Mamo Mikołaja - współczuję. Jeśli chodzi o biegunke i wymioty to lekarze w Polsce (i nasze babcie) bardzo czesto proponują wygazowaną colę oraz chrupki kukurydziane FLIPS - nie wiem czy takie kupisz w NL, ale możem warto się rozejrzeć za czymś podobnym.
Na biegunkę dobry jest ryż na gęsto gdyż zatwardza. W żadnym wypadku nie podawaj dzieciom słodkich smakowych herbatek czy innych napoi (oprócz coli). Najlepsza przegotowana woda z odrobiną cukru, albo gorzka herbata miętowa.
Dziewczyny - ze zwierzętami domowymi coś jest na rzeczy, bo zauważyłam, ze odkąd zaszłam w ciążę mój pies dziwnie się zachowuje. Chodzi za mną krok w krok, liże mnie po stopach, łasi się, tuli łepek do mojego brzuszka....
Myślałam, że to tak już "ze starości", bo jest już z nami od 6 lat, a miał pół roku gdy go dostaliśmy (zwierzęciu liczy się lata inaczej).
Ale po przeczytaniu waszych postów zaczęłam się zastanawiać - może on coś przeczuwa?? Czuje to, że ja się zmieniam przez ciążę, że musi na mnie uważać.... Nie wiem...
tak,tak...zwierzeta przeczuwaja porody - moja Holenderka ma labradora w dniu porodu chodzil za nia krok w krok, i lasil sie non stop ze przy pierwszej ciazy az ja to irytowalo a przy drugiej juz zakumala ze to czas i on jej o tym mowi...
zdrowka dla wszystkich chorujacych...