reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Holandia

Dzieki dziewczyny za rady.Ja tam jej nie naciskam, przyjdzie i na nia czas.
Carinio jak tam po wizycie u lekarza?
My wlasnie wrocilysmy z przejazdzki rowerowej.Jessi wyszalala sie jeszcze na placu zabaw,Aro pobiegal po krzakach. Zaraz idziemy pod prysznic i lulu.Na szczescie wraca sloneczna pogoda.
 
reklama
Czesc dziewczyny
Padam ze zmeczenia, grafik mi naladowali tak ze ostatnie 2 tyg. pracuje po 5 dni w tyg. do tego niespozyta energia mojego syna a juz powoli wymiekam. Juz nie moge sie doczekac kiedy moja mama przyjedzie i sie nim troche zajmie a my w koncu bedziemy mogli troche odespac
Czarna moj Daanu ma 2 latka i gdzies od 5 miesiecy zaczelam go uczyc bez pieluch. Zaczelam tylko dlatego ze mu sie podobalo siadanie na nocniku i sikanie do niego. zawsze bylo i jest to nagradzane brawami, razem wynosimy pozniej nocnik do ubikacji i w przypadku kupy kiwamy pappapaa (po holendersku) kupa smiechu przy tym :-D Poczekaj jeszcze z Jessi sama zacznie sie interesowac i zawsze mozesz probowac. My do dzisiaj zaliczamy wpadki ale inaczej sie nie nauczy. A na rowerze tez jeszcze nie jezdzi :no: nawet na traktorze z pedalami, musze go ciagnac i wtedy troche pedaluje. Woli z przyczepka po dworze latac
Tami DJ zycze wytrwalosci i pomyslnosci wam zycze. Ja tez mieszkam w okolicach eindhoven wiec moze spotkamy sie na kawie:-)
Carinio co lekarz powiedzial ????
Mamo M do Polski ci sie chce jezdzic, a zeby mnie odwiedzic to juz nie ;-)
 
Smoczyca, ja Ci powiem z pedagogicznego pkt. wiedzenia.
Dziecko roczne jest STANOWCZO za małe na rezygnację z pieluch po:
1) nie ma świadomości co to jest potrzeba fizjologiczna,
2) nie posiada instynktu trzymania w sytuacji, gdzie nie ma w pobliżu toalety,
3) dla tak małego dziecka, potrzeba fizjologiczna, to jest abstrakcja, stad zastanawianie się, co by było gdyby:
a) nasikałą na dywan,
b) nasikała na forankę,
c) obsiusiałą misia, Twoje buty
no generalnie opcji jest wiele... ale z tego co pamietam, to trzeba dziecko powoli uswiadamiać, na siłe nie sadzać na nocnik, nie zmuszać, nie krzyczeć. Koło 2,5roku życia ma większą śwaidomość co to jest i po co nam służy i gdzie się robi. Wtedy proponuję zaprzestać pampersowanie.

Co do nauki jazdy na rowerze- bez przesady.. Roczne dziecko nie umie jeszcze az tak skoordynowac wzroku, raczek i nozek, zeby zalapac ze jak bede pedalowac i trzymac kierownice, przy tym patrzec dookoła to bede jechac. Najlepiej jest zaczać nauke samodzielnej jazdy na rowerku bez kołek koło 4 r. ż, a z pomocnikami od 3 :) wiec jeszcze sporo czasu przed Wami :)

Nie odbierz tego jako ataku, ale troszkę to zabrzmiało, jak zapytanie o normalność: bo mała nawet nie pedałuje... nie musi. nie ma poczucia trwalości i konsekwencji, nie wie co bedzie jesli dotknie pedały... Ma na to sporo czasu. Tak samo z pieluszkami. Musi wiedziec co i po co i dlaczego z siusiu i kupką. A i jak już się bardzo uprzesz, to nie krzycz, jesli małej zdarzy się wypadek w miejscu niedozwolonym... wtedy się zniechęci, i może pojawić się problem nietrzymania moczu w nocy (jesli oczywiscie nie bedzie spac w pielusi)
Uważam, że masz sporo czasu i na jedno i na drugie :)

Nie no bez przesady... dziecko dotyka dywanu, bo wie, ze jesli zrobi siusiu, to pielucha jest mokra. a teraz jest etap zastanawiania się, dlaczego nic inne nie jest mokro skoro sikam?

