Astrid1987
Mama Tygrysica z Księżyca
Kochana, ja staram się lecieć po najmniejszych kosztach. Gdzie tylko widzę kortingi tam wchodze i szperam. Kiedyś zaszłam do Takko i kupiłam sobie szeroką kremową bluzkę z długimi rękawami i dekoldem z guziczkami (coś jakby do karmienia). Cena - 4,99. Idąc dalej trafiłam do C&A gdzie wysznupałam dzianinową tunikę z kieszonkami po bokach, długości do połowy ud w biało kremowe paski - idealnie pasuje do w/w bluzki. Cena - 9,99.
Kilka dni póżniej w tym samym sklepie (C&A) legginsy - niby normalne, nie ciążowe, ale duuuuże - rozmiar 46. Idealne na ciążę, bo rozciągliwe - cena 6,99.
Teraz ta lilowa tunika - 9,99.
Nie chce kupowac zbyt dużo, bo to już chyba moja ostatnia ciąża (mój mąż mówi: "Nigdy nie mów nigdy"), a chciałabym trochę schudnąć i nie chcę by ciuchy leżały w katronie na strychu. No ale w czyms przecież muszę chodzić i dlatego statam się kupowac jak najtaniej.
Dziekuję
Zaraz robię próbę generalna i jade w niej po męża - ciekawe co powie
Sencilla, dobrze że małej nic nie jest.
A ja chyba zaczne kupować wkładki laktacyjne bo mi od czasu do czasu powoli zaczyna coś wyciekać
A i muszę się pochwalic - znowu dzwonili z Creyf's i idę w poniedziałek do pracy. Ciekawe, czy tylko w poniedziałek...
Oj ja też tylko patrzę, czy korting jakiś jest . Dzięki temu mam jedne spodnie ciążowe za 10e do tego jeansy ciążowe za 15e i koszulę i bluzkę po 5 e z H&M :-). W ogóle mieszczę się w trochę ciuchów sprzed ciąży, co mi się podoba, a w domu rodzinnym mam jeszcze trochę ubrań, które były na mnie luźne. Na bank je zabiorę ze sobą.
Mi jeszcze nic nie cieknie. Nawet Mąż do mnie powiedział wczoraj, że aż dziw, że mi jeszcze nic nie cieknie. Słyszałam, że nie u każdej musi przed porodem i że pojawia się tuż po . Mam się czymś przejmować?
W ogóle M. mnie zaraził jakimś wirusem i cieknie mi z nosa, że hej . Jak mi się pogorszy, to co mogę spokojnie wziąć? Paracetamol ? Na etykietce piszą, żeby się skonsultować z lekarzem. W poniedziałek idę do położnej, jak mi nic nie przejdzie, to się spytam, co mogę brać.
Sencilla fajnie, że Ci tak ludzie pomogli i jakaś pani zaproponowała Ci wózek . Ja miałam podobną sytuację na początku ciąży. Zasłabłam w Albercie i jakaś starsza pani mnie zaczęła obkładać mrożonkami i odwiozła do domu. Jeszcze się zmartwiła, że będę w nim sama.