nana19
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 27 Październik 2011
- Postów
- 1 689
ale ja rodzilam w szpitalu .po pierwsze to byl 36 tydz. wiec dziecko traktowane jest jako wczesniak .po drugie mialam stan przedrzucawkowy wiec juz bylam w szpitalu na obserwacji gdy sie zaczelo.wiedzieli ze Tymek ma zaburzenia tetna wczesniej ale odeslali mnie do domu.a po 2 dniach sie urodzil.wiec zaniedbanie jest ewidentne.teraz w polsce mowia o sprawie ,ze kobiete rodzaca odeslali do domu a on urodzila w lazience i prokuratura sie tym zajmuje a tu moge sie do Boga poskarzyc.on ma uszkodzony mozg przez niedotlenienie i wlasnie metoda Vojty pomaga najlepiej w tych przypadkach .zeby ci wyjasnic to jest jak lekkie porazenie mozgowe.sa ciezkie przypadki ale i takie ze ludzie dobrze funkcjonuja Tymek do tego ma krecz szyji i byl tez dlug w jednej pozycji w macicy wiec trzeba dlugiej terapi by oduczyc go tego .tylko ze on ma to wszystko zakodowane w mozgu ,tzn to zle ustawienie glowy np.narazie widzimy problemy z lokomocja a co bedzie dalej jak pojdzie do szkoly nie wiemy.ufam ,ze nie bezdzie zle.wspolczuje tym rodzicom ktorych dzieci sa nieuleczalnie chore ,bo my mozemy go rechabilitowac,mozemy cos robic,ale czasem bywa tak ze juz nic nie mozna zrobic .to niesprawiedliwe...ze sa male aniolki
Ostatnia edycja: