reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Imiona dla naszych pociech:)

reklama
wybór nie jest łatwy bo pewnie wszyscy tak mają że każde imię kojarzą z kimś kogo znali bądź znają. U nas bezapelacyjne: Franciszek (Franio) i Julia (Julcia).
no wlasnie najgorsze to ze prawie karzde imie sie kojarzy z kims, a jesli tejosoby nie lubilismy to i od razu imie nam sie nie podoba.
Franciszek ladnie i Julia tez mi sie podoba. sama bym tak chciala dac corce ale wlasnie znam taka Julie :))) co od razu mam jej twarz przed oczami :)

Za to moja babcia naoglądała się M jak miłość i ostatnio wzięła mnie na rozmowę i zaczęła ze łzami w oczach, że ona to pewnie i tak już nie dożyje, ale jak nam się dziewczynka urodzi, to mamy jej "nakrzcić" Lena. Że niby to po mojej mamie (Magdalena), bo ponoć kiedyś wszyscy na nią Lenka wołali. W ŻYCIU nie słyszałam, żeby ktokolwiek do mojej mamy albo o mojej mamie powiedział Lenka :/ Mama też się skrzywiła i powiedziała, że babci coś się namaiło... Kocham moje babcie najbardziej w świecie, ale denerwuję się, że tak ćpają tę telewizję.... i jeszcze mi tu jakiś szantaż emocjonalny urządzają! wrrrrr...
:-D:-D:-D My na poczatku chcielismy dac na imie Eryk dla Marcelka. jak powiedzialam o tym swej babci to byla zla ze takie kosmiczne, brzydkie, ze wymyslam itp.
nic sie nie odzywalam, bo zdania jestem ze nikt sie nie powinien wtracac do wyboru rodzicow. ale jak sie Marcelk urodzil zadzwonilam do babci i mowie ze ma prawnuczka Marcela. to sie rozplakala i krzyczy do mnie "dziekuje Bogu zes zmadrzala " :)))

PolaNegri babcie tak mają. moja się jeszcze nie nauczyła, jak jej prawnuczka ma na imię.. do dzisiaj mówi na nią Wioletka.
ale swoja droga Wioletta piekne imie.
ja juz nie zwracam uwagi jak ktos moje imie zmienia, dla wiekszosci jestem Marysia :tak:
 
My w kwestii imienia nie możemy dojść do porozumienia we dwoje:-) to co się dziwić, że się babcie wtrącają:-D
Mi się podobają dla dziewczynki: Zosia, Tosia, Julka - ale tak nie damy bo pół Wrocławia (poniżej 4 roku życia) tak się nazywa. Jak się powie "Julka" w piaskownicy to 3-4 się odwracają.
Druga połowa nosi imiona: Szymek, Antek, Franek, Kuba (w tym mój Szymonek:baffled:)

Nasza aktualna lista:
dla Niej: Małgosia, Jagoda, Kalinka, Marianna (to ostatnie po prababci - ma ładne zdrobnienia)
dla Niego: nie mam pojęcia bo najładniejsze (naszym zdaniem) są już "zajęte" wśród przyjaciół albo głupio brzmią z nazwiskiem
 
Mnie się bardzo podoba MarcJanna. Marcysia :)
Wpadła mi Matylda do głowy ale moj Ł. mnie przegonił.
Czuje, ze będzie Nina bo się tak uparł ze szok a i mnie się podoba.
 
reklama
Do góry