reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Holandia

reklama
Hej kobitki.

Magdalena12 termin porodu mam na 6 stycznia, czyli teoretycznie jeszcze 8 tygodni.

Powiem wam szczerze, że im bliżej porodu tym bardziej się boję, ale nie samego porodu, tylko tego, że nie zrozumiem co będą do mnie mówić. Że nie będę wiedziała jak rodzić. Mam w pracy dwie koleżanki, które obecnie są w ciąży i cały czas w kółko słyszę jak rozmawiają o technikach oddychania, parcia itp.
Ja nie chodziłam na żaden kurs rodzenia, gimnastykę czy pływanie. Nie mam żadnego pojęcia o tych technikach i jak je tak słucham, to z dnia na dzień mam coraz więcej obaw.
Teściowa z mamą mi powtarzają, że poród to tak naturalna rzecz, że dzieje się sama a zadaniem kobiety jest jedynie wspomóc nature...
W sumie prawda, tylko że trzeba wiedzieć jak jej pomóc.

Czy moje obawy są uzasadnione? Powinnam zagłębić się w litereturę technik porodu?

Dzięki za odpowiedzi na temat kruik.
 
Ostatnia edycja:
A rodziłaś w nl czy w pl?

Mam zamiar wybrać się jeszcze do szpitala na dzień otwarty, żeby zobaczyć jak wygląda sala porodowa, ale czy dojdzie do skutku nie mam pojęcia.

Widzę że jesteś z Amsterdamu. Za tydzień w sobote wybieram się pociągiem do Amsterdamu. Jadę z teściową i ciocią na wycieczkę :D
 
Witajcie...

Ann tak Karina jeszcze z gipsem do 17.11 a potem to zobaczyny.Mam nadzieje,że wszystko będzie dobrze...:tak:
Agasta ja rodziłam tez tutaj i powiem ci szczerze jakoś mi do głowy nie przyszło że mogę ich nie rozumieć w trakcie porodu...:zawstydzona/y:
Co prawda przestudiowałam wszystkie techniki rodzenia żeby dla świętego spokoju wiedzieć co mnie czeka i nie bać się np;porodu w samotności!:szok::-D
Rodzenie jest naturalnym procesem i jak mówią ci najbliżsi należy mu trochę tylko pomóc.Wg mnie najważniejsze jest pozytywne nastawienie i współpraca z położną...;-)
Nie daj się wątpliwością...będzie OK!:-D
A ja już chyba dziś zmykam!Pa.....
 
rodziłam w PL bo szczerze spanikowałam tutaj, ale teraz żałuje...

amsterdam-patrzac z boku to dziwne miasto-zupełnie inaczej wygląda jak się je tylko zwiedza.... ;-)

ja już dzisiaj uciekam...
miłej nocki dla wszystkich czytających;-)
 
Agasta,
ja pierwsza coreczke rodzilam w PL. bylo... zle, ze wzgledu na niezbyt powazne podejscie lekarki. Ale to tak na marginesie.
Druga rodzilam w NL i bylo po prostu naprawde dobrze,opieka swietna, a ja czulam, ze temu podolam :tak:
Nic sie nie martw, kiedys kobiety nie wiedzialy, co to techniki porodu, a dawaly rade :tak::-D
Moglabym tylko dwie rady napisac:
1.sluchaj poloznej. ona naprawde jest po to, aby pomoc Tobie i Malenstwu
2. staraj sie "wydychac" bol. to mi niesamowicie pomoglo, zwlaszcza w chwilach, jak myslalam, ze juz tego bolu nie zniose. Skupilam sie wtedy na wydychaniu go. Tak naprawde "rodzi" tez Twoja glowa.
hihi, smiesznie to zabrzmialo ;-)
 
Hej, my dopiero dotarliśmy do domku :) Ogólnie zakupy sie udały, nawet ja sobie cos kupiłam, co jest wręcz wydarzeniem roku:-D

Na pytania odpowiem jutro, bo zmordowana jestem okrutnie, a jeszcze Julke do szkoły trzeba naszykować ( tzn sprawdzić co sobie naszykowała) no i ogólnie troszke odsapnąć ;-)
Dobranoc dziewczyny :-)
 
reklama
Do góry