reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Holandia

o jeah, dzien bez klotni to dzien stracony. (a ja jak zwykle sie wtracam :D )
To ja też sie wtrącę, a jak. Nie bedę gorsza:-D
Jestescie na forum krótko, a więcej zadym w przeciagu 4 miesiecy bylo niz od poczatku istnienia forum.... To powinno Wam dać do myślenia. Myslicie, ze czemu sie nie odzwyalam dluuugi czas? Bo niektórych treści nie chciało się czytać, a co dopiero o wypowiadaniu się. Jestem tutaj stażem dłużej od Was i nie pamietam takich zadym jakie tu obecnie są co chwile...
Jak dla mnie osobiście, staż na forum nie ma nic do rzeczy. Ktos już tu kiedyś napisał, że to nie forum na temat sadzenia kwiatków, a miejsce pogaduszek i wymiany poglądów. Owszem, kłótnie nie sa fajne, ale czasem są nieuniknione.
Mozesz sie na mnie obrazić Carionio, ale ja ci też cos powiem - mam znajomą Polkę, która na każdym kroku chwali sie tym, że w Holandii mieszka już 13 lat (na chwile obecną) i zawsze próbowała mi udowodnić, że ona wszystko wie lepiej. Ja jestem w Holandii "dopiero" 5 lat i przez ten czas zdążyłam się zorientowac, że jej informacje są zlbo mocno przestarzałe, albo nie pełne, czyli w sumie całkiem mylące.
Podam przykład - Koleżanka ta jeszcze niedawno tłumaczyla mi ze po dlugim chorobowym (ponad rok) nie dostane zasiłku dla bezrobotnych, bo mi sie nie należy, bo za krotko pracowalam, bla bla bla - zasilekj dostalam. Powiem wiecej - kolezanka ta siedzi w domu BEZ pracy i BEZ zasiłku, ponieważ uważa, że ona na pewno zasilku nie dostanie, bo cos tam.... nawet nie próbowala sie rejestrowac w UWV - gdy ja kolejny raz nie tylko mam zasilek, ale jeszcze nadpłatę...
Dlaczego to piszę? Dlatego by pokazać, że staż nie ma ty nic do rzeczy. Liczą się informacje, a nie chwalenie się dlugością stażu na jakimkolwiek forum.....
Druga sprawa - wyluzujcie już. Każda z nas jest inna, jedna sie lubi kłócić, druga się lubi chwalic, a trzecia lubi byc w centrum zainteresowań. I dobrze - wszystkie nie możemy byc jednakowe.
A w takim towarzystwie nie trudno o krótsze lub dluższe spięcia.....
 
reklama
o to mnie chodzi- mądry człowiek nie rezegnuje z polskiego meldunku na rzecz holenderskiego...
Przepraszam, a jak ja zrezygnowalam to co? Jestem głupia???? Bo jakoś mi sie nie wydaje.... Nie po to człowiek haruje w NL, by jeszcze opłacał czy doglądał mieszkanie w PL, no prosze cię.
Nie mierz wszystkich swoją miarą. To że ktos nie ma meldunku w PL to nie kwetia jego inteligencji. Czuję sie urażona - po raz pierwszy na tym forum.....
Ayni, wez sie zamknij w końcu, bo od patrzenia na Twoje posty bolą mnie oczy. Bedziesz mi ublizac??
Jako osoba o dłuuuuuugim stażu na tym forum powinnas wiedzieć, ze jest opcja ignorowania postów danej osoby...
Poza tym, nie wiem kto tu komu ubliża.
Podejrzewam że masz duze sezczęscie ze nie ma moderatora, bo u mnie byś już dostała "po łapkach" za takie wypowiedzi... Sorki
 
