reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Holandia

reklama
dziękuje dziewczyny za wsparcie:))) zaczęłam czytać i tak powiem szczerze to już sie przestraszyłam:((( co do opieki medycznej -masakra:((( w sumie nie wiem o co pytać szczerze mówiąc jestem kąpletnie zielona
Nie ma się czym stresować przedwcześnie. Wszedzie są lekarze i LEKARZE. Zależy na kogo sie trafi.
Warto dokładnie pytac lekarza o wszystko i domagac sie skierowania do specjalisty. Tutaj lekarz domowy (hiusarts) zajmuje się niemal wszystkim. Jest typowym lekarzem pierwszego kontaktu, co nie oznacza, że dostanie się do specjalisty graniczy z cudem. Niestety czasem trzeba "uzmysłowić" lekarzowi że bardzo potrzeby jest nam specjalista i nie popuscić:-D:-D:-D

Pozdrawiam Martuś i trzymam kciuki:-)
 
Czytałam już troche o ciąży porodzie i wogóle ale lubie też popytać innych którzy już coś w tym temacie wiedzą z doświadczenia:))) w nl mieczkam już ponad 2 lata aktualnie szukam pracy(ale to nie ten temat heh) Mieszkam w okolicach Bredy:)) Nie byłam tu jeszccze nigdy u lekarza i szczerze mówiąc nie wiem gdzie Go u siebie znaleść:))) i nie wiem jak poradze sobie z rozmową bo nie mówie po holendersku, angielski jakoś mi lepiej idzie
 
Anetka jakie to zdjecie piekne:tak: chlopaki pierwsza klasa:-D:tak:

Martus ja sie tez nie interesowalam za bardzo niczym do puki nie zaszlam w ciaze:sorry: Teraz juz moge powiedziec ,ze jestem oblatana ..chodz nie do konca:sorry::happy:
Gosia o tak ja sobie tez wspólczuje takiej podrozy ale jakos dam rade:tak:


Nie pamietam co tam jeszcze nadrukowalyscie :sorry: eh ta skleroza:rofl2:

Aa Sencilla zdrówka dla waszej rodzinki:tak:


dobrej nocki
 
Wiatraczku, osobiscie nie zgodze sie z toba w 100%. Podczas mojej pierwszej ciazy mowilam tylko po angielsku i tez nie na wysokim poziomie a mimo wszystko wszyscy byli dla mnie bardzo zyczliwi i otwarci i robili wszystko zebym dobrze sie czula do tego stopnia ze w szpitalu sprowadzili mi polskiego anastezjologa :tak: wiec nie jest tutaj z nimi tak najgorzej
 
Wiatraczku ,tak jestem ubezpieczona!!!! Nigdy nie byłam tu u lekarz bo zwyczajnie tego nie potrzebowałam. wiem że to wydaje się śmieszne, że nie mówie po holendersku ale jakoś do tej pory mi to nie przeszkadzało:) Może nie zdecydowałabym się na zajście w ciąże tutaj i tu ją prowadzić ale mój partner nie jest polakiem więc może dlatego.
 
Witam
Gosia zgadzam sie z toba:tak: Ja tez przy Michalku mowilam po angielski tylko:tak: A holenderski mi nie byl az tak potrzebny bo wszystko zalatwilam po angielsku :tak: To bylo prawie 4 lata temu ,teraz juz sie 2 razy spotkalam ,ze mi nie udzielono odpowiedzi i muisialam sie przestawic na hol:sorry2::tak::-D
 
reklama
Do góry