reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Holandia

reklama
U mnie jest co prawda na ulicy 1 rodzina z Somalii, co przyjechala na azyl, generalnie nic do nich nie mam, ale w koncu mowia w tym samym jezyku co moj Mehdi a w ogole nie sa do zadnej rozmowy, nie odpowiadaja na dzien dobry i bardzo halasliwie rozmawiaja.
A reszta to typowe boery w chodakach do supermarketu , z taka wiejska grzywka i dlugimi wlosami z tylu. Mowia tym swoim Zeeuws i ciezko ich zrozumiec, takie proste chlopy z pola. To jest mala wies, jak ja sie tylo wprowadzilam to juz kazdy o mnie wszystko wiedzial. No czasem mozna zobaczyc Polke co sie drze na dziecko w sklepie tudziez okazyjnie jakiegos innego dresa z Polski o wygladzie typa z listu gonczego , ale poza tym to jest raczej bialo i baaardzo nudno. Chociaz po moich przygodach i bezsennych nocach w Rotterdamie, to bardzo sie ciesze z tej nudy
:-D ​przynajmniej ziemniaki moge kupic u farmera i nad morze pojsc spacerkiem.
 
Ayni Ja też "lubie to". Ogólnie lubie bardzo hip-hop i zazdroszczę tym co mieszkają w hadze bi tam są często fajne koncerty.

A gdzie Iskierka dzisiaj się Nie odezwała.jeszcze???
 
Anetko ja bylam na wielu koncertach w Hadze, baardzo fajnie sie bawilismy z moim, ale najlepszy koncert to byl chyba Grubson :cool2: koncert masakiera, koles umie rozszalec tlum :D Anecia jak bedziemy w Chorzowie to moze trafimy na jakis fajny koncercik :D :D co Ty na to? dzieciaki lulu a my sie rozerwiemy. pamietam jak bylam w Chorzowie jakis czas temu to wlasnie duzo koncertow bylo w Kocyndrze, ale nigdy tam nie bylam, nie wiem czy fajnie...

Ayni ja nie lubie ostrego, ale niektore jego kawalki wpadaja w ucho :) Ta akurat da sie lubiec :)))
 
Ja baaardzo dawno temu sluchalam takiej muzyki, ale potem juz chyba troche z niej wyroslam, bylam poza granicami kraju , zajeta praca i nauka i nie bylo juz koncertow ;) teraz bardzo rzadko slucham muzyki i raczej nastraja mnie na Chillout, chociaz ostatnimi czasy naprawde malo slucham ;o raczej ogladam jakies filmiki na jutubie. Bedzie dzidzius to sie zaczna dzidziusiowe piosenki hihi .

Iskierko gdzie jestes? Ja tez czekam na sprawozdanie. raz dziennie to stanowczo za malo. ja wiem , ze odkad masz pieska w ogole sie nami juz nie interesujesz
;-)taki zarcik.

Moj Medi oglada dzis wieczor z Hitlerem na National Geographic, ja juz nie moge na to patrzec, czuje sie jakbym byla w szkole . Szukam jakiegos filmu , moze horror tym razem ?

