reklama
karola82_82
mama slicznego Michałka
Sencilla Moj tata tez kiedys gwara gadal ,a jego bracia do tej pory tak mówia bo tam mieszkaja Najbardziej mnie smieszylo " powiem tatowi " reszta tez extra
Aniu fajna imprezka , jak nie mozesz to podeslij jedna grilowa....
Mala chyba mi wpycha reke pod zebra
Aniu fajna imprezka , jak nie mozesz to podeslij jedna grilowa....
Mala chyba mi wpycha reke pod zebra
hej... kto chcial kaszanke/kiszke/krupnioka to prosze hihi...jutro chyba bedziemy dojadac hihi tyle zostalo... miejsce fajne i obslga tez...mi sie bardzo podobal fakt ze wszystkie dzieci dostawaly kostiumy do przebrania i np;siedzialy same wrozki, czarownice a u nas byli harry poter i wtych kosiumach mogli ganiac wszedzie...
co do spania u tesciowej to ja mam podobnie - gnieciemy sie w jednym pokoju - kombinacje przerozne ale ogolnie komfortowo tyle ze ja wogole moglabym tam nie jezdzic... to nie moj swiat...bleeee
ide spac...teraz juz naprawde
co do spania u tesciowej to ja mam podobnie - gnieciemy sie w jednym pokoju - kombinacje przerozne ale ogolnie komfortowo tyle ze ja wogole moglabym tam nie jezdzic... to nie moj swiat...bleeee
ide spac...teraz juz naprawde
Załączniki
Iskierka71
Fanka BB :)
Moja babcia (matka mojego taty) opowiadała, jak w grudniu 1944 roku przez dwa tygodnie podróżowali w bydlęcych wagonach "na swoje". Do końca nie wiedzieli gdzie dojadą. Wysadzili ich w małej wiosce pod Lubaniem Śląskim, a potem wozami drabiniastymi zawieźli do domu. Tam jeszcze mieszkała niemiecka rodzina, czekająca na wywózkę do Niemiec.... Gdy byłam dzieckiem to tata pokazywał mi różne rodzinne i wojskowe (dziadek był kombatantem) pamiątki. Niestety, wszystko przepadło, gdy mlodszy brat taty sie ożenił i wraz z żoną zrobili porządki na strychu. Tata z truden uratował kilka zdjęć...Dziadkowie nie żyją, więc mam tylko dwie babcie. Ta z W-cha, mi opowiadała, że jak była bardzo mała, to UPA rozstrzelali jej ojca i po wojnie miała ojczyma, który ich bił. Masakra. Z ojciec mojej mamy wraz z rodziną, przeżył Wielki Głód na Ukrainie (był dużo starszy od babci, w tym roku miałby 100 urodziny).
Z kolei ojciec mojej mamy (ten ze Stanisławowa) opowiadał, że jak miał 12 lat i wracał z pola to widział, jak jego całą rodzinę wystrzelali Niemcy. On uciekł, ale potem go złapali i przymusowo wcielili do niemieckiej armii
Niestety, ani moje babcie, ani dziadkowie już nie żyją od kilku/kilkunast lat
Hahahaha, mam tak samo - jestem szczęśliwa jak ich nie widzęco do spania u tesciowej to ja mam podobnie - gnieciemy sie w jednym pokoju - kombinacje przerozne ale ogolnie komfortowo tyle ze ja wogole moglabym tam nie jezdzic... to nie moj swiat...bleeee
Astrid, przypomniało mi się, że kiedyś z moim tata budowaliśmy w internecie drzewo genealogiczne. Właśnie tam zajrzałam i... wsiąkłam:-)
hej... tyle ze ja wogole moglabym tam nie jezdzic... to nie moj swiat...bleeee
ide spac...teraz juz naprawde
hmm... mam to samo
moich tesciow nie widzialam juz 1,5 roku, ani nawet z nimi nie rozmawialam.. po prostu jest miedzy nami TRAGICZNIE
7axe7
Szczęśliwa Mama Misi
O Maj got ale mnie postrzykło.. nie mogę głową ruszać.. w sensie karkiem... ból niesamowity ;////////////////// wzięłam tabletkę na takie cuda.. mam nadzieję, że przejdzie... ;/ gorsze jak poród bez kitu ;/
znikam do spania. jeśli wogóle usnę z tym czymś...
dobrej nocy!
znikam do spania. jeśli wogóle usnę z tym czymś...
dobrej nocy!
