Heparyna w ciąży

[Rogata1298]

Bardzo się cieszę! 50-60 ml to bardzo pięknie. Czy szpital informuje Cię o stanie Laury? Wysyłają zdjęcia? Czy możesz ją odwiedzać, czy tylko przekazujesz mleko? Mam nadzieję, że zanim się obejrzysz, będzie z Tobą U mnie brzuchu dalej dyskoteka, całe krocze i krzyż bolą od ucisku. Czuję się jakbym miała100 lat Mówią, że kobieta na tym etapie już mniej kołysze biodrami na boki, a chodzi majestatycznym krokiem lwicy. Myślę, że te porównanie to tak na pocieszenie Bo w rzeczywistości, myślę, że chodem przypominam raczej paralityka ;p

Mogę odwiedzać małą ile chce w ciągu dnia,do 14:00 zawsze jest lekarz prowadzący i udziela informacji o stanie zdrowia. Jest o niebo lepiej,odłączyli ją od cpapa,rurek do noska tez nie ma,temperaturę trzyma i jeśli noc będzie taka dobra tez to zostanie przeniesiona na normalne łóżeczko

 

[Idalia B.]

Jak się macie świeżo upieczone mamy?

i jak się macie przyszłe mamy, które zostały ze mną na polu bitwy?

Mnie czeka indukcja w 39 tc ze względu na trombofilię i nadciśnienie. Mam już skierowanie. Okazuje się, że mały wcale nie będzie taki mały, obecnie waży 3 kg i lekarz mówi, że nawet lepiej wcześniej tę ciążę rozwiązać, właśnie ze względu na rozmiar malucha. Wolałabym, żeby poród zaczął się na spontanie, wtedy kiedy maluch będzie gotowy, ale nic na to nie wskazuje, żeby miało się to wydarzyć przed 39 tc

@Rogata1298 - czy Tobie podali od razu oksytocynę? Czy najpierw kombinowali coś z balonikiem, albo tasiemką z prostaglandynami? Wolałabym sobie tego oszczędzić i odrazu pójść pod pompę oksy

 

[Rogata1298]

Jak się macie świeżo upieczone mamy?

i jak się macie przyszłe mamy, które zostały ze mną na polu bitwy?

Mnie czeka indukcja w 39 tc ze względu na trombofilię i nadciśnienie. Mam już skierowanie. Okazuje się, że mały wcale nie będzie taki mały, obecnie waży 3 kg i lekarz mówi, że nawet lepiej wcześniej tę ciążę rozwiązać, właśnie ze względu na rozmiar malucha. Wolałabym, żeby poród zaczął się na spontanie, wtedy kiedy maluch będzie gotowy, ale nic na to nie wskazuje, żeby miało się to wydarzyć przed 39 tc

@Rogata1298 - czy Tobie podali od razu oksytocynę? Czy najpierw kombinowali coś z balonikiem, albo tasiemką z prostaglandynami? Wolałabym sobie tego oszczędzić i odrazu pójść pod pompę oksy

U nas stabilnie Ja połóg przechodzę super na razie mała wazy 2020 g i duże szansa jest że do końca tygodnia wyjdzie do domku. Trochę problemy są z jedzeniem bo strasznie ulewa i zasypia przy butli ale zobaczymy jak to dalej będzie.
Ja już miałam rozwarcie na 2 cm wiec od razu wjechała pompa z oksy. Dopiero jak była nastawiona na 4.5 to zaczęły się skurcze krzyżowe. Przy 5-6 cm dostałam zzo. A skurcze zaczęły się od 22 jakoś i 23:38 urodziłam już także ekspresowo miałam super położna Natalię wiec i Tobie takiej życzę nawet kawę zrobiła mojemu

 

[Idalia B.]

