- Dołączył(a)
- 8 Maj 2010
- Postów
- 12 764
Witajcie dziewczyny
Pisząc w skrócie chcemy uciec z Polski do Holandii. dlaczego do Holandii? poniewaz jest tam moja mama i jest w stanie cokolwiek pomoc zalatwic.
Poczatkowo w domku ktory ona m.in. wynajmuje moglibysmy miec pokoj ale rodzi sie wiele pytan na ktore chcielibysmy miec poglad juz wczesniej zanim sie wybierzemy w ta podroz. Poczatkowo myslimy by sam maz pojechal i zarobil na wynajem jakiegos mieszkania i borg bo jak widac jest to nieuniknione. jesliby sie udalo mieszkac tam gdzie mama moglibysmy juz wszyscy we troje tam sie udac.
Chcialabym zadac kilka pytan moze umiecie mi odpowiedziec na nie?
pierwsze nasuwa sie jak to jest z dodatkiem mieszkaniowym? jakie warunki trzeba spelnic?
zapewne nie bede pracowac od razu a z 1 pensji moze byc nie latwo sie utrzymac.
czy bedzie przyslugiwalo nam rodzinne? w Polsce na corke mam 68zł takze nawet nei wiadomo co za to kupic tak smieszne pieniadze.
czy jakies szczegolne warunki sa na rodzinne?
chcialabym tez wiedziec czy ktoras z was stara sie o mieszkanie od panstwa. kiedys na pewno chcielibysmy sie o takie starac niz ciagle wynajmowac. czy ktora s z was przechodzila juz ten proces? jak dlugo to trwa? co moze przyspieszyc to? w polsce trwa to jakies 4-5 lat czasem dluzej czasem krocej w zaleznosci czy chce sie wziac mieszkanie w dzielnicy powiewajacej sama patologia. a za takie to ja serdecznie podziekuje.
tu w Polsce tez wynajmujemy ale niczego dorobic sie nie mozna albo na kredycie czlowiek zyje i sie martwi czy wystarczy do nastepnej wyplaty. nie chcemy juz tak zyc i chcemy zaryzykowac i walczyc o lepsza przyszlosc.
Chcielibysmy tez miec drugie malenstwo ale niestety pochodze z woj. lubuskiego gdzie zarobki jak i zatrudnienie jest niewielkie i nasz byt jest wielka niewiadoma a przeciez kazda matka chce dla swoich dzieci najlepiej.
Bede bardzo wdzieczna za wsyztskie odpowiedzi. to dla nas naprawde zyciowa szansa. Pozdrawiam was.
Pisząc w skrócie chcemy uciec z Polski do Holandii. dlaczego do Holandii? poniewaz jest tam moja mama i jest w stanie cokolwiek pomoc zalatwic.
Poczatkowo w domku ktory ona m.in. wynajmuje moglibysmy miec pokoj ale rodzi sie wiele pytan na ktore chcielibysmy miec poglad juz wczesniej zanim sie wybierzemy w ta podroz. Poczatkowo myslimy by sam maz pojechal i zarobil na wynajem jakiegos mieszkania i borg bo jak widac jest to nieuniknione. jesliby sie udalo mieszkac tam gdzie mama moglibysmy juz wszyscy we troje tam sie udac.
Chcialabym zadac kilka pytan moze umiecie mi odpowiedziec na nie?
pierwsze nasuwa sie jak to jest z dodatkiem mieszkaniowym? jakie warunki trzeba spelnic?
zapewne nie bede pracowac od razu a z 1 pensji moze byc nie latwo sie utrzymac.
czy bedzie przyslugiwalo nam rodzinne? w Polsce na corke mam 68zł takze nawet nei wiadomo co za to kupic tak smieszne pieniadze.
czy jakies szczegolne warunki sa na rodzinne?
chcialabym tez wiedziec czy ktoras z was stara sie o mieszkanie od panstwa. kiedys na pewno chcielibysmy sie o takie starac niz ciagle wynajmowac. czy ktora s z was przechodzila juz ten proces? jak dlugo to trwa? co moze przyspieszyc to? w polsce trwa to jakies 4-5 lat czasem dluzej czasem krocej w zaleznosci czy chce sie wziac mieszkanie w dzielnicy powiewajacej sama patologia. a za takie to ja serdecznie podziekuje.
tu w Polsce tez wynajmujemy ale niczego dorobic sie nie mozna albo na kredycie czlowiek zyje i sie martwi czy wystarczy do nastepnej wyplaty. nie chcemy juz tak zyc i chcemy zaryzykowac i walczyc o lepsza przyszlosc.
Chcielibysmy tez miec drugie malenstwo ale niestety pochodze z woj. lubuskiego gdzie zarobki jak i zatrudnienie jest niewielkie i nasz byt jest wielka niewiadoma a przeciez kazda matka chce dla swoich dzieci najlepiej.
Bede bardzo wdzieczna za wsyztskie odpowiedzi. to dla nas naprawde zyciowa szansa. Pozdrawiam was.