Dzień dobry.
U nas była w miare spokojna noc.
O 4 Claudusia się zbudziła i był mały horror, krzyk, pisk, płacz i zgrzytanie zębów. Rączki pchała tylko do buzi a to jeszcze bardziej ją drażniło. No i miała gorączkę.
Za nic w świecie nie dało jej się uspokoić, nie chciała leżeć, siedzieć, na rękach, na kolanach, nic. Po wielu trudach udało mi się zaaplikować jej czopka, bo skubana za każdym razem siłą mięsni odbytniczych wypychała go na zawnątrz.
Wzięłam ją do siebie do łóżka i tuliłam ją i głaskałam tak długo az wkońcu zasnęła. No i tak około 6 udało nam sie zasnąć, pospałyśmy do 8.
Teraz już jest znacznie lepiej - nie wiem czy czopek jeszcze działa czy poprostu juz jej troszkę przeszło.
W każdym badź razie wypiła mleczko, leży sobie w łóżeczku i się bawi. Do tego gada jak najęta

Oczywiście co chwilę wsadza fo buźki palce i sprawdza ostrość ząbków:-) od czasu do czasu piszcząc z zaskoczenia co tam jej wyrosło

Mam nadzieję, że juz jest po wszystkim...
A ja popijam kawkę zbożową zmlekiem i wcinam brązowy chlebek z kremowym serkiem ze szczipiorkiem firmy Turek
Koleżance z pracy w przeciągu 1 tyg urodziło się dwóch wnuków

Jeden 14 a drugi wczoraj
Claudusia właśnie zasnęła...