ciastkozkremem
mama Ignasia
Z waszych propozycji dla chłopca podobają mi się najbardziej Tymon, Leon.
Mąż kręci nosem na takie Myślimy o Ignacym lub Zbigniewie. Mąż jeszcze chciałby Kazik, ale mnie się z takim dalekim wujkiem kojarzy jakoś tak nie bardzo. Zbigniew to słowiańskie "ten, który się wyzbył gniewu", za to Ignacy to baskijskie może oznaczać ogień, czyli dwa przeciwieństwa hehe.
Biorąc pod uwagę, że będę miała w domu męża i jego miniaturę to rzeczywiście będzie ogień
Moja mała siostra proponowała Poldek (Leopold) mnie się bardzo podoba, ale mąż znów prostest.
Mąż kręci nosem na takie Myślimy o Ignacym lub Zbigniewie. Mąż jeszcze chciałby Kazik, ale mnie się z takim dalekim wujkiem kojarzy jakoś tak nie bardzo. Zbigniew to słowiańskie "ten, który się wyzbył gniewu", za to Ignacy to baskijskie może oznaczać ogień, czyli dwa przeciwieństwa hehe.
Biorąc pod uwagę, że będę miała w domu męża i jego miniaturę to rzeczywiście będzie ogień
Moja mała siostra proponowała Poldek (Leopold) mnie się bardzo podoba, ale mąż znów prostest.