Różyczka w ciąży!

[bleucoco]

Dzisiejszy wynik z laboratorium szpitalnego. Nie rozumiem nic z tego, fajnie, że spadło Igm ale czy tak drastyczny spadek Igg świadczy o tym że jednak na początku ciąży przeszłam różyczkę? Na badanie awidnosc czekam, też dziś zrobiłam.

To nie ma znaczenia. Laboratoria inne niż szpitalne potrafią dawać fałszywie dodatnie wyniki IgM. Masz ujemne IgM i dodatnie IgG a więc nie masz aktywnej infekcji i masz nabytą odporność.

 

[Martijar]

Badania robione na różnych aparatach.
Nawet zakresy masz inne.

Akurat w przypadku igg zakres ten sam, jedynie igm trochę inny. No i badania różni jakieś 3 tygodnie.

 

[Martijar]

Dokończę wątek, bo sama nie lubię jak ktoś nie skończy podsumowując - pierwsze wyniki IGG (bardzo duża ilość przeciwciał) i IGM dodatnie - badania wykonane w diagnostyce, drugie powtórzone po 3 tygodniach w szpitalnym laboratorium IGM już niska wartość (nie jest to możliwe aby tak obniżyło się IGM w ciągu 3 tygodni). W międzyczasie wizyta w poradni chorób zakaźnych, na podstawie tych dwóch wyników lekarz wykluczył różyczkę. Później przyszedł wynik awidności na poziomie 70, czyli wysoka awidnosc. Wnioski od kilku lekarzy ginekologów położników oraz lekarza zakaźnego - błąd leży po stronie laboratorium diagnostyka. Położnicy mówili, że pacjentki często przychodzą z dodatnimi CMV, toxo, ale z różyczka akurat im się nie zdarzyło, choć jak zobaczyli wynik, stwierdzili, że pewnie wynik fałszywie dodatni jak w przypadku pozostałych chorób. Warto ten wynik powtórzyć w laboratorium szpitalnym. Może to komuś oszczędzi stresu, bo ja dostałam niestety sporą dawkę.