U nas stabilnie Ja połóg przechodzę super na razie mała wazy 2020 g i duże szansa jest że do końca tygodnia wyjdzie do domku. Trochę problemy są z jedzeniem bo strasznie ulewa i zasypia przy butli ale zobaczymy jak to dalej będzie.
Ja już miałam rozwarcie na 2 cm wiec od razu wjechała pompa z oksy. Dopiero jak była nastawiona na 4.5 to zaczęły się skurcze krzyżowe. Przy 5-6 cm dostałam zzo. A skurcze zaczęły się od 22 jakoś i 23:38 urodziłam już także ekspresowo miałam super położna Natalię wiec i Tobie takiej życzę nawet kawę zrobiła mojemu

Bardzo się cieszę, że Laura zaczyna przybierać Pewnie troszkę zjechała z wagi na starcie... Ach te problemy brzuszkowo refluksowe są niefajne. Mój Samiś bardzo długo miał niedojrzały układ pokarmowy, a był wyrośniętym chłopcem, więc co dopiero taka kruszynka... Mam nadzieję, że układ pokarmowy szybciutko dojrzeje i będziecie się mogli wszyscy nawzajem w pełni cieszyć rodzicielstwem

No miałaś super akcję, takiej akcji sobie życzę Jak będę miała kryzys, będę krzyczeć, żeby mi dali położną Natalię w takim razie A że kawę zrobiła to naprawdę luksus ...
Oksy dostałaś na sali porodowej, czy wcześniej, jeszcze na patologii? Czy położna była z Tobą cały czas? Aaa i czy załatwiła Twojemu ten taki specjalny fartuch, czy sam musiał sobie ogarnąć?

 

[Rogata1298]

Bardzo się cieszę, że Laura zaczyna przybierać Pewnie troszkę zjechała z wagi na starcie... Ach te problemy brzuszkowo refluksowe są niefajne. Mój Samiś bardzo długo miał niedojrzały układ pokarmowy, a był wyrośniętym chłopcem, więc co dopiero taka kruszynka... Mam nadzieję, że układ pokarmowy szybciutko dojrzeje i będziecie się mogli wszyscy nawzajem w pełni cieszyć rodzicielstwem

No miałaś super akcję, takiej akcji sobie życzę Jak będę miała kryzys, będę krzyczeć, żeby mi dali położną Natalię w takim razie A że kawę zrobiła to naprawdę luksus ...
Oksy dostałaś na sali porodowej, czy wcześniej, jeszcze na patologii? Czy położna była z Tobą cały czas? Aaa i czy załatwiła Twojemu ten taki specjalny fartuch, czy sam musiał sobie ogarnąć?

Oksy dostałam już na sali porodowej. Położna przychodziła do nas co 15 min zwiększać dawkę o 0,5. Fartuch dostał na dole na przyjęciu jak wiedział ze biorą mnie na porodówkę i wypisywał papiery ale testu mu nie robili na covid

Co do Laury to prawdopodobnie jutro już wychodzi do domu wiec ogarniam na szybko całe mieszkanie bo jednak liczyłam że będzie to weekend wazy 2040 g,podstawowe badania wyszły dobre i dziś ją już zaszczepili

 

[Idalia B.]

Oksy dostałam już na sali porodowej. Położna przychodziła do nas co 15 min zwiększać dawkę o 0,5. Fartuch dostał na dole na przyjęciu jak wiedział ze biorą mnie na porodówkę i wypisywał papiery ale testu mu nie robili na covid

Co do Laury to prawdopodobnie jutro już wychodzi do domu wiec ogarniam na szybko całe mieszkanie bo jednak liczyłam że będzie to weekend wazy 2040 g,podstawowe badania wyszły dobre i dziś ją już zaszczepili

Ooo to teraz jak już Laura będzie w domu, przepadniesz bez słowa Fartuch dostał na ogólnej izbie przyjęć, czy na izbie przyjęć na porodówkę/położniczy? Chcę mojego w razie czego przygotować bo nie mówi po polsku. Nie chcę, żeby się pogubił Może się zdarzyć, że będę rodzić w samotności, bo nie wiem czy Mama z Ustki dojedzie, żeby się Samisiem zająć pod nieobecność męża

 

[Rogata1298]

Ooo to teraz jak już Laura będzie w domu, przepadniesz bez słowa Fartuch dostał na ogólnej izbie przyjęć, czy na izbie przyjęć na porodówkę/położniczy? Chcę mojego w razie czego przygotować bo nie mówi po polsku. Nie chcę, żeby się pogubił Może się zdarzyć, że będę rodzić w samotności, bo nie wiem czy Mama z Ustki dojedzie, żeby się Samisiem zająć pod nieobecność męża

