Holandia

[Iguana_]

My dalej w toku załatwiania masy spraw. Niestety wyszło mi więcej rzeczy do roboty u dentysty i to takich wręcz zabiegowych:-(...bo mam problemy z przyzębiem. Zaczniemy to teraz, a może dokończymy w czerwcu lub w wakacje.

Janek wcina coraz to nowsze smaki, muszę się przy tym troche nagimnastykować, ale zjada swoją porcyjkę w całości. No i mięsio jest super!

Dzisiaj w locie (dosłownie) zajrzałam też do kilku dzieciowych sklepów: Smyk, Entliczek, tutejsze C&A, H&M, Reserved, Endo. Maja w Polsce wybór wszystkiego, heh....ciuchy, kosmetyki. Aż oczopląsu można dostać! Szkoda, ze nie ma tak w Holandii.

Czas mija intensywnie, ale sympatycznie. Choć jak się zjechała rodzina, to było bardzo dużo zamieszania. Z karmieniem Janka przecierami wychodzę do osobnego pokoju, bo wszystko go rozprasza.

 

[anetka880]

Witam popoludniowo !!

My wlasnie dotarlismy do domu tak ladnie bylo ze poszlismy na plaze Kuba nie chcial wracac tak sie bawil w piachu. Filipek przespal caly dzien od 11 na dworze z przerwa na zmiane pampersa i karmienie.

Sencilla mam jakies zle przeczucia co do tych uplawow bo one nie sa brazowo-zolte tak jak pisalas, dlatego wole isc do ginekologa. Moze to glupie pytanie ale czy lekarz rodzinny bada tez ginekologicznie? Bo jak tak czytam to on wszechstronny

 

[aOLA]

Witam popoludniowo !!

My wlasnie dotarlismy do domu tak ladnie bylo ze poszlismy na plaze Kuba nie chcial wracac tak sie bawil w piachu. Filipek przespal caly dzien od 11 na dworze z przerwa na zmiane pampersa i karmienie.

Sencilla mam jakies zle przeczucia co do tych uplawow bo one nie sa brazowo-zolte tak jak pisalas, dlatego wole isc do ginekologa. Moze to glupie pytanie ale czy lekarz rodzinny bada tez ginekologicznie? Bo jak tak czytam to on wszechstronny

w listopadzie miałam mega okres 2 tygodniowy i poszłam do ogólnego Ten gadał tel z ginekologiem i przepisał mi leki Nikt mnie nie badał........

 

[Ayni]

"Ciężarówki" super że poczyniłyście jakieś zakupy!
Ayni ja też uwielbiam pierogi, szczególnie ruskie!!!A jak Twój facet się na nie zapatruje?Smakuja mu?
A ja dziś jadłam kotleciki jagnięce z pesto + kus kus i brokuł.

Artykuł później przeczytam... ale jeśli chodzi np. o kosmetyki dla dzieci to tutaj nie ma wyboru(jak w wielu rzeczach) i holendrrom szkoda pieniędzy na Balneum itp.
Np. artykuły chemiczne można kupić w NL dużo taniej!

Nie przepada za kluskami, ale za to pierogi wcinal az mu sie uszy trzesly. Podalam jeszcze z cebulka, maggi i smietana, wiec w ogole niebo w gebie, napewno czesto bede kupowac, bo robia sie przeciez same A Twoj obiadek to tez w moje gusta, a te kotleciki to tak troche sa z koscia , te male ? Mmmm fajnie tak zielono ale i z miesem. Mi szczerze mowiac tez brakuje wyboru, np ostatnio rozmawialismy o zakupach w Polsce, nad wyborem wody mineralnej mozna sie dlugo zastanawiac, a u nas jest albo SPA albo ta francuska Eviant, czy jak jej tam i jakies smakowe i koniec. Herbaty tez , bardzo kiepski wybor, ja lubie dobre herbaty a PICKWICKI sa tak obrzydliwe.. Liptonow ilez mozna pic... Brakuje mi zwyklej malinowej, nie tam jakies lesnej tylko sama malina, najlepiej z Malwy

Jak polecimy do Polski to pokaze mu co to znaczy zakupy, co 2 kroki jakies degustacje.. Co by taki holender w Polskim supermarkecie zrobil ? Chyba by zamieszkal! W koncu mozna by jesc GRATIS!!

My robimy zara koktajl truskawkowy

 

[Robale]

bry

 

[7axe7]

Dzień dobry!

ale ten czas leci. Już będzie prawie że 3tyg jak jesteśmy w PL wracam 13 maja prawdopodobnie a później znowu Polska na lipiec - sierpień! BOSKO!

pozdrawiam wszystkie Panie !

 

[karola82_82]

Dzien dobry

7axe7 faktycznie czas szybko leci juz 3 tyg
Anyi ja dzis bede pierogi lepic

Robale kupilas ten olej?

fajnie dzis na polu,wiatru nie ma:-)

 

[AnnaJ007]

Witam.
Ayni tak to te małe kotleciki z kością, dziś też je mam bo najczęściej robię obiad dla siebie na dwa dni(mąż poza domem je).
Jedyny plus tego małego wyboru w sklepach to że krócej zakupy trwają))

No dziś piękne słoneczko więc później wyruszymy na długi spacer bo obiad już gotowy.
Mój mąż pojechał do pracy(rowerem) i zapomniał portfela i telefonu...czasami mu się zdarza

7axe7 no leci ten czas....ja na przełomie maja i czerwca znowu lecę!

 

[Iskierka71]

Witam się i ja. Powiedziałabym, że dzień się ledwo zaczął a ja już sie napracowałam....
Wstałam dziś wcześnie jak na moje możliwości bo już o 8.00. Miałam zamiar zrobic sobie śniadanie i powędrować z laptopem z powrotem do łóżka. Jednak jak zeszłam na dół to mi ręce opadły....
W kuchni na szafkach byl istny sajgon - efekt szykowania sobie śniadania przez moja córkę. Robi to codziennie, ale dziś przebiła samą siebie - okruszki, resztki jedzenia, resztki herbaty, niepochowane wiktuały...
Podłoga w kuchni i przedpokoju była w opłakanym stanie - piach, piach i jeszcze raz piach z gliną.
Nie pozostalo mi nic innego jak posprzątac kuchnię, poodkurzać i pomyć podłogi.
Przy okazji skorzystał też salon, bo jakoś nie mogłam go ominąć przy sprzątaniu
Spociłam się przy tym jak mysz i musialam iść sie przebrać. Na dziś mam dość, dobrze że tortilla na obiad, to przynajmniej szybko sie zrobi.

 

[karola82_82]

Iskierka to mialas intensywny poczatek dnia;-)

ja tez juz obiad gotowy,pierogi juz ulepioneMichalek juz zjadl jedna porcje ,7 pierogów
My do pl jedziemy kolo 20 majanie wiem jak wysiedze tyle godz w aucie