reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Holandia

ja tylko dorzuce ze zyje:baffled: - w pracy caly dzien, maz znowu w delegacji:-( wiec wsio na mojej glowie tez...hehehe...
Pokoj nie gotowy sciany schna, jeszcze mnostwo pracy przede mna...:-) skrecania:tak: i wieszania ale jestem pozytywnie nastawiona.... dodam fotki jak skoncze ok czwartku:-Dmysle....
 
reklama
Ja też się melduję że żyję.
Sobotę miałam strasznie szaloną bo najpierw zakupy, potem sprzątanie i obiad, wyjazd do kościołka i sms od znajomych z prośba o przyjazd na kawę. A że znajomi dopiero co z PL przyjechali po 3 miesiącach nieobecności to nie wypadało odmówić. Wróciliśmy o 1 w nocy a w niedzielę śniadanie było dopiero o 12.00.
Prawie cały dzień spędziłam przed ekranem monitora, ale nie miałam weny żeby wam odpisać ;-)
Dziś słodkie lenistwo w domu. Ale zabrałam się za pranie i posprzątałam "piwniczkę" pod schodami (taki schowek śmieszny mam).
Obiad jeszcze z wczoraj....;-) Żyć, nie umierać

Ale miałam dziś telefon w UWV i przyślą mi list z wyznaczona data spotkania z jakimś lekarzem z Utrechtu. Pewnie myślą że moja choroba to ściema, ale to przecież nie moja wina, że nie daje rady pracować w takim tempie i na takim stanowisku jak przed ciążą...
 
witam,
dawno mnie tu nie bylo ale jestem mega zabieganaaaaaaaaaaa.. przygotowania do slubu mi tyle czasu zajmuja no i szkola.. bleee
Naszczescie ksiadz holenderski nam pomoze bo do polskiego to...... mowi ze on nie moze bo on na misjach i nie ma uprawnien... to do kolego do cholery mam isc... wrrr no ale sytuacje opanowana, wizyte mamy na 1 lutego u niego i naszczescie wie o co chodzi z licencja na slub. Tyle sobie tego ksiadz z PL zazyczyl ze ja nie wyrobie!!!!

Czytalam cos o jakims spotkaniu, ja odpadam, Amsterdam za daleko, moze innym razem.

Jak tam nasze ciezarne? Gosiu, Iskierka, karola82 i inne ktorych nicka nie pamietam, jak sie czujecie?
ANP- wysypka zejdzie, nie ma sie co martwic. Widzialm fotki, Alex ladnie siedzi. Moje jeszcze nie zabardzo ale i na nie przyjdzie pora. Ostatnio Maya mi sie w nocy budzi, nie wyspana chodze. Chyba zabki ale na dziaslach nic nie widac, u Lucasa tez spokoj.
7axe- słodziutka ta Twoja Misia :) buziole dla niej

Znaczie jakies fajne przepisy na zakaski na zimno, M ma urodziny 11 lutego i juz zaczelam myslec co by tu zrobic i holendrow zaskoczyc bo u nich wiadomo to tylko ciastko i kawa (piwko) :) chetnie sie czegos nowego naucze :)
 
Hej dziewczyny, ja mam dzisiaj taki przyplyw energii ze moglabym gory przenosic :) chyba przez to ze pogoda dzisiaj jakas taka fajniejsza. Ale moja malutka mnie troszke stresuje dzisiaj, jakos tak malutko sie rusza a do tej pory byla tak bardzo aktywna i krocze mnie pobolewa jakbym wczoraj z 20km na rowerze przejechala, a wrecz przeciwnie cala niedziele przelezalam... moze to normalne przed porodem?!
Iskierka71 ja tez mialam taki problem z praca jak zaszlam w ciaze, lekarz rodzinny powiedzial mi ze nie moge tej pracy wykonywac bo za ciezka i za duzy kontakt ze szkodliwymi srodkami i ze mam sie skontaktowac z lekarzem firmowym i on bedzie kazal mojemu pracodawcy dac mi jakies inne zajecie... Na to moj szef stwierdzil ze nic dla mnie innego niema i ze JA musze sie zwolnic hehe no ale go wysmialam, wiedzialam ze jak sama sie zwolnie to za wiele mi sie nie nalezy, wiec dopielam swojego i to on mnie zwolnil pod pretekstem ze niby wiecej mnie juz nie potrzebuje i tym sposobem dostalam wysoki zasilek z UWV i bardzo mnie zdziwilo to ze wszystko bylo zalatwione droga pocztowa, nikt nie chcial sie ze mna zobaczyc, zaden lekarz z UWV ani nic... tylko zaswiadczenie od lekarza rodzinnego dolaczylam ze jestem w ciazy... Pisze to bo mysle ze moze i Tobie uda sie to tak rozegrac...
 