Tak Sencilla, nie było. Czytałam, czytałam czytałam aż wybuchłam bo sie we mnie zebrało. Nie lubie jak ktoś się zachowuje w stosunku do słabszych (np pod wzgledem jezykowym czy informacyjnych) Ja czekam zawsze do momentu w którym mi żyłka lata. Kłóciłyście się i kłócicie. NIe podoba mi sie to i wypowiadam swoje zdanie. Napisałam- mozna bylo kulturalnie napisac, ze teraz jest tak srak i siak, pwoiedziec, bylam, widzialam, czytalam, a nie uwazac kogos za gorszego, bo powiedzial coś co według danej osoby jest przestarzałe. Nie mam nic do osób, które są dłużej ode mnie gdziekolwiek. Wrecz przeciwnie. Staram się brać od nich jak najwiecej informacji, bo ktoś ma większe pojęcie ode mnie, kogoś kto w NL można powiedzieć stawiam pierwsze kroki. Ale zamiast sie wspierać i sobie pomagać- robimy sobie koło dupy. To nie jest forum o kłótniach...
 
Roznie sie tutaj rozmawialo i kazda z nas ma inne opinie, ale jakis poziom jezykowy tutaj jeszcze obowiazuje.
Carino, jesli zle Ci sie czyta moje posty, po prostu je zignoruj. Nie bede sie znizac do poziomu Twojej podworkowej pyskowki w stylu : "zamknij sie" .

Iskierko, dokladnie, tymbardziej, ze Holandia to dosc dynamiczny kraj i jego mieszkancy sa bardzo przystosowani do ciaglych zmian, co chwile cos sie zmienia, dlatego , niektore informacje sprzed 3 lat wstecz, trzeba by zaktualizowac.

2012-05-18 21.16.22.jpg

A oto moja obiecana szarlotka, pierwsze kawalki dla Astrid i Sencilli - obiecane, reszta prosze sie rowniez wirtualnie czestowac :)
 
ja tez poczułam się urażona, kiedy ktoś wspomniał o powiązaniu informacji z inteligencją oraz pisał pierdoły o paszporcie polsatu... i jakoś nikt sobie z tego nic nie robi.
 
To ja wam cos powiem ,ze kazy ma troche racji ,a jest tak ,ze by miec ubezpieczenie w holandii to albo tzreba miec meldunek albo prace>czyli jak masz prace bez meldunku mozesz sie ubezpieczyc ,jak nie masz pracy ,nie masz meldunku to nie mozesz sie ubezpieczyc.Ja mialam taka sytuacje ,maz mial prace bez meldunku i byl ubezpieczony a mnie nie chcieli nawet do ubezpieczenia meza dopisac bo nie mialam pracy i nie mialam meldunku.Mosialam sie zameldowac i wtedy to juz mosialam sie ubezpiezczyc.Mam znajoma holenderke ktora pracuje w ubezpiezczeniach i ona mi to wszystko tlumaczyla ,pokazywala paragrafy. Cos dziwnego mnie nie ma a klotnie nie ustaly .
 
reklama
aaa mi powiedzieli dzisiaj, ze jesli szpital jest od miejsca Twojego zamieszkania oddalony około 25 minut drogi, to zaleca sie porod w szpitalu, wtedy jest za darmo. Ja z moim synem za dobe pobytu płaciłam 175e, zostałam 2 dni więc 350e kosztował mnie poród (w szpitalu byłam od soboty 5 rano, do niedzieli 10 rano).

Te koszty trochę przerażające są jak na 2 doby w szpitalu.

Do ubezpieczenia nie potrzeba żadnego meldunku. Nie wiem Ayni, kto Ci taką bzdurę powiedział... Jedyne co jest potrzebne to numer sofi/bsn... A nie meldunki do ubezpieczenia...
najniższa składka to około 110e nie pamiętam dokładnie, możesz wybrać sobie pakiet jaki Ci odpowiada, najniższa to kwota jaką wymieniłam. Urodzone dziecko do 18rż ma opiekę medyczną za darmo.

Nr sofi będę mieć niebawem bo mąż jak był u księgowej i składał dokumenty o podatek to też złożył mi o nr sofi.
 
Do góry