reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Imiona dla lipcowych maluszków

wiecie u mnie z kolei najwięcej wymyśla babcia
do każdego imienia ma coś bo zawsze jej się z kimś kojarzy
nasze typy były: Pola, Nina, Lena, itp. no ale moja babcia ma zawsze jakiś komentarz, jakby najwięcej miała co do mówienia, więc ja naprawdę rozumiem że niektóre z was mają teściowe co "wpieprzają" się nawet co do jego wyboru , bo jak maja taki charakter jak moja babciusia to hohoho

no a sama nazwała najstarszego syna Klemens i wujek mówi że nigdy mu się to imię nie podobało a ostatnio szczególnie jakoś go drażni

jak byłam dzieckiem zawsze chciałam mieć córki o imionach Weronika i Natalia:)
weronika ciężkie do mojego nazwiska więc zostanie Natalia
mój M ma ciocię Natalkę bardzo dobra i poczciwa kobieta więc przypadło mu to imię do gustu:)
 
Ostatnia edycja:
reklama
Karolinka - piękne imie, mojej córki zresztą, a wybrała jej siostra wcale nie my.....Klaudia miała wtedy niecałe 5 lat i podobał się jej piłkarz ręczny o imieniu Karol, a że nam sie urodziła córka to została Karolinką......nie protestowaliśmy, bo nawet nam przypadło do gustu, a Karolcie sa przesłodkie, takie córusie mamusi i tatusia......pełne ciepła i miłości, spokoju i w ogóle, czego nie moge powiedzieć, np o Klaudii......:-D
 
Wątek typowo dziewczęcych imionek :)

lopop- u mnie to akurat mama oponuje najbardziej ;) Że to może jednak przemyśleć, bo to nie bardzo, naczyta się w tych imiennikach i opowiada, że takie imię to znaczy jedno a inne co innego ;) Każdy lubi decydować o kimś ;)

Piszecie o Karolinkach, imię bardzo fajne, a co z Klaudią kinderek? Córcia niespokojna i nie ciepła?

A chłopięce imiona jakieś poza Oliwierem Brajanem i Natanem? Pierwsze zdecydowanie postawione na Franusia, tylko jakie drugie? Tradycja w rodzinie jest na dwa, ale do Franciszka jakie imię dopisać? Skoro samo w sobie jest długie, nazwisko długie... Może jakieś sugestie?
 
Wątek typowo dziewczęcych imionek :)

lopop- u mnie to akurat mama oponuje najbardziej ;) Że to może jednak przemyśleć, bo to nie bardzo, naczyta się w tych imiennikach i opowiada, że takie imię to znaczy jedno a inne co innego ;) Każdy lubi decydować o kimś ;)

Piszecie o Karolinkach, imię bardzo fajne, a co z Klaudią kinderek? Córcia niespokojna i nie ciepła?

A chłopięce imiona jakieś poza Oliwierem Brajanem i Natanem? Pierwsze zdecydowanie postawione na Franusia, tylko jakie drugie? Tradycja w rodzinie jest na dwa, ale do Franciszka jakie imię dopisać? Skoro samo w sobie jest długie, nazwisko długie... Może jakieś sugestie?

Moja Klaudia akurat to dziecko od zawsze bardzo żywiołowe, z tyłkiem na miejscu nie potrafiła nigdy usiedzieć, z wiekiem jest lepiej nie powiem.....no i tak jak Karola przytulanka, tak Klaudia zero tulenia, zero kolan, zero wszystkiego ( Karoa za to nam to odpłacła z nawiązką).....uparta jak osiołek, zawsze ma swoje zdanie i to nieważne, ze inne niż cała klasa np, ale to akurat dobrze chyba, no i roztrzepana strasznie, zawsze coś gubi, zostawia, zapomina.....ale za to jest obiektywna, a co z tym się wiąże sprawiedliwa, uczciwa, szczera do bólu ( kłamstwem gardzi w widoczny sposób)......a i mało kiedy się uśmiecha.....to tak pokrótce.....;-)ale i tak kochana moa córunia.....:-D Karolina to przeciwenstwo.....zupełne.....i wiecznie jej sie mordka uśmiecha, nawet w ubiegłym roku jak kończyła etap szkolny 1-3 dzieci wybrały ją jednogłośnie jako najsympatyczniejsza absolwentka 1-3 w klasie A......za to, ze koleżeńska, uczynna, życzliwa....itd....zaskoczyli nas wszystkich, nikt o tym nie wiedział, bo tajne głosowanie zawsze przeprowadza pani pedagog w klasach 3 i 6- tych.....nawet wychowawczyni nie wiedzała, a później stwierdziła, ze nie mógł być kto inny.....az się łezki w oczach zakręciły.....Karola nie bardzo wiedziała o co chodzi, wolała być najlpszym polonistą czy innym.....ale ja jej tłumaczyłam, ze to ona właśnie ma największy tytuł z największych, bo polskiego czy innych można się wyuczyć, a tego co ona to nie, ze to świadczy tylko o tym jakim jest dobrym człowiekiem, dzieckiem, a najważniejsze, ze docenili to nie dorośli, a jej koledzy i ,koleżanki- ależ chodziła dumna........:-)
 
No to pięknie ;) To faktycznie różne masz dzieciaczki ;) Powiem wam, że jak mi się dziecko nie- tulące trafi, to się zapłaczę chyba ;) W każdym razie gratuluję fajnych sympatycznych dziewczynek i pozazdrościć że w obecnych czasach udało Ci się takie dwie wartościowe córeczki wychować. I jedną i drugą, jakby nie patrzeć swój urok mają obie ;) Każda swój, ale to chyba właściwość rodzeństwa, że jedno dziecko się diametralnie różni od drugiego.
 
No to pięknie ;) To faktycznie różne masz dzieciaczki ;) Powiem wam, że jak mi się dziecko nie- tulące trafi, to się zapłaczę chyba ;) W każdym razie gratuluję fajnych sympatycznych dziewczynek i pozazdrościć że w obecnych czasach udało Ci się takie dwie wartościowe córeczki wychować. I jedną i drugą, jakby nie patrzeć swój urok mają obie ;) Każda swój, ale to chyba właściwość rodzeństwa, że jedno dziecko się diametralnie różni od drugiego.

a dziękuję:-):zawstydzona/y:.....staram się jak mogę, a nastolatki dwie ogarnąć łatwo nie jest.....a i miałam napisać, że Karola same ochy i achy też nie, bo np ze strachu przed karą potrafi kłamać w żywe oczy i się zapierać, a Klaudia mimo, iż wie jakie bedą konsekwencje zawsze mówi prawde.....tak wpajaliśmy od małego, ze najgorsza, ale prawda.....u małej cięzko te efekty osiągnąć....ale cały czas pracujemy nad nimi ciezko.....
 
Kinderek- u mnie pierwsze dziecko też żywiołowe i pyskate przy okazji, a syn spokojniejszy, płaczliwy i taki tulas, chociaż też łobuzuje, ale na swój sposób szybciej go ustawię niż córkę. Dzieci są różne i ciekawa jestem jakie nasze 3 będą.
 
Wczoraj poważną dyskusje z małżem przeprowadziłam i on daje 2 propozycje Ania albo Hania. ;-)
Wkurzac mnie to juz zaczyna że sie nie umiem zdecydowac.
 
reklama
Do góry