Hejka!
Ja tez już po spacerku rannym, bo musiałam na plebanie uderzyć i załatwić terminu tego chrztu Majki...No i 8 listopada o 18.30 moja Maja będzie przyjęta do dzieci bożych:-) A tak apropo to jestem u rodziców..., ale zaraz wracam do domku spowrotem , bo dziś z młodymi na basen jadę...Oliwia juz się doczekać nie może, a zobaczymy jak Maja...;-):-)
Aniu dzięki za komplement! Korzystam z tej instrukcji o której ci pisałam, ale trochę opornie to idzie jak sie jest "zielonym" w Corelu! Narazie nauczyłam sie nakładać zdjęcie na drugi obraz....:-):-):-)
Olgunia ja tam nie używam nic do pupy maluchów i przez to właśnie mi się ie odparzała....Poprostu wycieram chusteczką mokrą i czekam az skóra wyschnie...:-)A jeśli już się zdarzało Oliwii że ją odparzyło, gdy sikała w majty to wtedy tylko zasmarowałam po kąpieli Sudocreamem i rano było po krzyku....:-)Uważam, że puder też stanowi pożywkę dla bakterii i dlatego taie kłopoty....;-)
Donra spadam..., bo zaraz na pociąg! Napiszę już z domu!Pa
Ja tez już po spacerku rannym, bo musiałam na plebanie uderzyć i załatwić terminu tego chrztu Majki...No i 8 listopada o 18.30 moja Maja będzie przyjęta do dzieci bożych:-) A tak apropo to jestem u rodziców..., ale zaraz wracam do domku spowrotem , bo dziś z młodymi na basen jadę...Oliwia juz się doczekać nie może, a zobaczymy jak Maja...;-):-)
Aniu dzięki za komplement! Korzystam z tej instrukcji o której ci pisałam, ale trochę opornie to idzie jak sie jest "zielonym" w Corelu! Narazie nauczyłam sie nakładać zdjęcie na drugi obraz....:-):-):-)
Olgunia ja tam nie używam nic do pupy maluchów i przez to właśnie mi się ie odparzała....Poprostu wycieram chusteczką mokrą i czekam az skóra wyschnie...:-)A jeśli już się zdarzało Oliwii że ją odparzyło, gdy sikała w majty to wtedy tylko zasmarowałam po kąpieli Sudocreamem i rano było po krzyku....:-)Uważam, że puder też stanowi pożywkę dla bakterii i dlatego taie kłopoty....;-)
Donra spadam..., bo zaraz na pociąg! Napiszę już z domu!Pa