reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ile na chrzest ?

To zależy ile zarabiacie. Osoba która zarabia 4 tys nie da tyle samo ile osoba zarabiająca 10.
Bliżej dolnej granicy dałabym ok 1000 + np jakąś pamiątkę, obrazek.

A osoba zarabiająca 10 może mieć kredyt na 3 tysiące i starszego rodzica, który wymaga domu opieki za 4 tysiące miesięcznie i zostaje jej mniej niż najniższa krajowa ;) więc nie oceniałabym nikogo na ile go stać według jego zarobków, bo zarobki nic nie znaczą jeśli nie znamy comiesięcznych wydatków
 
reklama
A osoba zarabiająca 10 może mieć kredyt na 3 tysiące i starszego rodzica, który wymaga domu opieki za 4 tysiące miesięcznie i zostaje jej mniej niż najniższa krajowa ;) więc nie oceniałabym nikogo na ile go stać według jego zarobków, bo zarobki nic nie znaczą jeśli nie znamy comiesięcznych wydatków
Osoba zarabiająca 4 tyś też może mieć kredyt który powoduje, że zostają grosze 🤷‍♀️ ale na chrzest można zbierać kilka miesięcy a nie z jednej wypłaty. 😉 Poza tym napisałam ile ja bym dała a nie na ile stać osobę zarabiającą 4 tyś.
 
Osoba zarabiająca 4 tyś też może mieć kredyt który powoduje, że zostają grosze 🤷‍♀️ ale na chrzest można zbierać kilka miesięcy a nie z jednej wypłaty. 😉 Poza tym napisałam ile ja bym dała a nie na ile stać osobę zarabiającą 4 tyś.
A nie jest trochę tak, że oprócz zarobków brany jest pod uwagę zwyczaj rodzinny jeśli chodzi o prezenty? U nas niezależnie od zarobków nikt nie oczekuje prezentów droższych niż 100zl oraz raczej dajemy prezenty niż pieniądze, a jeśli pojawia się gotówka to raczej 100-200zł. Nawet na śluby sobie z bratem kupiliśmy prezenty i było to dla nas oczywiste
 
Osoba zarabiająca 4 tyś też może mieć kredyt który powoduje, że zostają grosze 🤷‍♀️ ale na chrzest można zbierać kilka miesięcy a nie z jednej wypłaty. 😉 Poza tym napisałam ile ja bym dała a nie na ile stać osobę zarabiającą 4 tyś.

No, nie.
Napisałaś ,,osoba, która zarabia 4 tys nie da tyle samo co osoba zarabiająca 10". Do tego się odniosłam, bo to nie jest powszechna prawda.
Edit. sumie to niepotrzebnie się czepiam słówek. Wiem o co ci chodzi, ale dalej uważam, że zarobki nie są wyznacznikiem tego kto ile powinien dać na chrzest. Nie lubię takiego wypominania ,,ooo a on tyle zarabia a taki dusigrosz i rzucił tylko tyle do koperty", bo nigdy nie jesteśmy w butach tej drugiej osoby i nie wiemy z czym sie zmaga i jakie ma wydatki.
Już abstrahując od tego, że większość ludzi chyba zapomina o co chodzi w sakramentach ;)
 
Ostatnia edycja:
A nie jest trochę tak, że oprócz zarobków brany jest pod uwagę zwyczaj rodzinny jeśli chodzi o prezenty? U nas niezależnie od zarobków nikt nie oczekuje prezentów droższych niż 100zl oraz raczej dajemy prezenty niż pieniądze, a jeśli pojawia się gotówka to raczej 100-200zł. Nawet na śluby sobie z bratem kupiliśmy prezenty i było to dla nas oczywiste
Zgadzam się. Mam koleżankę, która kupuje prezenty świąteczne każdej osobie za 100-200 zł, a na prezenty urodzinowe dla swoich dzieci prosi o prezenty za ok. 400-500 zł. Dla mnie to abstrakcja, ale skoro każdej stronie to pasuje to ok.
 
Mojej siostry syn ma za nie długo chrzest i mój partner będzie chrzestnym , obiad i kawa z ciastem będą w restauracji. Dawno nie byliśmy na chrzcinach i tak mnie więcej ile się daje teraz do koperty ? Plus chcemy dać jeszcze jakiś prezent

Zarobki zarobkami, każdy daje na tyle ile go stać i na ile uważa.
Dla mnie skoro to jest bliska rodzina (siostrzeniec) do tego jest się chrzestnym (swoją drogą podziwiam, że to partner a nie Ty) to dla mnie 1000zł minimum, ale nawet skłaniałabym się bliżej 5 tysięcy.
Ewentualnie jeżeli było wiadomo wcześniej to mogłabym się dogadać np. na kupno wózka czy fotelika (ogólnie też rzeczy w granicach 1-5 tys.)
 
Zarobki zarobkami, każdy daje na tyle ile go stać i na ile uważa.
Dla mnie skoro to jest bliska rodzina (siostrzeniec) do tego jest się chrzestnym (swoją drogą podziwiam, że to partner a nie Ty) to dla mnie 1000zł minimum, ale nawet skłaniałabym się bliżej 5 tysięcy.
Ewentualnie jeżeli było wiadomo wcześniej to mogłabym się dogadać np. na kupno wózka czy fotelika (ogólnie też rzeczy w granicach 1-5 tys.)
Ty tak na serio? 5000? Czy właśnie na tym polega bycie chrzestnym? Aby dać jak najwięcej? Jaka to różnica czy jest to bliska rodzina czy znajomy? No nie ogarniam tego. Dla mnie liczyłaby się sama chęć bycia chrzestnym. Bo niestety w dzisiejszych czasach mało ludzi chce nimi być.
 
Ty tak na serio? 5000? Czy właśnie na tym polega bycie chrzestnym? Aby dać jak najwięcej? Jaka to różnica czy jest to bliska rodzina czy znajomy? No nie ogarniam tego. Dla mnie liczyłaby się sama chęć bycia chrzestnym. Bo niestety w dzisiejszych czasach mało ludzi chce nimi być.

No ja bym nie była, a i moje dzieci nie są ochrzczone.
Ale wiem ile co kosztuje bo chodzę do sklepów. Głupi kombinezon teraz na zimę do 300-500zł więc sooory, ale nieeee ja nie wyobrażam sobie dać 200zł. Ale to ja, tak jak napisałam każdy daje ile uważa.
 
reklama
No ja bym nie była, a i moje dzieci nie są ochrzczone.
Ale wiem ile co kosztuje bo chodzę do sklepów. Głupi kombinezon teraz na zimę do 300-500zł więc sooory, ale nieeee ja nie wyobrażam sobie dać 200zł. Ale to ja, tak jak napisałam każdy daje ile uważa.
Moim zdaniem w chrzcie chodzi o sakrament wiary a nie o prezenty z tej okazji. Prezent jest dodatkiem i upamiętnieniem. Nigdy w życiu bym nie dała w prezencie od 1.000 zł wzwyż i nigdy bym nie oczekiwała takiej kwoty od kogokolwiek, a 5.000 zł to już mi oczy zbielały jak przeczytałam. Na weselu też wrzuca się w koperte jedna osoba 5k? 1.000 zł to mój syn dostał łącznie od wszystkich gości i kupiliśmy mu za to jeździk z kaskiem i jeszcze zostało. Natomiast nigdy nie zależało mi na „kopertach”. Równie dobrze goście mogli przywieźć upominki zamiast kopert. Według mnie kwota do 500 zł jest adekwatna, jeśli ktoś chce dawać kopertę.
 
Do góry