Dobranoc lasencje
 
A gdzie Iskierka dzisiaj się Nie odezwała.jeszcze???
Jestem, jestem - witam wszystkie panie:-D
anetka 888 Iskierka chyba utoneła w naszych nabitych postach :) dzisiaj to chyba sporo zesmy posuneły do przodu ;)
Tak, dokładnie tak - czytam, czytam i skończyć nie mogę, a to już 23:30:szok:
Iskierko gdzie jestes? Ja tez czekam na sprawozdanie. raz dziennie to stanowczo za malo. ja wiem , ze odkad masz pieska w ogole sie nami juz nie interesujesz ;-)taki zarcik.
Hahahaha, nie kochana, to nie to;-)
Ja dziś miałam bardzo pracowity dzionek. Najpierw pobudka o 5.45 - oczywiście piesek;-), potem druga pobudka o 7.15 - telefon. Generalnie byłam tak, zaspana, że byłam pewna, że to dzwoni mój budzik w komorce i instynktownie wyłączyłam "budzenie". Po chwili do mnie dotarło, ze ktoś dzwonił, ale numer był zastrzeżony a nie zostawił wiadomości zadnej, nie mogłam więc oddzwonić...
Powedrowałam więc pod prysznic, a potem do szpitala na ostatnie już chyba badanie USG.
Dogadałam się z lekarzem, że owszem, ma zbadać jakie dziecko jest duze, ale i sprawdzić płeć, bo chce miec pewność tak na 99%.
No i mam te pewność - jednak będzie dziewczynka:-) Jest duża, bo waży już 1500g i obrócona jest już główką w dół. Lekarz powiedział, że jest bardzo mala szansa na to, że jej pozycja się zmieni. Doszłam więc do wniosku, że poród chyba będzie ciut wczesniej - 36/38 tydzien...
Ledwo co wyszlismy ze szpitala i znow telefon....
Dzwonił męża szef, bo coś mu sie pokićkało i pytał, dlaczego mój mąż nie jest w pracy:szok: Kompletnie zapomniał, że w lutym on sam osobiście podpisywał mu urlop.... No i zagadka porannego telefonu sama sie rozwiązała :-D
Później... Później musialam zrobić zakupy - spożywcze, żeby na dziś i jutro było coa szybkiego na obiad, no i takie bardziej "mieszkaniowe", bo szukalismy w mężem tapety na kacik dla naszej małej. I tu sie troszkę rozczarowałam...
Pamiętam, jak prawie 4 lata temu szukaliśmy tapet i dodatków na puste ściany naszego domu, to w Kwantum był taki wybór dziecięcych tapet w misie, rybki, kwiatki i inne, że aż żal było, że nie mam tego gdzie przykleić. Dzisiaj - zonk. Auta, Ajax, jakieś beznadziejne mazańce i kratka....
Znalazłam jednak piekny różowy dekor w serduszka, a w Praxisie kupiłam jednolitą różową tapetę. Będzie ładnie:-D
Po zakupach czekala nas mała dewastacja naszej sypialni:-D Musieliśmy rozkręcić i wynieść część mebli, by mieć gdzie postawić łózeczko. Na szczęscie w tych szafkach była tylko schowana pościel na zmianę, jakies zapasowe firanki/obrusy, a w szufladach moja i mężowska bielizna. Nie zostaliśmy całkiem bez szafek, bo nasze łoże jest nimi dośc wysoko zabudowane.
Po szybkim obiadku czekało nas... rodzinne przyjęcie urodzinowe, bo nasz syn skończył dziś 12 lat:-D Był więc tort, kawusia i.... długie rozmowy z babciami i chrzesnymi na skype:-D:-D:-D
Na szczęscie przyjęcie dla kolegów i koleżanek udalo mi sie przesująć na niedzielę 6 maja, bo inaczej nic bym dziś nie zrobiła:-D:-D:-D
 
reklama
Sencilla gdzie Twoje suwaczki?:ninja2::oo2:

Iskierka a powiedz, poprzednie dzieciaki tez rodzily sie przed terminem? Tomek tez wczas sie polozyl glowa w dol i sie nie przekrecil, caly czas byl w jednej pozycji i urodzilam go 2 dni przed terminem. moze uda Ci sie donosic do wyznaczonej daty :) a jesli nie, to 38 tydzien tez jest ok. najwazniejsze zeby malutka byla zdrowa i zebys Ty sie czula dobrze. no i zeby was szybko do domu wypisali :)

Anetka ja bym sie bardzo chetnie przeniosla w Twoje okolice, ale moj to zas bedzie miauczal ze musi prace zmieniac..
 
Ostatnia edycja:
Do góry