Astrid1987
Mama Tygrysica z Księżyca
zMoja babcia (matka mojego taty) opowiadała, jak w grudniu 1944 roku przez dwa tygodnie podróżowali w bydlęcych wagonach "na swoje". Do końca nie wiedzieli gdzie dojadą. Wysadzili ich w małej wiosce pod Lubaniem Śląskim, a potem wozami drabiniastymi zawieźli do domu. Tam jeszcze mieszkała niemiecka rodzina, czekająca na wywózkę do Niemiec.... Gdy byłam dzieckiem to tata pokazywał mi różne rodzinne i wojskowe (dziadek był kombatantem) pamiątki. Niestety, wszystko przepadło, gdy mlodszy brat taty sie ożenił i wraz z żoną zrobili porządki na strychu. Tata z truden uratował kilka zdjęć...
Z kolei ojciec mojej mamy (ten ze Stanisławowa) opowiadał, że jak miał 12 lat i wracał z pola to widział, jak jego całą rodzinę wystrzelali Niemcy. On uciekł, ale potem go złapali i przymusowo wcielili do niemieckiej armii
Niestety, ani moje babcie, ani dziadkowie już nie żyją od kilku/kilkunast lat
Hahahaha, mam tak samo - jestem szczęśliwa jak ich nie widzę
Astrid, przypomniało mi się, że kiedyś z moim tata budowaliśmy w internecie drzewo genealogiczne. Właśnie tam zajrzałam i... wsiąkłam:-)
Ja żałuję, że moje babcie nie są aż tak bardzo wylewne we wspomnieniach. Ta właśnie co o UPA mi opowiadała, zrobiła to dlatego, że miałam do napisania projekt na angielski, na studiach o osobach przesiedlonych na Dolny Śląsk. Wiem tyle właśnie, że rodzice mojej mamy na początku mieszkali w Mrowinach (wieś koło Świdnicy) w pałacu i część rodzeństwa babci mieszkała w Świdnicy i chyba w Żarowie. Moją babcie (mamę taty) od razu przywieźli z jej mamą do Wałbrzycha. Ojca mojego taty z jego rodziną przywieźli też do razu do Wałbrzycha, bo pradziadek miał chyba maturę skończoną i dostał fuchę dyrektora w fabryce tekstyliów. Potem to dziadek pracował na kopalni. W domu mam jakieś stare zdjęcia rodzinne, ale nie mam pojęcia kto na nich jest . Historia rodziny wciąga baardzo. Tak samo mnie swego czasu wciągnęła sama historia Wałbrzycha i okolic.
Ja swoich teściów i rodziców nie widziałam na żywo od listopada. Teraz tylko skajpajujemy . Cieszę się, że mam z teściami dobre kontakty, tak samo ma M. z moimi rodzicami.
anetka880
Fanka BB :)
Dzien dobry!!
Ja dzisiaj wstalam z piersiami jak kamienie. Maly przespal caly wczorajszy dzien wiec myslalam ze w nocy bedzie ciezko ale sie mylilam bo przespal cala noc. Nie wiem co mam juz robic z tym pokarmem...:-(
Czytam tak o waszych historiach rodzinnych i musze przyznac ze ja to nic nie wiem o swoich bliskich. Tyle tylko ze moja babcia jest pochodzenia Francuskiego i ze jak byla wojna to uciekali i tak sie znalazla w Polsce... hehe duzo wiem
Zycze milego slonecznego dnia wszytskim bo zapowiada sie powtorka z wczoraj
Ja dzisiaj wstalam z piersiami jak kamienie. Maly przespal caly wczorajszy dzien wiec myslalam ze w nocy bedzie ciezko ale sie mylilam bo przespal cala noc. Nie wiem co mam juz robic z tym pokarmem...:-(
Czytam tak o waszych historiach rodzinnych i musze przyznac ze ja to nic nie wiem o swoich bliskich. Tyle tylko ze moja babcia jest pochodzenia Francuskiego i ze jak byla wojna to uciekali i tak sie znalazla w Polsce... hehe duzo wiem
Zycze milego slonecznego dnia wszytskim bo zapowiada sie powtorka z wczoraj
7axe7
Szczęśliwa Mama Misi
Dzień dobry!
o rodzinie nic nie wiem. słyszałam tyle, że moi pra pra dziadkowie mieli korzenie Greckie.. ale w nosie ogólnie mam
ogólnie umieram na ból karku... katastrofa jakaś
o rodzinie nic nie wiem. słyszałam tyle, że moi pra pra dziadkowie mieli korzenie Greckie.. ale w nosie ogólnie mam
ogólnie umieram na ból karku... katastrofa jakaś
reklama
anetka880
Fanka BB :)
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 54
- Wyświetleń
- 13 tys
- Odpowiedzi
- 3 tys
- Wyświetleń
- 162 tys
- Odpowiedzi
- 35
- Wyświetleń
- 12 tys
Podziel się: