Holandia

[Iskierka71]

Witam Was serdecznie. Właśnie się zastanawiam czemu dziś rano wstałam dosyć wcześnie jak na moje możliwości - o 9.00 już byłam WYSPANA

Przez niektórych...dobrze napisane, w Amsterdamie nigdy tego nie odczułam

No właśnie, przez niektórych nie znaczy że nie przez wszystkich. Teraz Wilders jest w rządzie, Rutte go broni swoim milczeniem i brakiem reakcji. Kto wie, czy za rok, dwa nie uzyska większego poparcia i nie zostanie np premierem Holandii... Zacznie rządzić po swojemu, doprowadzi do rozwiązania UE lub do tego by Holandia wystąpiła z UE i co wtedy? My bez obywatelstwa możemy w każdej chwili zostać deportowani... Oczywiście to czarny scenariusz, ale nikt nie powie, że tak się nie może stać. Co z tego że Wilders jest "mieszańcem", jak w tej chwili jego poglądy zaczynają przypominać poglądy Hiltera??Inna sprawa - ja osobiście chcę tu zostać na stałe i dlatego uważam, że powinnam w przyszłości starać się o tutejsze obywatelstwo, a jeśli nie ja to przynajmniej moje dzieci.Ayni, ja też mam konto w banku, wszyscy mamy - ja i mąż i dzieci, mamy dom z ogródkiem ze spółdzielni, mamy auto na żółtych blachach, ale miałam korowody z jego kupieniem, bo systemy nie przyjmowały nr polskich dokumentów (nie mam paszportu), mam raty w Wehkamp, ale np nie mogę wziąć telefonu na abonament, bo nie mam paszportu/holenderskich dokumentów/verblijfsdocument. Nie mogę wziąć domu pod hipotekę (abstrahując od tego że mnie na niego nie stać), znam ludzi, którzy nie mogą wynająć mieszkania od maklera bo SĄ POLAKAMI. Ja nie mówię, że wszyscy Holendrzy uważają nas za ludzi drugiej kategorii. Ale są tacy, niestety....Moje problemy da się rozwiązać bo musiałabym wymienić prawo jazdy na holenderskie. Ale nic nie stoi na przeszkodzie, by starać się o obywatelstwo, skoro JESZCZE jest taka możliwość

AnnaJ chciałabym byc dumna z mojej Polskości... Niestety nie jestem.. Kocham moje miasto rodzinne ale samą Polskę nie bardzo... Co w niej dobrego oprócz pięknych miejsc?

Dokładnie tak samo myślę. Politycy i rząd skutecznie obrzydzają ludziom życie w tym pięknym kraju.Iguana, porównałam Wildersa do Palikota bo generalnie chodziło mi o kogoś kto ma inne poglądy niż reszta i jest postacią kontrowersyjną.

Ja juz wizyte u domowego zaliczylam i ...mam skierowanie do fachowca od kregoslupa hihi... cos mnie ostatnio dysk boli.. i rece mi w nocy cierpna...

No proszę, gratuluję skierowania. Ja chyba też po ciąży poproszę o takowe bo mam podobnie - ręce mi cierpną strasznie....

 

[Astrid1987]

Witam Was serdecznie. Właśnie się zastanawiam czemu dziś rano wstałam dosyć wcześnie jak na moje możliwości - o 9.00 już byłam WYSPANANo właśnie, przez niektórych nie znaczy że nie przez wszystkich. Teraz Wilders jest w rządzie, Rutte go broni swoim milczeniem i brakiem reakcji. Kto wie, czy za rok, dwa nie uzyska większego poparcia i nie zostanie np premierem Holandii... Zacznie rządzić po swojemu, doprowadzi do rozwiązania UE lub do tego by Holandia wystąpiła z UE i co wtedy? My bez obywatelstwa możemy w każdej chwili zostać deportowani... Oczywiście to czarny scenariusz, ale nikt nie powie, że tak się nie może stać. Co z tego że Wilders jest "mieszańcem", jak w tej chwili jego poglądy zaczynają przypominać poglądy Hiltera??Inna sprawa - ja osobiście chcę tu zostać na stałe i dlatego uważam, że powinnam w przyszłości starać się o tutejsze obywatelstwo, a jeśli nie ja to przynajmniej moje dzieci.Ayni, ja też mam konto w banku, wszyscy mamy - ja i mąż i dzieci, mamy dom z ogródkiem ze spółdzielni, mamy auto na żółtych blachach, ale miałam korowody z jego kupieniem, bo systemy nie przyjmowały nr polskich dokumentów (nie mam paszportu), mam raty w Wehkamp, ale np nie mogę wziąć telefonu na abonament, bo nie mam paszportu/holenderskich dokumentów/verblijfsdocument. Nie mogę wziąć domu pod hipotekę (abstrahując od tego że mnie na niego nie stać), znam ludzi, którzy nie mogą wynająć mieszkania od maklera bo SĄ POLAKAMI. Ja nie mówię, że wszyscy Holendrzy uważają nas za ludzi drugiej kategorii. Ale są tacy, niestety....Moje problemy da się rozwiązać bo musiałabym wymienić prawo jazdy na holenderskie. Ale nic nie stoi na przeszkodzie, by starać się o obywatelstwo, skoro JESZCZE jest taka możliwośćDokładnie tak samo myślę. Politycy i rząd skutecznie obrzydzają ludziom życie w tym pięknym kraju.Iguana, porównałam Wildersa do Palikota bo generalnie chodziło mi o kogoś kto ma inne poglądy niż reszta i jest postacią kontrowersyjną. No proszę, gratuluję skierowania. Ja chyba też po ciąży poproszę o takowe bo mam podobnie - ręce mi cierpną strasznie....

Nam akurat specjalnie nie zależy, żeby koniecznie tu mieszkać. Jak zaczną ludzi wywalać, to wrócimy do kraju i zaczniemy szukać kolejnego wyjścia, jak żyć. Równie dobrze możemy mieszkać w innym kraju, gdzie nie robią problemów.

 

[aOLA]

ja nie spotkałam się z dyskryminacją Mam bardzo ciepłych sąsiadów W szkole wszyscy uśmiechnięci w sklepie też Z kupnem domu problemu nie było konto już dawno założone NIe planujemy wrócić do Pl a o zmianie obywatelstwa nie myślałam Mąz ma już podwójne tyle ze polsko-niemiecki dzieci mogą mieć takie w każdej chwili I lepiej żeby mnie stąd nie wygonili bo mi sie podoba

a wogóle to JEDZIEMY DO DINSEYLANDY w maju na 4 dni JUPIIIIIIIII ciesze sie bardziej niż dzieci

 

[7axe7]

Anetka przy karmieniu nie można zażywać żadnych tabletek przy alergii... jedynie wapno można pić i sól fizj w nos i wiadome krople do oczu... ja urodziłam w kwietniu.. i z Małą prawie wogóle nie wychodziłam na pole w maju bo taką miałam alergię... a tu faktycznie mam mniejszą
Ola suuuper Wybawicie się za wsze czasy!

 

[Astrid1987]

Pojechałabym do Disneylandu... obawiam się, że skończyłoby się to zaciągnięciem przez nas kredytu, bo my uwielbiamy bajki Disney'a , a jak jeszcze dziecko się pojawi i podrośnie, to już w ogóle szaleństwo.

W temacie bajkowych parków rozrywki: Kraina Muminków w Finlandii

 

[Iskierka71]

Nam akurat specjalnie nie zależy, żeby koniecznie tu mieszkać. Jak zaczną ludzi wywalać, to wrócimy do kraju i zaczniemy szukać kolejnego wyjścia, jak żyć. Równie dobrze możemy mieszkać w innym kraju, gdzie nie robią problemów.

Wiesz, ja też mogę mieszkać praktycznie wszędzie, tylko że problem zawsze jest z aklimatyzacją i znajomością języka. Poza tym, my z mężem mamy już swoje lata na karku i coraz ciężej byłoby nam się przeprowadzać.
A do Polski nie chciałabym już wrócić. Owszem, są tam nasze korzenie, mamy tam rodzinę, ale... nie tęsknię za Polską jako za krajem. Ktoś mi może zarzucić, że nie jestem patriotką - cóż, patriotyzmem dzieci nie nakarmię...

Dziewczyny, jestem delikatnie mówiąc wkurzona. Nie dość, że w tym tygodniu nie ma już dla mnie pracy, to jeszcze nie dostałam pieniędzy za zeszły tydzień. zadzwoniłam do agencji i usłyszałam, że to "chyba" wina banku... Na dodatek już 7 tydzień czekam na moje wakacyjne z poprzedniego biura - ta sama reakcja - "chyba" wina banku, ale ona się jeszcze zapyta.... wrrrrrrrrrrr
Przez to mam dola - kasa jest mi potrzebna

 

[Iguana_]

My już z AnnJ i naszymi synusiami po basenie. Jak było? Świetnie:-) Chłopcy zadowoleni. Mój Janek uwielbia pływać na brzuszku żabką...na pleckach i zanurzanie już mniej, ale będziemy trenować Fajna sprawa taki kurs dla maluszków, polecam:-)

Ja teraz idę troche ogarnąć mieszkanie...a bardzo mi się nie chce

 

[niunia_2008]

hej...

my w taka piekna pogode siedzimy dzisiaj w domu wczoraj mala miała rozwolnienie + wieczorem wymiotowała.. czy to moze byc uczuleniem od truskawek?? ma male kropeczki na skorze, juz kiedys to bylo ale pomyslelismy ze to od farby bo mi pomagala malowac.

7axe7- zazdroszcze ci ze jedziesz juz niedlugo do PL ;-) tez by mi sie przydal urlop.. ale my dopiero w maju na ferie..


ale mi smaka narobilyscie tymi sniadanami... nawet nie wiecie jak mi barkuje takiego dobrego polskiego pomidorka i rzodkiewek badz truskawek- bo tutejsze jak dla mnie smaku nie maja (tanie badz drgie to i tak sama chemia).. choc pewnie co niektorym holendrom nie smakowaloby, bo przyzwyczajeni do swoich smakow ...

tyle piszecie ze nie wiem co komu odpisywac;-)

milego dnia:-)

 

[Ayni]

Astrid -czyli potwierdzili sie moje przypuszczenia, jestes tam z okolic Niuewe Binnenweg , dzielnica delfshaven, niedaleko erasmusa i euromastu, a najblizsze metro to coolhaven i delfshaven tak sie domyslam, ach, az sie lezka w oku kreci . Ja w Rotterdamie nigdy nie mialam problemow z dyskryminacja, z racji tego ze tak polakow jak mrowkow jesli chodzi o panow , ktory sie na Ciebie patrza, to prosze nie zrownoj ich ze wszystkimi muzulmanami, tam w wiekszosci mieszkaja Marokanczycy, ale nie z arabskiego pochodzenia tylko Barberowie. Wiesz, wiocha taka , wiekszosc z nich nie mowi nawet po arabsku, taki jakby narod osobny w kraju. No sa oni nieco dziwni , ja kiedys mialam niemila przygode czekajac rano na tramwaj do pracy, akurat jeden wracal z imprezy i myslal, ze stoje tam, bo pewnie chce sie do niego przylaczyc.

A powiem wam, najlepiej mieszkalo mi sie w prowincji Groningen - tam naprawde kazdy kto mnie spotkal od razu pytal czy jestem Polka, ze wzgledu na wschodnia urode i kazdy mial dobra opinie i sporo informacji na temat polski , naprawde tam bylam niezwykle cieplo przyjeta.

W gazecie lokalnej z mojego regionu polski ukazal sie placzliwy artykul o nienawisci polakow w holandii, chlopcy zalili sie ze nikt ich na dyskoteki nie wpuszczaja. Niestety oni nie wiedza co to jest dres -code. No nie dziwie sie wcale, skoro wiekszosc chlopcow z polski do klubu wybiera sie w dresie z lysa pala , tez bym takiego nie wpuscila. Takze mysle, ze w wiekszosci przypadkow ludzie traktuja Cie przez to co soba reprezentujesz. Ot co...

 

[AnnaJ007]

No tak my z Iguaną już po basenie, teraz mój Tymo się edukuje na macie...Fajnie było się popluskać i dzieciakom i mamusiom się podobało...

Astrid mój Tymo na razie mały ale mam pasierbicę 8-letnią i z nią nadrabiam wszystkie malowanki itp. Do disneylandu też bym się przejechała(planujemy, jak urlopu starczy mężowi). Jak Tymo podrośnie(już nie mogę się doczekać) to właśnie chciałabym z nim jechać do krainy św.Mikołaja...podobno super tam jest

Aynia ja właśnie myślę że tak jak przyjeżdża tutaj w większości określony sort Polaków-właśnie panów w dresach itp. ;-) tak samo jest z unnymi narodowościami np.muzeumanami(nie wiem czy dobrze napisałam). Więc ja człowieka stram się oceniać jak go poznam...choć nie powiem że czasami zdarza mi się jakiejś nacji nie lubić bardziej(wstydzę się tego!) ale chyba dlatego ze ich kultura i sposób bycia jest tak różny od mojego...chodzi mi tu głównie o bałaganienie na ulicy i o jazdę autem(osoby innego koloru skóry częściej mają inną kulturę jazdy).