reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Holandia

dziewczyna przyszla ze swoimi obawami i co i omal nie zostala wysmiana za te swoje obawy ,uslyszala ,ze po co jezdzic do pl ,ze po co do lekarza ,zeby wogole dala spokoj.ja zwyczajnie ja zrozumialam i to czego sie boi ,mosialam to poprzec wlasnymi doswiadczeniami inaczej bylo by to puste gadanie.
Nie, nie została WYŚMIANA a jedynie POINFORMOWANA rzeczowo, że takie praktyki jak prowadzenie ciąży przez POŁOŻNĄ to całkiem normalna praktyka. Że każda z nas tak miała i że w razie wątpliwości może prosić lub żądać skierowania do specjalisty. Że w razie problemów zostanie skierowana na leczenie. I że 2-3 USG to norma także w Polsce.
Ja czytam wszystkie posty ze zrozumieniem, i nigdzie nie widzialam aby któras z nas nową forumową koleżankę wyśmiała.
To że ty przedstawiłaś swoje przeżycia to dobrze, tylko że ty zrobiłas to w formie negującej nasze wszystkie wypowiedzi.
My mówimy, że tak jest, a ty natychmiast zaprzeczasz mówiąc "nie, nie prawda, nie wyślą cie do lekarza, nie sprawdzą czy wszystko w porządku, nie..., nie..., nie..."
To samo można przekazać w inny sposób. Zdania zbudowac inaczej, wytłumaczyć, że CZASEM lekarze się mylą i kobieta ma problemy.
Nie dzi się proszę, że wszyscy już odbieramy negartywnie twoje posty, bo ty sama tak je negatywnie piszesz. Przeżyłas traumę, ale Twoje dziecko żyje i tym się powinnaś cieszyć - że MIMO WSZYSTKO Tymek żyje i rozwija się w miarę dobrze.
Daję co swoją głowę, że wszyscy cie tu rozumiemy i wszyscy ci wspólczujemy.
Ale sama widzisz teraz - trafiłas na nową fizjoterapeutke i rehabilitacja Tymka napiera tempa. A przecież nadal jestes w NL....

Przemyśl to
 
reklama
laski luzzzz ;] ja wiem jak to jest- jedno dziecko już tu urodziłam, całą ciąże przechodziłam z połozną i wiem jak wygląda przebieg ciąży. Tylko od tego roku 2012 zmieniły się przepisy i usg pierwsze, na stwierdzenie ciąży nie robi już ginekolog tylko położna. To miałam na myśli... Ja się nie stresuje, bo nie mam czym ;) nie czytam głupot, bo uważam, że mam jakies pojęcie na ten temat.
Po prostu tak samo jak uważam, że porody w domu to średniowiecze, tak samu uważam, że ginekolog powinien chociaż RAZ widzieć ciężarną ;) Ot co ;)
 
ISKIERKO dopiero raz bylam u nowej fizjo i jak narazie niczego nie wniosla ,jedynie uslyszalam ze tamta sie mylila. Nigdzie nei napisalam ze nei prawada ze nie wysla cie do lekarza tylko ,ze roznie z tym jest ,ze czasem nie odrazu cie posla do niego .Nie chodzi o to by odbebnic usg 2 3 4 nie wazna ilosc a jakosc.no a oni samo mowia ze nie robia wielu badan.Pozatym wiele razy pisze o tym jak bardzo sie cieszymy z postepow Tymka.Mielismy zmienic temat ,sama tego nie zrobie.
 
Ostatnia edycja:
nana19 ja tylko chciałam naprostowac ze ciagniecie tematu to byla czesc wypowiedzi do tamtego tematu a nizej juz odpisałam na temat mleka, i jest ok.
 
nana19 ja mialam inna polozna niz Ty i mialam robione wszystkie badania ktore chcialam, dostalam odpowiedz na wszystkie pytania ktore chcialam i podczas porodu tez polozna najpierw zadawala mi pytania o rzeczy, na ktore musialam sie ZGODZIC. jakie to jest wielce dziwne, tylko na Ciebie sie uparla sluzba zdrowia w NL. Moze nie umiesz jezyka i dlatego masz takie problemy z dogadaniem sie i poproszeniem o jakies badania? na drugi raz wybierz sie z kims kto mowi bardzo dobrze po angielsku lub holendersku, moze w koncu nie bedziesz olana przez lekarzy.





