No macie racje dziewczyny, jakby cos sie stalo to chyba bym sobie nie wybaczyla. Tu pisza tak :
Sery z niebieską pleśnią oraz sery dojrzewające z miękką pleśnią np. brie
Produkty te mogą zawierać listerie. Bakterie te wywołują listeriozę, chorobę, która w ciąży może przynieść poważne konsekwencje. Listerioza może wywołać poronienie, obumarcie płodu, przedwczesny poród lub ciężką chorobę u noworodka.
Astrid mnie wlasnie nosi na zakazane, zrobilabym sobie pasztet z watrobki i selera naciowego, te plesniowe sery, wedzony losos omg !! No coz... Bedzie M mial na kanapki do pracy , zajde do Lidla i spojrze na ten ser, ostatecznie zrobie dzis zupe szparagowa - ta mi napewno nie zaszkodzi...
Mam nadzieje, ze podczas karmienia dieta nie bedzie tak regorystyczna i bede mogla zarzucic wedzonego lososia i cala reszte chyba jakis ostrych potraw i na wzdecia nie wolno, czy jak to jest ?
Dopisek
; Iskierka jestem w szoku! Ostatnio pisalysmy o tym na porodzie w Holandii... Wez im sie nie daj przekabacic. Nigdzie nie ma napisane , ze nie mozesz byc sama w domu, nie ma takiego wymogu prawnego. Oczywiscie biuro kombinuje jak moze, zeby zarobic. Nie daj sie jej, w koncu to nie Twoja 1-sza ciaza i niczego bron boze nie podpisuj, przeciez Cie nie zmusza. Ja tez zamierzam wziac minimum i nie przewiduje w moim budzecie zadnych ekstra wydatkow na kraamzorg, wiec rozumiem Cie, ze Ci sie to nie usmiecha. Poza tym dziecko przesypia prawie wiekszosc dnia wiec co ta pani bedzie robic? Tv ogladac ? Wrrrr sluchaj nie nakrecaj sie i nie dzwon jeszcze do tesciowej ; po prostu powiedz, ze omowilas z mezem sprawe i ze minimum wam wystarczy. Nawet jak sie upiera to podziekuj grzecznie i koniec. Przeciez Cie nie zglosi na policje , bo nie ma takiego wymogu prawnie.
Sery z niebieską pleśnią oraz sery dojrzewające z miękką pleśnią np. brie
Produkty te mogą zawierać listerie. Bakterie te wywołują listeriozę, chorobę, która w ciąży może przynieść poważne konsekwencje. Listerioza może wywołać poronienie, obumarcie płodu, przedwczesny poród lub ciężką chorobę u noworodka.
Astrid mnie wlasnie nosi na zakazane, zrobilabym sobie pasztet z watrobki i selera naciowego, te plesniowe sery, wedzony losos omg !! No coz... Bedzie M mial na kanapki do pracy , zajde do Lidla i spojrze na ten ser, ostatecznie zrobie dzis zupe szparagowa - ta mi napewno nie zaszkodzi...
Mam nadzieje, ze podczas karmienia dieta nie bedzie tak regorystyczna i bede mogla zarzucic wedzonego lososia i cala reszte chyba jakis ostrych potraw i na wzdecia nie wolno, czy jak to jest ?
Dopisek
; Iskierka jestem w szoku! Ostatnio pisalysmy o tym na porodzie w Holandii... Wez im sie nie daj przekabacic. Nigdzie nie ma napisane , ze nie mozesz byc sama w domu, nie ma takiego wymogu prawnego. Oczywiscie biuro kombinuje jak moze, zeby zarobic. Nie daj sie jej, w koncu to nie Twoja 1-sza ciaza i niczego bron boze nie podpisuj, przeciez Cie nie zmusza. Ja tez zamierzam wziac minimum i nie przewiduje w moim budzecie zadnych ekstra wydatkow na kraamzorg, wiec rozumiem Cie, ze Ci sie to nie usmiecha. Poza tym dziecko przesypia prawie wiekszosc dnia wiec co ta pani bedzie robic? Tv ogladac ? Wrrrr sluchaj nie nakrecaj sie i nie dzwon jeszcze do tesciowej ; po prostu powiedz, ze omowilas z mezem sprawe i ze minimum wam wystarczy. Nawet jak sie upiera to podziekuj grzecznie i koniec. Przeciez Cie nie zglosi na policje , bo nie ma takiego wymogu prawnie.
Ostatnia edycja: