Cześć
Dzisiaj miała trochę zabiegany dzień, trochę zakupów, spacereki i jak pojechaliśmy wieczorem na plażę się zrelaksować, to nas zastał deszcz, więc byliśmy może 20 ninut.. Wreszcie udało mi się dzisiaj odebrać mój aparat z naprawy, bo naprawiali go prawie dwa miesiace i już codzennie dzwoniliśmy co się dzieje... No i mamy go:-) Do tego oddali nam kasę z kaucji, którą musieliśmy wpłacić, a już się ałam, że do tj naprawy jeszcze trzeba będzie dopłacić, i zapomnieli wyciągnąć akumulatora, ale nie zamierzam go im oddawać, bo to moja kaucja za to przetrzymanie;-)
Karola, ja daję do tej pory paracetamol w czopkach. Syrop zawsze można kiepsko odmierzyć albo dziecko może wypluć. Czopki bezpieczniejsze:-) Inga też wczoraj gorączkę miała, ale tylko jeden dzień na szczęście i jutro do przedszkola:-)
Czarna, twoja malutka jest słodka. A zdjecie przy piersi rozczulające..
Ja się porodu nie bałam, do tego wspominam go bardzo dobrze, jakoś nie pamiętam specjalnego bólu, poszło jak z płatka:-) Gorzej było po, bo dostała zajebistego krwotoku i kilka dni leżałam jak trup