masakraaa......
 
laski luzzzz ;] ja wiem jak to jest- jedno dziecko już tu urodziłam, całą ciąże przechodziłam z połozną i wiem jak wygląda przebieg ciąży. Tylko od tego roku 2012 zmieniły się przepisy i usg pierwsze, na stwierdzenie ciąży nie robi już ginekolog tylko położna. To miałam na myśli... Ja się nie stresuje, bo nie mam czym ;) nie czytam głupot, bo uważam, że mam jakies pojęcie na ten temat.
Po prostu tak samo jak uważam, że porody w domu to średniowiecze, tak samu uważam, że ginekolog powinien chociaż RAZ widzieć ciężarną ;) Ot co ;)
Fajnie, że się nie stresujesz i nie czytasz głupot.
Porody w domu to nie średniowecze, czego przykładem jest Anetka, która własnie urodziła w domu zdrowego, pięknego chłopczyka. Wróć kilkadziesiąt stron wstecz i poczytaj.
Oczywiście nie piszę tego po to, by cię zmusić do porodu w domu:-D:-D:-D:-D Ja sama bedę rodzić w szpitalu, bo w domu nie mam warunków.
Ja nie nęguję twoich poglądów odnośnie tego czy ginekolog powinien czy nie powinien choć raz zbadać kobietę w ciązy. Moge powiedzieć jedno - to moja 3 ciąża. Dwie poprzednie prowadzone byly w PL przez ginekologa-położnika (bo nie było opcji prowadzenia przez położną), teraz jestem w NL, moją ciążę prowadzi huisarts, który jest jednocześnie połoznikiem i mogę powiedzieć, że ciąże prowadzone są podobnie.
W PL byłam na USG ze 3 razy, nie mialam zadnych specjalistycznych badań, a lekarza widziałam raz na miesiąc. Tu mam podobnie - stwierdzenie ciąży, wizyta u huisatrs, przejście do drugiego huisatrs, który wlasnie jest położnikiem, 3 razy USG, 3 razy badanie krwi, wszelkie info jakieog potrzebuję, badania prenatalne itp...
Nie czuję parcia na to by koniecznie obejrzał mnie ginekolog, choć pewnie gdyby tak było, to nie wyszlabym z gabinetu bez odpowiedniego skierowania. Nie widze potrzeby na dodatkowe USG czy badania jakiekolwiek.
Może wynika to z faktu, że moje poprzednie ciaże byly jaknajbardziej prawidłowe - nie wiem:-)

Mielismy zmienic temat ,sama tego nie zrobie.
No to zmieniamy - idę na frytki, bo już gotowe:-)
 
ja musze odwiedzić ginekologa w pl bo potrzebuje zaświadczenie o ciazy do USC heheh ot wymyślili no a przy okazji jak juz i tak zapłace za wizyte to sobie zrobie usg :) połozna chciala mi dac 3 USG ale jej powiedzialam ze i tak bede w pl to nie ma sensu tu isc 4 raz:) mam tylko jej przywiesc wyniki i tyle :)
 
The Hague ja widze ze ty nawet w jezyku ojczystym nie rozumiesz ,wiec powtorze cie jeszcze raz ,nie pisz do mnie ani o mnie.Mam dosc twoich zaczepek ... Jestes okrutna ,wiesz o tym?
ISKIERKO zapewnialas mnie ze wszyscy mnie tu rozumieja i wspolczuja a co powiesz na takie osoby.Moze lepiej nic nie mow ,nie warto.
 
Ostatnia edycja:
reklama
Nie zrozumiemy sie ,poddaje sie ,eh.

ASTRID a bylas u jakiejs poloznej w pl?

Nie byłam, bo po co. A po tym, jaką kulturę osobistą dla "zwykłej" pacjentki mają w PL tam, gdzie chodziłam, zgadywać nie muszę, jak by traktowały pacjentkę w ciąży. Miłych lekarzy spotykałam, jak im płaciłam prywatnie minimum 100 zł za wizytę.


W ogóle... po porodzie robią jakąś kontrolę ginekologiczną co i jak tam się goi itd.?


Zaraz będziemy wcinać trortille mmmm :D:D:D
 
Do góry