reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Holandia

Iskierko wspolczuje ja mialam to w zeszlym tygodniu jak mu zabek wyszedl tyle ze ja bylam po pracy ale rano i tak wstje po 6 bo z Kuba do szkoly chodze codziennie.

Dzisiaj przespalam cala noc i jeszcze o 9 polozylam sie z Filipem i teraz wstalismy dopiero :-)
 
reklama
Anetko, to się odespałaś:-).
Iskierko, współczuje nieprzespanej nocy, sama miałam podobnie, taki mi się miłośnik cyca trafił. Przez półtora roku nie wiedziałam co to przespana noc. Może mała się wyreguluje i będzie spała spokojnie następne noce, pójście mamy do pracy to dla niej też nowa sytuacja. Powodzenia w pracy.:tak:
 
hejka...

ja tez nie sypiam od 2 tyg bo Vitorowi wychodza 5tki:nerd: pol jest na wierzchu a pol w dziasle ..w nocy sie kreci wierci i rozbudza...a potem marudzi:baffled:...jak mu wyjda bedzie spokoj -do nastepnych:-D

wiec lacze sie w bolu....
 
Ja mam na szczescie z zabkami juz spokoj.. ciekawe na jak dlugo :-D poki co, dolne jedyneczki za nami:-)
P091012_16.41.JPG
 
Oj te dzieci i nie przespane noce :baffled: a ja myslalam ze tylko moj miglanc sie tylko budzi.....
Iskierka wspolczuje po takiej nocy do pracy na 8 godz. zapylac :nerd: mi czasami tez sie tak zdarza jak Daan do tego sie jeszcze budzi i wola mamaaaaa misiu is weg ...........:baffled: cala noc w d...
Ja tez ide sie wczesniej polozyc bo jakas przeziebiona sie czuje, moze to wyleze do rana :tak:
A tu wam wrzucam zdjecie mojego malutkiego ...:-)
IMG_4724mn.jpg
 
Hej Dziewczyny,
Pytałam już jakiś tydzień temu na temat żłobków w Hadze. Oczywiście dostałam od razu odpowiedź :-)
Mój mały ma 4 miesiące i jeszcze jakoś mi szkoda go oddać pod opiekę "obcym ludziom", no ale przyjdzie w końcu na to czas. Myślę że w styczniu lub lutym wrócę do pracy , ale na pół etatu (póki co). No i w związku z tym chciałam zapytać jak tu jest w tych żłobkach. Czy któraś z Was wysłała już swojego szkraba do takiego żłobka? Czy dzieci tam chorują i w ogóle jak się opiekują takimi maluchami? Jakoś sobie nie wyobrażam tego momentu jak mój maluch zostanie sam, bez " maumusi".:szok:
A i jeszcze coś. Bo widziałam, że do takich żłobków można zapisać się przez internet. A czy można do kilku, w pobliżu mojego domu są ze 3 nawet 4 żłobki. Więc mogę przebierać ;-), chyba.
Czytałam gdzieś na innych forach, że są ogromne kolejki do takich przedszkoli ale ja znalazłam , że można dziecko zostawić u nich już dzisiaj. Pisało, że mają obecnie miejsca. Więc jako to jest?
Zazdroszczę dziewczyną, które mają pomoc swoich mamusiek , które mogą zostać w domu z maluchem i nie trzeba ich nigdzie oddawać. Po prostu jak dla mnie to od 2 lat do przedszkola mogą dzieci iść, a nie jak mają parę miesięcy:no:. No ale trzeba iść do pracy i trzeba się dostosować. Samo życie:-)
Jakby miała któraś ochotę odpisać to wielkie dzięki.
A czytając Wasze posty to jednoczę się z Wami. Ja też nie przespałam ani jednej nocy od ponad 4 miesięcy i podejrzewam , że zbyt szybko się to nie zmieni :tak:. Co 2 godziny cycuś.
Uciekam , bo zaraz właśnie będzie ta druga godzina więc mleczarnia musi być w gotowości.
Dobrej nocki:-D
 
Iskierko bidulko Ty,przytulam Cie mocno! Sama dzis tylko 3 godziny spalam ,Marcie ida na raz obie gorne jedynki.Urzadza takie cyrki...no ale co ma dzieciak biedny zrobic jak go boli...czopek w dupe,zel na dziasa i czekac az przejdzie...Ja pol nocy przeplakalam razem z nia. A potem do pracy az do 17.00 jak zywy trup i do tego moja grypa cudna daje tez popalic.Ale na chorobowe juz nie moge pojsc ,bo dwie innne kolezanki sa chore a 3 to za duzo na raz:dry:
Moze Twoja Olivka skok rozwojowy teraz ma?? Moje na 3 m-ce tez sie najesc nie mogly a po tygodniu im przeszlo i spowrotem normalnie jadly.
Jak dzis znowu nie bedziesz spac to pomysl sobie ze gdzies tam ja tez nie spie i tez sie mecze,moze bedzie Ci razniej ;-)
Gosia1977 ojejciu slodki ten Twoj synek.
I rozczulilo mnie to : mama misiu is weg...Strasznie mi sie podoba jak bobo mowi pol Pl pol NL,super to brzmi! Takie moje 'zboczenie' :-D
The Hague Tomus taki przystojny blondasek:szok: bedzie kawaler jak sie patrzy...moze zechce Marte albo Zuzie ;-)
A moja Zuzia to ruda jest i nie wiemy po kim:-D:-D:-D
 
