekarza żeby wykluczyć ciążę pozamaciczną (niestety miałam właśnie po stronie bolącego jajnika) i widać malutki pecherzyk 6 mm ale jest splaszczony. Czy ktoś tak miał? Kiedy robiłyście pierwsze usg po transferze? Betę powtarzam jutro, do wczoraj przyrosty były po ponad 200%.
 
Cześć Dziewczyny, jestem 13 dni po transferze blastocysty (z OM 4d5w). Beta przyrasta prawidłowo ale czułam ból jajnika i mam lekkie plamienie więc pojechałam do lekarza żeby wykluczyć ciążę pozamaciczną (niestety miałam właśnie po stronie bolącego jajnika) i widać malutki pecherzyk 6 mm ale jest splaszczony. Czy ktoś tak miał? Kiedy robiłyście pierwsze usg po transferze? Betę powtarzam jutro, do wczoraj przyrosty były po ponad 200%.
Pierwsze usg miałam miesiąc po transferze- były już serduszka 🙂
 
reklama
Cześć dziewczyny. Bardzo trzymam za was kciuki, mam nadzieję że każdemu uda się wymarzone szczęście. Jestem „nowa” w tym temacie, chciałam zapytać czy są jakieś minusy in vitro… nie mówię o kwestii wiary.. tylko czy np przy tej procedurze jest większa pewność że nie będzie np wad genetycznych bo można przebadać zarodki? Dziękuję za odpowiedź.
 
Do góry