Witam.
Ja też dziś "pracowicie" zaczęłam bo obiadek już prawie gotowy i pranie wyprane, w kuchni czysto...
Tylko jakoś ta pogoda nastraja mnie pesymistycznie... Niby śnieg jest bieluśki, niby go nie ma dużo, ale ja nie cierpię zimy....
Przeraża mnie jazda po tym czymś co spadło i tym czymś co może być jak przyjdzie mróz.....
mnie jazda samochodem po sniegu nie przeraza... tutaj w Holandii to zadna sztuka jezdzic po takich drogac... ja uwielbiam zaspy na metr ;-) i jak sie auto prawie zakopuje hihi...
Sencilla lepiej mi ale czuje sie taka jakby mnie ktos w leb walnal...
A teraz hit dnia - dostalam list z Gemeente o kursie jezycznym - inburgering / bo ja nie naleze po Brede teraz;-)/ a zeby smieszniej bylo to list jest tez w PL jezykufajnie nie?