reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Imiona dla lipcowych maluszków

wiecie u mnie z kolei najwięcej wymyśla babcia
do każdego imienia ma coś bo zawsze jej się z kimś kojarzy
nasze typy były: Pola, Nina, Lena, itp. no ale moja babcia ma zawsze jakiś komentarz, jakby najwięcej miała co do mówienia, więc ja naprawdę rozumiem że niektóre z was mają teściowe co "wpieprzają" się nawet co do jego wyboru , bo jak maja taki charakter jak moja babciusia to hohoho

no a sama nazwała najstarszego syna Klemens i wujek mówi że nigdy mu się to imię nie podobało a ostatnio szczególnie jakoś go drażni

jak byłam dzieckiem zawsze chciałam mieć córki o imionach Weronika i Natalia:)
weronika ciężkie do mojego nazwiska więc zostanie Natalia
mój M ma ciocię Natalkę bardzo dobra i poczciwa kobieta więc przypadło mu to imię do gustu:)
 
Ostatnia edycja:
reklama
Karolinka - piękne imie, mojej córki zresztą, a wybrała jej siostra wcale nie my.....Klaudia miała wtedy niecałe 5 lat i podobał się jej piłkarz ręczny o imieniu Karol, a że nam sie urodziła córka to została Karolinką......nie protestowaliśmy, bo nawet nam przypadło do gustu, a Karolcie sa przesłodkie, takie córusie mamusi i tatusia......pełne ciepła i miłości, spokoju i w ogóle, czego nie moge powiedzieć, np o Klaudii......:-D
 
Wątek typowo dziewczęcych imionek :)

lopop- u mnie to akurat mama oponuje najbardziej ;) Że to może jednak przemyśleć, bo to nie bardzo, naczyta się w tych imiennikach i opowiada, że takie imię to znaczy jedno a inne co innego ;) Każdy lubi decydować o kimś ;)

Piszecie o Karolinkach, imię bardzo fajne, a co z Klaudią kinderek? Córcia niespokojna i nie ciepła?

A chłopięce imiona jakieś poza Oliwierem Brajanem i Natanem? Pierwsze zdecydowanie postawione na Franusia, tylko jakie drugie? Tradycja w rodzinie jest na dwa, ale do Franciszka jakie imię dopisać? Skoro samo w sobie jest długie, nazwisko długie... Może jakieś sugestie?
 
Wątek typowo dziewczęcych imionek :)

lopop- u mnie to akurat mama oponuje najbardziej ;) Że to może jednak przemyśleć, bo to nie bardzo, naczyta się w tych imiennikach i opowiada, że takie imię to znaczy jedno a inne co innego ;) Każdy lubi decydować o kimś ;)

Piszecie o Karolinkach, imię bardzo fajne, a co z Klaudią kinderek? Córcia niespokojna i nie ciepła?

A chłopięce imiona jakieś poza Oliwierem Brajanem i Natanem? Pierwsze zdecydowanie postawione na Franusia, tylko jakie drugie? Tradycja w rodzinie jest na dwa, ale do Franciszka jakie imię dopisać? Skoro samo w sobie jest długie, nazwisko długie... Może jakieś sugestie?

Moja Klaudia akurat to dziecko od zawsze bardzo żywiołowe, z tyłkiem na miejscu nie potrafiła nigdy usiedzieć, z wiekiem jest lepiej nie powiem.....no i tak jak Karola przytulanka, tak Klaudia zero tulenia, zero kolan, zero wszystkiego ( Karoa za to nam to odpłacła z nawiązką).....uparta jak osiołek, zawsze ma swoje zdanie i to nieważne, ze inne niż cała klasa np, ale to akurat dobrze chyba, no i roztrzepana strasznie, zawsze coś gubi, zostawia, zapomina.....ale za to jest obiektywna, a co z tym się wiąże sprawiedliwa, uczciwa, szczera do bólu ( kłamstwem gardzi w widoczny sposób)......a i mało kiedy się uśmiecha.....to tak pokrótce.....;-)ale i tak kochana moa córunia.....:-D Karolina to przeciwenstwo.....zupełne.....i wiecznie jej sie mordka uśmiecha, nawet w ubiegłym roku jak kończyła etap szkolny 1-3 dzieci wybrały ją jednogłośnie jako najsympatyczniejsza absolwentka 1-3 w klasie A......za to, ze koleżeńska, uczynna, życzliwa....itd....zaskoczyli nas wszystkich, nikt o tym nie wiedział, bo tajne głosowanie zawsze przeprowadza pani pedagog w klasach 3 i 6- tych.....nawet wychowawczyni nie wiedzała, a później stwierdziła, ze nie mógł być kto inny.....az się łezki w oczach zakręciły.....Karola nie bardzo wiedziała o co chodzi, wolała być najlpszym polonistą czy innym.....ale ja jej tłumaczyłam, ze to ona właśnie ma największy tytuł z największych, bo polskiego czy innych można się wyuczyć, a tego co ona to nie, ze to świadczy tylko o tym jakim jest dobrym człowiekiem, dzieckiem, a najważniejsze, ze docenili to nie dorośli, a jej koledzy i ,koleżanki- ależ chodziła dumna........:-)
 
No to pięknie ;) To faktycznie różne masz dzieciaczki ;) Powiem wam, że jak mi się dziecko nie- tulące trafi, to się zapłaczę chyba ;) W każdym razie gratuluję fajnych sympatycznych dziewczynek i pozazdrościć że w obecnych czasach udało Ci się takie dwie wartościowe córeczki wychować. I jedną i drugą, jakby nie patrzeć swój urok mają obie ;) Każda swój, ale to chyba właściwość rodzeństwa, że jedno dziecko się diametralnie różni od drugiego.
 
No to pięknie ;) To faktycznie różne masz dzieciaczki ;) Powiem wam, że jak mi się dziecko nie- tulące trafi, to się zapłaczę chyba ;) W każdym razie gratuluję fajnych sympatycznych dziewczynek i pozazdrościć że w obecnych czasach udało Ci się takie dwie wartościowe córeczki wychować. I jedną i drugą, jakby nie patrzeć swój urok mają obie ;) Każda swój, ale to chyba właściwość rodzeństwa, że jedno dziecko się diametralnie różni od drugiego.

a dziękuję:-):zawstydzona/y:.....staram się jak mogę, a nastolatki dwie ogarnąć łatwo nie jest.....a i miałam napisać, że Karola same ochy i achy też nie, bo np ze strachu przed karą potrafi kłamać w żywe oczy i się zapierać, a Klaudia mimo, iż wie jakie bedą konsekwencje zawsze mówi prawde.....tak wpajaliśmy od małego, ze najgorsza, ale prawda.....u małej cięzko te efekty osiągnąć....ale cały czas pracujemy nad nimi ciezko.....
 
Kinderek- u mnie pierwsze dziecko też żywiołowe i pyskate przy okazji, a syn spokojniejszy, płaczliwy i taki tulas, chociaż też łobuzuje, ale na swój sposób szybciej go ustawię niż córkę. Dzieci są różne i ciekawa jestem jakie nasze 3 będą.
 
Wczoraj poważną dyskusje z małżem przeprowadziłam i on daje 2 propozycje Ania albo Hania. ;-)
Wkurzac mnie to juz zaczyna że sie nie umiem zdecydowac.
 
reklama
Do góry