reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Imiona dla naszych pociech:)

Ja z tego co wiem to u mnie w szpitalu też już trzeba podjąć decyzje co do imienia, ja do brzuszka mówię bez imiennie od początku więc teraz to dla mnie nie gra roli, jednak przyznam że dużo myślę o przyszłym imieniu ;)
 
reklama
Jak nie podasz w szpitalu imienia to bez problemu wpiszą na bransoletce tylko Twoje nazwisko, a imię możesz podać dopiero w urzędzie i masz na to chyba aż 2 miesiące :) choć dziwnie by dziecko tylko czasu nie miało imienia
 
My też mamy z tym problem ;-) owe propozycje to: Zuzanna, Kinga, Natalia - K uparł się na Kingę a ja coś tego imienia nie czuję do końca bo kojarzy mi się obrazu z Kinga Rusin i Kingą z M jak miłość (ot takie dziwne skojarzenia) :-D a one jak dla mnie takie średniawe hi hi
 
Moja koleżanka chyba pod wpływem bólu i porodu dała imię synkowi Maks - nie, że neguję to imię,a le mieli dać na imię Adam a dali tak właśnie, że kojarzy mi się z psem sąsiada.
I nawet nie pamiętała, czemy Maks ma na imię Maks. Pamiętała, że nagle wszystkie pielęgniarki zaczęły tak do niego mówić.

A Adam takie ładne imię...
 
Pies moich rodziców to Maks i mój dobry kolega też :-) jak jeszcze mieszkałam u rodziców to jak szłam na spacer z psem i z kolegą to było śmiechu co nie miara :-D

Adam, Adaś - no bardzo ładnie zwłaszcza taki mały Adaś.
 
Kasia, to przynajmniej masz miłe odczucia jeśli chodzi o psa, bo ten mojego sąsiada jest wyjątkowo głupi, ale to przez własnego właściciela.

No i też mam kolegę Maksa, ale przyćmiewa jego imię jednak ten pies :) Jak słyszę Maks to nie myślę o koledze, ale o psie :)
 
reklama
No mnie Maks też kojarzy się tylko z psem, podobnie jak Sara, Sonia itp :)

A co Adasia, mi wciąż to imię chodzi po głowie, ale M. się uparł, że go skrzywdzimy imieninami w święta... a żadne inne imię do mnie nie przemawia - chyba się przyzwyczaiłam do tego Adasia:)

Miał być Franek, ale Franciszek też do mnie nie mówi i obawiam się, że to się nie zmieni, a imienia Franek nie ma :(
 
Do góry