Iguana, ja z moim mezem na odleglosc zylam 2,5 roku! i tez jakos dalismy rade ;) I dziecko sie tutaj urodzilo :) i wszystko super :) Wytrwalosci!

Carinio czytając twojego posta poczułam sie atakowana troche....hihi... no nic - może moje dzieci są jakieś nienormalne jeźdzac na rowerku po 1 szym roku... ;) moge wkleić fotki Kariny bo nawet ostatnio je przeglądałam...
Ja mam już trójkę i trochę widziałam co potrafią... nie wiem na czym ty oparłaś swojego posta... teoretycznie tylko z internetu czy jak?
Erni przestał używać pieluch /nawet w nocy ok 2lata ii 3mies./zapomnialam ci dodać Czarna... i trzymam za was kciuki! ;))
 
Carinio czytając twojego posta poczułam sie atakowana troche....hihi... no nic - może moje dzieci są jakieś nienormalne jeźdzac na rowerku po 1 szym roku... ;) moge wkleić fotki Kariny bo nawet ostatnio je przeglądałam...
Ja mam już trójkę i trochę widziałam co potrafią... nie wiem na czym ty oparłaś swojego posta... teoretycznie tylko z internetu czy jak?
Erni przestał używać pieluch /nawet w nocy ok 2lata ii 3mies./zapomnialam ci dodać Czarna... i trzymam za was kciuki! ;))

nikt nikogo nie atakował- po prostu nie nalezy do niczego dziecka zmuszac. Samo się wezmie za wszystko. Ale wymagac od 10-11 msc dziecka zeby umialo pedalowac, to chyba niekoniecznie ;) Bedzie chcialo- bedzie pedalowac. Wszystko w swoim czasie. Dodam, że miałąm na myśli SAMODZIELNĄ JAZDE, bez kija wsadzonego w rowerek, czy kolek pomocników. Uwazam, ze 4 letnie dziecko jest bardziej swiadome samodzielnej jazdy np zaraz za rodzicem czy na rowni z nim. Bo chyba nikt madry nie puszcza rocznego dziecko zeby pojezdzilo sobie po chodniku, przy ulicy, a mama czy tata patrza zadowoleni z okna ;) Owszem, dzieci roczne jezdza, ale nie same i nie samodzielnie po ulicy ;) a mnie bardziej chodziło o samodzielność, a nie o to, że czyjes dziecko jest nienormalne, bo jezdzilo jak mialo rok :)


A teraz ja sie poczulam atakowana. Pisałaś że synek miał 2l i 3m jak zaczelas go uczyc tego, ze pieluszki sa bee :) A w notce wyraznie napisałam, ze takie zabiegi zalecaja sie na wiek okolo 2,5roku ;) rozbieznosc 2 miesiecy a ile zamieszania :)

Nie czerpie wiadomosci z internetu Aniu, jak to napisałaś. Tylko... jestem pedagogiem z wykształcenia...

-----
Kubuś od dzisiaj przechodzi ospę. Na głowie dostał takich wykwitów, że wystarczy otarcie lekkiie, żeby płyn się wydostał na zewnątrz. Najbardziej ucierpiała jak na razie skóra głowy, szyi i karku...
Uszka go strasznie swędzą- ma bable w kanale... Szkoda mi go... tym bardziej, że od rana ma 39 goraczki.. No ale lekarz powiedział, że to trzeba po prostu przejsc... I niestety- ale paracetamol nie bedzie dobrym rozwiazaniem na samą gorączkę...
 
Ostatnia edycja:
przepraszam dziewczyny, napisalam dawno i potem tak zamilklam.... dopiero dzis znow do was zajzalam :$ a to wszystko dlatego, ze wyjechalam na tydzien a potem zaczal sie stres troche uczenia i powtorek, bo w tym tygodniu zaczalam egzaminy staatsexamen :S pisanie i gadanie mam za soba *uf* a za tydzien sluchanie i czytanie... do tego roznych glupotek sie naskladalo i tak mnie ostatnie dni brzuch boli i caly twardy :S:(
ale mniejsze o to. ciesze sie, ze mnie puscilyscie w wasze grono :);)

carinio, ja kolo meppel bywam czesto, bo tesciowie mieszkaja w diever :):):) nawet jutro tam bedziemy. moze sie umowimy kiedys na herbatke?!?
 
carinio: super! :) juz sie ciesze :) to dam ci znac jak tylko bede w rejonie przez priva. czy dzis sie uda nie wiem jeszcze, bo tescio ucztuje urodziny, wiec nie wypada sie urywac ;) (chyba, ze bedziemy za wczesnie)
mam nadzieje, ze poznam tez tego slicznego twojego bobasa :):):)
 
Bry,...