U nas tez noce nie przespane ,Milena tak do 3 spi a pozniej juz cyc co 2 godz:tak:
Iskierka wspolczuje po takiej nocy do pracy ,oby juz bylo lepiej
Hague ale Tomus ma extra fryz:tak::tak:
Gosia slodzia z twojego synka:tak:i taki juz duzy a dopiero ....:szok::tak:
Mamo M&Z moze coreka po sasiedzie :-D:-Dmoja siostra jest bladynka i zawsze smialismy sie ze jest po panu co za gazem chodzi:tak::-Dbo tez taki blondyn byl:happy:
Rano i wieczorami juz czuc zime:baffled:jak sobie pomysle ze w takie zimno bede musiala wychodzi to juz mam dosc..:baffled:
 
Witam z wieczora.
Dziś już było lepiej.... Wczoraj po kąpieli dalam Olivii modyfikowane, wypiła wszystko, potem o 23.00 cyca i przespala do 3.00, więc i ja razem z nią. Potem obudziła się o 5.30, akurat jak skończylam odciagać mleko. Więc mąż zapodał jej butlę a ja pojechalam do pracy.
Ale muszę wam powiedzieć, ze już wiem czemu budziła się niemla co chwilka - po pierwsze chyba bolał ją brzuszek, bo wczoraj o 23.00 kopala nozkami i płakała przy kazdym bączku i jak zapodałam espumisan to przespala porzadnie 3h, a po drugie chyba mieliśmy za suche powietrze w pokoju... Mamy nastawiony termostat na domku 21 stopni i jak jest zimniej to włącza nam się ogrzewanie. Śpimy w sypialni we trójkę i mamy zamkniete drzwi i okna i chyba Olivii poprostu zasychało z gardle. Dlatego piła krótko i często. Wczoraj uchyliłam leciutko drzwi balkonowe i od razu mi dziecko lepiej spało...
Ogólnie to przestałam żałować że poszłam do pracy. Wiem, że dziecko mam zadbane, wesołe, szczęśliwe, nakarmione... nauczyłam się odciagac mleko w rekordowym jak dla mnie tempie (150ml w 15 minut), mam troszkę namrożone, resztę podajemy na bierząco. Kupiłam dziś nawet używany podgrzewacz z Aventa za całe 10€...
W pracy nie mogę powiedzieć, zebym się zbytnio przemęczała. Wszystko zależy na jakiej taśmie pracuję. I blisko mam - 14.15 melduję się już w domciu
wspolczuje wam nieprzespanych nocek:zawstydzona/y: nie wyobrazam sobie isc do pracy po takim maratonie :confused2:jeszcze jak sie trzeba gdzies ruszac przy maszynie, to chyba sie daje jakos rade, bo nie ma jak przysnac :laugh2: ale za biurkiem to juz ciezko ogarnac :eek::confused2:
Haha, no właśnie że ja czasem stoję przy takiejh taśmie, że usnąć można:-D:-D:-D:-D
Właściwie to siedzę sobie na czterech literach oparta o karton lub "kratę" i czekam, aż odpowiednia ilość 15g woreczków z serem wpadnie do środka. Im więcej tych woreczków ma tam wpaść (np 500) tym gorzej, bo bardziej nudno. Liczyć nie trzeba, bo robi to maszyna. Ja tylko musze czekać na magiczne "piiiip" oznaczające ze trzeba postawić kolejny karton.:-D:-D:-D:-D:-D

Mamo Z&M - wayarkiego najlepszego. I nie stresuj się trójeczką z przodu tylko pomyśl, że jest ktoś kto ma już czwóreczkę:-D:-D:-D
 
reklama
MamoZ&M obie jedynki na raz?? :szok: bidulka :-( aha no i happy birthday girl :-)
Karola no wloski ma Tomus poczochrane, on to nie lubi byc ladnie uczesany:-D A o zimie nawet nie mow :baffled: my juz grzejemy w domu od wrzesnia, a skonczylismy w maju, wiec tylko 3 miesiace bez ogrzewania :nerd: rachunek za eneco ladny przyjdzie do wyrownania :baffled: mam nadzieje tylko ze mniej niz 1000e... :baffled: chyba z torbami pojdziemy..
Iskierka no to fajna prace masz, wazne by sie nie narobic a zarobic :laugh2: to jest moje zyciowe motto :-D
 
Do góry