AnnaJ ja nawet przyznam się szczerze nie sprawdzałam zawartości herbatek. Wyrodna matka ze mnie... Wiem tyle, że jest wieloowocowa, orzeźwiająca i od 6 miesiąca... i niestety mi się skończyła... bo za rumiankową, która mi została Misia nie przepada.. wcale się nie dziwię heh.
Iguana mnie niestety w tym terminie w Holandii nie będzie. :( a jeśli chodzi o śniadanie byłam lepsza. Tyle dziś robiłam, że zjadłam śniadanio-obiado-kolację o 17 :szok:
LU2012Cy moja Mama mi mówiła, że jak dzidzia przestaje baraszkować w brzuszku to do 4 dni powinna się dzidzia urodzić :) Ja tam nie wiem bo moja była wyciągana na siłę przez oksytocynę heh :) Trzymam kciuki!
 
Ostatnia edycja:
7axe7 ja tam bym sie nie obrazila jakby slowa Twojej mamy okazaly sie prawda :) jutro mam wizyte wiec powiem poloznej ze mala jest mniej aktywna i zobacze co ona na to... A co do tych produktow dla dzieci to o herbatkach nic niewiem ale moja mama pracuje w sanepidzie i ostatnio w sloiczkach gerbera byly sladowe ilosci szkla... :/ niby cala seria musiala byc wycofana ale sam fakt jest przerazajacy...
 
LU2012CY uh na szczęście nie daje i dawałam Małej słoiczków. Robiłam jej sama przecierki bo teraz przy 8 ząbkach to przecierki nie potrzebne :) wszystko gryzie. Gryzienie to jej ulubione zajęcie :) Fakt faktem przerażająca historia o tych słoiczkach.
 
No to już 3 mamy na liczniku spotkaniowym. Może jeszcze ktoś się zgłosi;-)

LU2012CY,mnie też przzd porodem bolało krocze i pęcherz moczowy, biegałam często do toalety. Nawet pojechałam do lekarza, aby zrobić badanie, czy to nie zapalenie pęcherza. Jednak stwierdził, że dzidzia jest już bardzo nisko i to ona uciska. A z 2 dni przed rozwiązaniem spuchły mi stopy, jakby mnie pszczoły pokuły.
 
Tez slyszalam o tych sloiczkach Gerbera!

Morgenrood nie wiem czy Ci sie spodobaja moje pomysły ale ja kiedys robilam m.in koreczki powbijane w jabłko-
koreczki_kolorowe.jpg

taka fotke na necie znalazlam,mozna zrobic również koreczki owocowe
albo krakersy np.
images

bardzo ładnie wygladai pewnie tez tak smakuja.Albo ja zawsze robie sałatki,np. sałatke kebab,albo sałatke z tortellini lub sałatke z paluszkami krabowymi (surimi) albo jakas inna,jesli bedziesz chciała przepis to z checia podam.
Kiedy sie zobaczymy??Oj to ciężko jak Maya nie chce spać,ale może ma ten drugi skok,biedna Ty!Pewno to chwilowe. A Lucas ma juz zabki,bo nie zrozumiałam...
dobrej nocy

znalazłam jeszcze cos takiego
sle tego nie robilam nigdy
68281.3.jpg
 
Ostatnia edycja:
reklama
No to moze juz na dniach napisze tutaj ze zaczynam rodzic :)
Ja na takie spotkania ze znajomymi czesto robilam salatke gyros, swiezo upieczona bagietke i wlasnej roboty maselko czosnkowe i co bym jeszcze nie postawilam to i tak wszyscy zajadali sie tylko tym :) a reszte my musielismy jesc przez nastepne 3dni hehe
 


Napisz swoją odpowiedź...
Do góry