Madame JS, myślę, że dobrze się tu poczujesz.
My 'poznałyśmy' się na Kafeterii, gdzie co roku otwierany był nowy wątek. Dolaczaly dziewczyny, które w danym roku podchodziły do procedury czy transferu, ale cały czas udzielały się również dziewczyny z watkow z poprzednich lat. Niektórym udało się zajść w ciążę dzięki ivf, niektórym przydarzył się naturalny cud, niektóre nadal walcza... Generalnie co dziewczyna to inna historia. Ja dołączyłam do forum w 2021, kiedy podchodziłam do drugiej procedury i generalnie żałuję, że zrobiłam to tak późno, że nie znalazłam takiego miejsca wczesniej. To przy pierwszej procedurze było najwięcej wątpliwości, nadziei, złości, żalu itp. czułam, że osoby z mojego otoczenia nie do końca potrafią to zrozumieć. Tutaj znajdziesz zrozumienie i ogromne wsparcie. Wiem co mówię, bo ciążę z pierwszego transferu drugiej procedury straciłam, a na wsparcie dziewczyn absolutnie zawsze mogłam liczyć!