reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Holandia

Dziś odeszła moja ukochana Amba...Sunia, bądź szczęśliwa za tęczowym mostem...

Przepraszam, ale mam takiego doła, że nie wiem co ze sobą robić... to najgorszy czerwiec jaki dotąd przeżyłam...

Ania, mam termin na 1 października.
 
reklama
Bira tak mi przykro:-(M Głupio to zabrzmi ale może dla niej lepiej bo się psina męczyła:-:)confused: Trzymaj się -jesteśmy z tobą!









Papa
 
Natka witaj.... fajnie że już jesteś!:-D Ja też pierwsze spadłam potem długo stałam na swojej przedciążowej wadze a teraz już ...przybieram:szok::-D...obecnie jestem 8kg do przodu, tak myśle że około 17-go kilograma extra do końca sie zatrzymam.Tak przynajmniej miałam w obu ciążach poprzednio....

Bira współczuje straty....:zawstydzona/y:....tule cię!

Anetko u nas też wirusy w szkole to może jednak twój synek tez coś złapał....:baffled:
Zdrówka dla niego - jak nie będzie jutro lepiej to jedź do lekarza!

Zmykam do łóżeczka choć nie wiem jak sie ułożyć bo mnie dziś od 17.00 taka zgaga męczy że szok!!!!:dry:

Dobranoc....
 
czesc dziewczyny juz z Polski
Podroz mielismy dluga bo od samej 6 rano musierlismy z tego mojego padołu wyjechac:cool: ale lot bylł o czasie, nawet bym przegapila wejscie do samolotu bo potrzylam na tablice wylotów tam prawie wszystki loty opożnione i czekam kiedy mój powiedzą że też opóźniony a tu mi mówia ze katowice zaczynaja wchodzić na pokład to ja biegiem ale zdążyłam. Tutaj to poprosu ukrop od samego rana mlody mi już zrobił pobudke o 06.30:dry: a teraz lata z babcia miedzy kurami i kaczkami i innymi czworonogami.:-)
Anetka jak Nikus lepiej juz, moze rzeczywiscie to od tych upałów jakieś wirusy żołądkowe. Zdrówka mu życze
Bira przykro mi musialas byc zwiazana z psina:-(
Karola ja tez sobie nie wyobrazam nie widziec malego przez caly dzien. Ja jak chodze to tylko na 5 -7 godz. i tylko 3 razy w tyg. i w sumie to troche odpoczywam od niego. No i dodatkowy plus ze wiem ze zostaje wtedy z ojcem.
Ania, Natka ja to w ciazy nie mialam odwagi sie wazyc, bylam poprostu jak taka wielka kula (juz pod koniec) tak sie tylko toczylam.:-D I z kilogramami do dzisiaj walcze ale to w sumie moja wina bo po urodzeniu sie troche opuściłam troche za lekko sobie to wzielam i nie trzymalam za bardzo diety:baffled:
Laski milego dnia wam zycze:-)
 
Hej,
Bira bardzo mi przykro:-( Trzymaj się!
Natka ja przy drugim przestałam panikować:-D Tzn bardzo mnie boli jak mojemu dziecku coś dolega, nieba bym uchyliła gdybym mogła, ale już nie latam jak poparzona ;-) Z doświadczenia wiem, że czasem musi przejść samo :szok:, bo tutaj innej opcji nie ma:no:
Zadzwoniłam wczoraj do lekarza i mówię, co dolega mojemu dziecku, że wymiotował i nadal wymiotuje, już nie chce nawet pić i mimo, że podałam paracetamol nadal go boli brzuch. Zapytałam czy mam przyjechać i otrzymamy jakiś lek czy ma samo minąć. Baba kazała przyjechać na 22:30 i wiecie co powiedziała lekarka mojemu mężowi, że to grypa jelitowa i ma pić dużo wody :wściekła/y: To ja sama wiem, że ma pić dużo wody, ale chyba się z grypą pomyliła, bo ja myślę, że to od słońca.

Aniu, Gosiu dziś jest lepiej, Niko poszedł do szkoły:tak: Takie info to przez telefon mogła mi baba podać :wściekła/y:

Właśnie dlatego Natka nie panikuje, bo często jest tak, że te biedne chore dzieci są ciągane po szpitalach w nocy, a pomocy nie otrzymują. Ja myślałam, że Niko płuca wypluje wczoraj, już nie miał czym wymiotować, a odruchy wymiotne nadal były, że aż się dusił:-:)-:)-(

Oliwierek był dziś pierwszy dzień w kinderopvang, wołał siku tak jak mama go nauczyła :tak::-) Odebrałam go o 12:00 i się pytam
*jak w przedszkolu było, a on mówi do mnie
-nie wiem
ja się pytam
*dlaczego nie wiesz
a on na to
-ja nie wiem co te Panie do mnie mówiły :-D:-D:-D

Powiedział mi jeszcze, że jeździł czerwonym rowerkiem:tak: i płakał za mamą :-(
Pani mówiła, że się często o mamę pytał, ona mu mówiła, że mama w pracy, a on do niej po polsku gadał, więc nie wie co :-D
 
hej Kobietki!! Ile sie u Was dzialo :) a mnei nie bylo dosc dlugo. Po pierwsze- bylam w szpitalu na dowadnianiu. strasznie szybko trace wode w orgnizmie :(( poce sie jak mops. dlatego mnie nawadniali. mam nadzieje ze teraz bedzie ok i kolopoty mina.
przytylam tylko 6 kg od poczatku ciąży :) nie jest zle ;)

Kubus rosnie jak na drozdzach, polozna mierzyla brzuszek w poniedzailek - od wzgorka w góre ma 24 cm ;) nie mam pojęcia o co chodzi :D
jak juz mowilam, malo mi waga przeszkadza, gorzej z upalami.
12 lipca moi rodzice przyjezdzaja do nas :D juz sie nie moge doczekac :):):):)
buziole Lasencje i miłego dnia ;) :*
 
reklama
witam
:-D:confused:

mala grzeczna nadal i wszystko w najlepszym porzadku,spala wczoraj od 21 -5 rana !!!!:szok::szok: bylam w szoku 3-5 godz to normalnie spi w nocy ale tak dlugo to pierwszy raz i bardzo sie ciesze z tego.narazie zadnych kolek ,zatwardzen nic tak dalej oby szlo to bedzie super:biggrin2::biggrin2::biggrin2:
pierwsze szczepienie mamy 21.07 juz sie boje ale coz musimy to przezyc jakos

panuje u nas ospa!!!!! i sasiadki corka byla u nas i dotykala mala a wczoraj przyszla i mowi ze Mirella ma ospe:szok::szok::szok: wczesniej nie wiedziala ,teraz sie boje ze Inga tez dostanie czasem to ja zabije :no::wściekła/y:

tak moja corcia wczoraj spedzala wolny czas:
 
Do góry