reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Holandia

U meza w rodzinie po raz pierwszy widzialam kulki watrobiane w rosole.. Nie moglo mi to jakos przejsc przez usta...
 
reklama
Ciekawe... właśnie wygooglowałam. Wyglądają, jak pulpeciki. Może być dobre, ale z naszej dwójki tylko ja lubię wątróbkę ;). prędzej zrobię zwykłe pulpeciki :p.
 
wiesz Astrid, ja wlasnie za watrobka nie przepadam. No ok, zjem od biedy, ale co dla mnie najgorsze w tych kulkach bylo, to to, ze one byly gotowane.. nie wiem sama, to chyba jakis wstret psychiczny, ale zjadlam tylko jedna i malo jej nie zwrocilam.. chyba jakas przewrazliwiona jestem :-D:szok:
 
wiesz Astrid, ja wlasnie za watrobka nie przepadam. No ok, zjem od biedy, ale co dla mnie najgorsze w tych kulkach bylo, to to, ze one byly gotowane.. nie wiem sama, to chyba jakis wstret psychiczny, ale zjadlam tylko jedna i malo jej nie zwrocilam.. chyba jakas przewrazliwiona jestem :-D:szok:

Ja mam podobnie z flakami. NIe zawsze mi przejdą przez gardło. Prędzej zjem samą wodę niż flaki.
 
Dziewczyny ale mi narobilyscie smaka na krupnioka ja to uwielbiam jeszcze zymloki mnim i flaczki tez. A co do watrobki to przez cala ciaze nie jadlam bo nie mozna za duzo ma witaminy A i jest zabroniona w ciazy wiec teraz nadrabiam raz w tygodniu jem wlasnie wczoraj mialam na obiadek :-)

A co do tego spotkania to sobie tak wlasnie mysle jakby to wygladalo gdybysmy sie spotkaly wszytskie z naszymi pociechami, ale byloby smiesznie :-D
 
No to kaszankę lubię, ale szczerze powiem że za gwarą śląską nie przepadam:no:...sorry...a mówicie w domu po śląsku???
Ja uwielbiam potrawę z północnej PL(mój tata pochodzi) kartacze no i oczywiście prawdziwego sękacza...
 
he he ale narobiłam zadymy z tymi krupniokami :)

anetka880 trzeba jeszcze mieć te pociechy hi hi hi

ja lubie jeszcze lane kluski mmmm

AnnaJ007 ja pochodze z woj. opolskiego niby ogólnie to dolny śląsk, u mnie w rodzinie mówi sie normalnym polskim . Pojedyncze jakies słowka czy nazwy sie tylko używało ze śląskiego :) Za to jak jezdziłam na wiejskie dyskoteki to czasami nie rozumiałam co chłopaki mówią bo to w ogóle do niczego podobne hehe
 
Ostatnia edycja:
No to kaszankę lubię, ale szczerze powiem że za gwarą śląską nie przepadam:no:...sorry...a mówicie w domu po śląsku???
Ja uwielbiam potrawę z północnej PL(mój tata pochodzi) kartacze no i oczywiście prawdziwego sękacza...

Ja, jako osoba z Dolnego Śląska, zawsze zazdrościłam innym częściom Polski ich specyficznej gwary lub regonalizmów. My ich nie mamy ;). Za to, jak to wiele razy słyszałam, mówimy "książkową polszczyzną".

Ja też lubię lane kluski... szczególnie na słodko na mleku mmm :D

Dzisiaj w Dzień Dobry TVN pokazywali, jak się robi sękacza. Kiedyś jadłam, bo ktoś z rodziny przywiózł kawałek. Pyszny jest, tylko strasznie kaloryczny.
 
Ostatnia edycja:
reklama
Ja szczerze mowiac to nawet nie znam gwary slaskiej moze pare slow, ale jak mam doczynienia z kims z innego regionu polski to odrazu poznaje ze ze slaska jestem niby mam jakis taki akcent :-)

A lane kluski tez lubie, sekacza nigdy nie jadlam nawet nie wiem jak smakuje ale widzilam dzisiaj w DDTVN jak sie go robi.

Iskierka tak czytam ze nie lubisz gotowac szkoda ze nie mieszkasz blizej bo bym mogla ci gotowac uwielbiam to robic. Ja praktycznie codziennie gotuje pare obiadkow i zawsze dzwonie do mamy i jej zanosze obiadek bo ona podobnie jak ty nie lubi gotowac. Ja jedynie czego nie lubie to nie miec pomyslu co by tu ugotowac:-D
 
Ostatnia edycja:
Do góry