Dokładnie to na sorze/izba przyjęć położnicza musiał się cofnąć z patologii ciąży bo akurat był w odwiedzinach i potem od razu zaprowadzili go na porodówkę. Trzymam kciuki żeby mąż mógł być z Tobą Wsparcie i komfort psychiczny zupełnie inny.
My jedziemy na 15 odebrać malutka ze szpitala i trochę strach mnie obleciał przed pierwsza nocka razem

 

[Idalia B.]

Dokładnie to na sorze/izba przyjęć położnicza musiał się cofnąć z patologii ciąży bo akurat był w odwiedzinach i potem od razu zaprowadzili go na porodówkę. Trzymam kciuki żeby mąż mógł być z Tobą Wsparcie i komfort psychiczny zupełnie inny.
My jedziemy na 15 odebrać malutka ze szpitala i trochę strach mnie obleciał przed pierwsza nocka razem

Masz rację, przynajmniej masz się komu wyżalić. Już sama obecność dużo daje

Ale super, że już będziecie razem! Też już bym chciała poznać mojego maluszka, jestem taka ciekawa jaki jest, jak wygląda, czy temperament trochę spokojniejszy od pierwszego...

3mam kciuki za pierwszą noc, może nie da tak popalić Pewnie już nie możesz się doczekać ) Chciałabym Ci życzyć dobrej nocki... ale znam realia Chyba, że to dziecko-anioł... Niech tatuś się wykaże

 

[Rogata1298]

@Idalia B.
Za nami pierwsza noc nie było tak źle,spałam do kupy 3,5 h i teraz już padam. Karmienie idzie raz lepiej raz trochę gorzej,czasem zajmuje 30 min zjedzenie 40 ml a czasami godzinę licze że już nie długo mała zacznie chętniej pic z butli bez przysypiania. W ciągu dnia jest super serio aż jestem w szoku jak ładnie zje to spi sobie te 3 h i człowiek może ogarnąć siebie i mieszkanie,nie spodziewałam się tego ale wiem że długo taki stan trwać nie będzie. Człowiek rzeczywiście szybko nabiera wprawy i przestaje się stresować przebieraniem czy noszeniem takiego maleństwa.

 

[Idalia B.]

@Idalia B.
Za nami pierwsza noc nie było tak źle,spałam do kupy 3,5 h i teraz już padam. Karmienie idzie raz lepiej raz trochę gorzej,czasem zajmuje 30 min zjedzenie 40 ml a czasami godzinę licze że już nie długo mała zacznie chętniej pic z butli bez przysypiania. W ciągu dnia jest super serio aż jestem w szoku jak ładnie zje to spi sobie te 3 h i człowiek może ogarnąć siebie i mieszkanie,nie spodziewałam się tego ale wiem że długo taki stan trwać nie będzie. Człowiek rzeczywiście szybko nabiera wprawy i przestaje się stresować przebieraniem czy noszeniem takiego maleństwa.

Jejj jaka ona jest ŚLICZNA! Naprawdę! <3 To ona Wam pięknie śpi, mam nadzieję, że to się utrzyma
Byłam na Zaspie na obserwacji ciśnienia ;p

Ale nieprzyjemna izba przyjęć. Patologia już ok, ale też zdarzały się Panie z wypaleniem zawodowym. Wypisałam się na żądanie bo nie widziałam sensu leżeć tam tylko po to, żeby były mi mierzone ciśnienia, które były dobre W domu mogę robić to samo i w domu też mogę brać dopegyt i doczekać w komfortowych warunkach domowych na poród Szpital porobił wszystkie wyniki, wszystko jest dobrze. Ale nie chcieli mnie puścić bo twierdzą, że obserwacja powinna trwać dłużej, więc im podziękowałam, powiedziałam, że poobserwuję się sama skoro mam do tego narzędzia, i wrócę w razie potrzeby, albo po prostu na poród

Jak Laureńka się chowa? Pokazuje już charakterek? ))