Iskierka71
Fanka BB :)
Nana, nie gniewaj się na mnie, ale faktycznie do kitu taka praca.... I powiem coś jeszcze, chociaż niektóre z Was mogą się na mnie obruszyć - jeśli to praca przez polskie biuro pracy lub jest tam polski koordynator to niestety, ale lepiej nie będzie i będą oszukiwać ile tylko dadzą radę. jak np za to ze jestes w pracy 5h a placą za 3 bo tyle sprzatasz...
Pisalas mi kiedyś o ogłoszeniu na niedzieli, że ktoś z mojej wioski proponuje pracę - no to to jest wlasnie tego typu praca. Sprzątanie biur z dojazdem. Znajoma tam pracowala. Miala np 1 biuro do posprzatania w miescie oddalonym o 30km, jechala 1h w jedna stronę, biuro sprzatala w 1 h i tylko za tę 1h miala zaplacone. I takich biur miala powiedzmy 3-4, ale zadne w jednym miejscu. Do kazdego musiala specjalnie jechać nawet 50km. A za paliwo ryczałt i tyle.
To moze i jest dobre, jak sie nie ma dzieci i dostanie sie sluzbowy samochod.
Ja sprzątalam po prywatnych domach i mialam 10€ za godzinę na rękę i dostawalam za tyle godzin ile sprzatalam, a czasem pracodawcy czestowali kawą, proponowali krótką pauzę, pogawędkę...
Pisalas mi kiedyś o ogłoszeniu na niedzieli, że ktoś z mojej wioski proponuje pracę - no to to jest wlasnie tego typu praca. Sprzątanie biur z dojazdem. Znajoma tam pracowala. Miala np 1 biuro do posprzatania w miescie oddalonym o 30km, jechala 1h w jedna stronę, biuro sprzatala w 1 h i tylko za tę 1h miala zaplacone. I takich biur miala powiedzmy 3-4, ale zadne w jednym miejscu. Do kazdego musiala specjalnie jechać nawet 50km. A za paliwo ryczałt i tyle.
To moze i jest dobre, jak sie nie ma dzieci i dostanie sie sluzbowy samochod.
Ja sprzątalam po prywatnych domach i mialam 10€ za godzinę na rękę i dostawalam za tyle godzin ile sprzatalam, a czasem pracodawcy czestowali kawą, proponowali krótką pauzę, pogawędkę...