Robale
Fanka BB :)
Dzień dobry. Ale żeście się rozpisały
Gosiu wszystkiego dobrego dla męża., oraz udanej imprezki urodzinowej ;-)
Natka takie nie planowane wyjazdy są najlepsze
Niunia ja Ci nic nie pomogę w związku z poszukiwaniami roweru
Aniuhaven już się przenieśliście czy jeszcze w trakcie? Chyba że pisałaś ale może jakiegoś posta przegapiłam
Czarna jeśli macie okazję się wybrać do Pl, choć na te parę dni ja bym śmigała, zawsze miło zobaczyć się z rodzinką.
jeśli chodzi o Kasię ( automedg ) to jej Zosia, zrobiła wczoraj kupkę :-), dziś się wybierają do Pl, więc nie wiem czy będzie miała czas napisać.
No a u mnie, ok, ciasto zrobione dziś Milka. W niedzielę jadę do małej ( mojej byłej podopiecznej ) na urodzinki. Kupiłam jej z M puzzle, zestaw: koszulka + spodnie do piłki nożnej, malowanke. Mała uwielbia piłkę. Ostatnio byłam u nich. Mała była na mnie obrażona że ją zostawiłam, a mnie aż serce zabolało, łzy w oczach jakby nie wiem co mi się stało. No ale po nie całej godzinie przyszła, powiedziała " ciociu jak ja za tobą tęsknie, marzę o tobie " a mnie znowu serce ścisnęło, łza poleciała. ach to co zagoiłam rozdrapałam. A jej rodzice patrzą, nie są zadowoleni że wpadnę na urodziny, ale to do małej przyjadę nie do nich.
Gosiu wszystkiego dobrego dla męża., oraz udanej imprezki urodzinowej ;-)
Natka takie nie planowane wyjazdy są najlepsze
Niunia ja Ci nic nie pomogę w związku z poszukiwaniami roweru
Aniuhaven już się przenieśliście czy jeszcze w trakcie? Chyba że pisałaś ale może jakiegoś posta przegapiłam
Czarna jeśli macie okazję się wybrać do Pl, choć na te parę dni ja bym śmigała, zawsze miło zobaczyć się z rodzinką.
jeśli chodzi o Kasię ( automedg ) to jej Zosia, zrobiła wczoraj kupkę :-), dziś się wybierają do Pl, więc nie wiem czy będzie miała czas napisać.
No a u mnie, ok, ciasto zrobione dziś Milka. W niedzielę jadę do małej ( mojej byłej podopiecznej ) na urodzinki. Kupiłam jej z M puzzle, zestaw: koszulka + spodnie do piłki nożnej, malowanke. Mała uwielbia piłkę. Ostatnio byłam u nich. Mała była na mnie obrażona że ją zostawiłam, a mnie aż serce zabolało, łzy w oczach jakby nie wiem co mi się stało. No ale po nie całej godzinie przyszła, powiedziała " ciociu jak ja za tobą tęsknie, marzę o tobie " a mnie znowu serce ścisnęło, łza poleciała. ach to co zagoiłam rozdrapałam. A jej rodzice patrzą, nie są zadowoleni że wpadnę na urodziny, ale to do małej przyjadę nie do nich.