"Dodam, że miałąm na myśli SAMODZIELNĄ JAZDE, bez kija wsadzonego w rowerek, czy kolek pomocników. Uwazam, ze 4 letnie dziecko jest bardziej swiadome samodzielnej jazdy np zaraz za rodzicem czy na rowni z nim. Bo chyba nikt madry nie puszcza rocznego dziecko zeby pojezdzilo sobie po chodniku, przy ulicy, a mama czy tata patrza zadowoleni z okna ;) Owszem, dzieci roczne jezdza, ale nie same i nie samodzielnie po ulicy ;) a mnie bardziej chodziło o samodzielność, a nie o to, że czyjes dziecko jest nienormalne, bo jezdzilo jak mialo rok :)"

Hihi... Karina jezdzila SAMODZIELNIE PO CHODNIKU JAK MIAŁA ROK :tak::tak::tak: bez kijka ani pchania... oczywiście każde dziecko uczy sie w swoim tempie ale naprawdę są dzieci które opanowują nowe umiejętności przed czasem -> i to nie tylko moje!:-D
Jak macie dzieci to chyba widzicie...:cool2:

"A teraz ja sie poczulam atakowana. Pisałaś że synek miał 2l i 3m jak zaczelas go uczyc tego, ze pieluszki sa bee :) A w notce wyraznie napisałam, ze takie zabiegi zalecaja sie na wiek okolo 2,5roku ;) rozbieznosc 2 miesiecy a ile zamieszania :)

Jak "synek miał 2l i 3m jak zaczelas go uczyc tego, ze pieluszki sa bee :) " :eek: ..."

Carinio ON PRZESTAŁ używać pieluch nawet w nocy....:-p:-) pewnie że zdażały sie mu wpadki raz na jakiś czas ale generalnie oddałam wszystkie pampersy znajomym...:-D

Carinio żadne ataki nie BYŁY W PLANIE!!!

AniaWM trzymamy kciuki!:-) za kolejny egazmin!

Lece robić obiadek i biore sie za prasowanko...
 
reklama
Hej !
Witam was wszystkie serdecznie ! Zaglądnełam tu wlasnie pierwszy raz bo najprawdopodobniej szykuje mi sie wyjazd do Holandii na stałe . Podstawy o tym kraju juz tam bo pracowalam tam kiedyś . Ale teraz mam inne obawy , bo mam niespełna 1,5 roczną coreczkę . Mam kilka pytań :
- słyszałam że rodziny z dziećmi mają pierwszeństwo w przynawaniu mieszkań z gminy , ile mniej wiecej czeka się na takowe ? ( będziemy prawdopodobnie mieszkac w okolicach Bredy)
- jak wygląda sprawa z przeniesiem kalendarza szczepień do przychodni w NL ?
- ile mniej więcej biorą opiekunki do dzieci za godzinę ? Chciałabym pojsc na studia zaoczne w Rotterdamie i mozliwe ze taka pomoc byłaby mi potrzebna .
- i chyba najwazniejsza rzecz . Moja córka dostaje mleko Bebilon pepti dwa ( skaza białkowa) czy jest jakis jego odpowiednik w NL ? Na recepte czy ogólnodostepny ?
- Ile mniej wiecej wynosi zasiłek dla mam siedzacych w domu z dziecmi ?
- jak wygląda sparawa ze żłobakmi ? od jakiego wieku , czy płatne i ile ?
Byłabym bardzo wdzięczna za podpowiedzi . W miare jak bedzie mi coś jeszcze wpadało do głowy to bede was odwiedzac . A może nawet sie tu zadomowie ;)
Pozdrawiam serdecznie wszytskie mamy z NL !
 
Do góry