reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Halo halo styczen 2019

reklama
A jaki miałaś odstęp między ciążami? Tak się czasem zastanawiam bo mówią że ciąża wiele rzeczy w organizmie reguluje, że może trzeba będzie się zabezpieczać po porodzie haha... pierwszy raz po 10 latach...[emoji16]
I ile w ogóle organizm ppwinien odpoczywać żeby zregenerować się właściwie do następnej ciąży????
Tego się boje właśnie... Tyle lat starań, w życiu nie kupowaliśmy gumek ani ni uważaliśmy na dni płodne, a teraz trzeba będzie używać gumek (ja nie chce tabletek) i uważać :O
Wszyscy mi mówią " zobaczysz, urodzisz i zaraz zajdziesz w kolejną ciążę" i szczerze się tego boje ;P
 
Tego się boje właśnie... Tyle lat starań, w życiu nie kupowaliśmy gumek ani ni uważaliśmy na dni płodne, a teraz trzeba będzie używać gumek (ja nie chce tabletek) i uważać :O
Wszyscy mi mówią " zobaczysz, urodzisz i zaraz zajdziesz w kolejną ciążę" i szczerze się tego boje ;P

Hej ja to samo po 11 latach bez zabezpieczeń w końcu się udało chucham dmucham ale o okresie jeszcze nie myśle modlę się o to by donosić i urodzić zdrowe.
 
Tego się boje właśnie... Tyle lat starań, w życiu nie kupowaliśmy gumek ani ni uważaliśmy na dni płodne, a teraz trzeba będzie używać gumek (ja nie chce tabletek) i uważać :O
Wszyscy mi mówią " zobaczysz, urodzisz i zaraz zajdziesz w kolejną ciążę" i szczerze się tego boje ;P

Znajoma zaszła w ciążę 3 czy 4 miesiące po porodzie i mówi że nie miała jeszcze okresu. I jak urodziła drugie dziecko to mimo że zabezpieczyli się z mężem to znów zaszła po kilku miesiącach w ciążę. Jak twierdzi plemniki jej ślubnego powinno przebadać NASA :-D
 
Tego się boje właśnie... Tyle lat starań, w życiu nie kupowaliśmy gumek ani ni uważaliśmy na dni płodne, a teraz trzeba będzie używać gumek (ja nie chce tabletek) i uważać :O
Wszyscy mi mówią " zobaczysz, urodzisz i zaraz zajdziesz w kolejną ciążę" i szczerze się tego boje ;P
My się zabezpieczaliśmy, w okolicach owulacji niestety zero seksu (a najbardziej się chce), ale organizm zrobił mi niespodziankę i miałam owulację pewnie w 11 dc, a że była majówka... Normalnie chyba mam w 20. Także tak... ;) Tabletki są skuteczniejsze, gumki i inne metody to ruletka.
 
Ja dostałam okres dopiero jak kończyłam karmić czyli o 15 miesiącach po porodzie. Niektóre kobiety dostają np 3 miesiące po porodzie nawet jak karmią, to jest dziwne. Zaszłam w drugą ciąże od razu w pierwszym cyklu jak dostałam okres, niestety puste jajo, po zabiegu łyżeczkowania, dostałam okres miesiąc później i też w pierwszym cyklu zaszłam, od razu. Mam nadzieję, że nic nie wyskoczy już po drodze.
 
Tego się boje właśnie... Tyle lat starań, w życiu nie kupowaliśmy gumek ani ni uważaliśmy na dni płodne, a teraz trzeba będzie używać gumek (ja nie chce tabletek) i uważać :O
Wszyscy mi mówią " zobaczysz, urodzisz i zaraz zajdziesz w kolejną ciążę" i szczerze się tego boje ;P
Ja planuję tabletki i może wreszcie mi się okresy unormują jak człowiekowi[emoji16]a jak będę chciała to odstawie i bah w 1 cyklu hahaha [emoji23]
 
reklama
Ja okresu nie miałam tragicznego. Pierwszego dnia ibuprom z rana prewencyjnie i dało się żyć. Tylko przed okresem ze mną trudno było żyć, bo włączało mi się czepianie. ;D
Ja przed ciaza mialam straszne PMS-y. Sama nie moglam ze soba wytrzymac a co dopiero otoczenie [emoji16] Nie musialam patrzec w kalendarz, bo czulam ze okres sie zbliza. Po porodzie wszystko zniknelo. Zadnych PMSow, zadnych przykrych objawow [emoji4] Nieraz okres znienacka mnie zaskoczyl, co kiedys bylo nie do pomyslenia. Do tego po karmieniu piersia poznikaly mi torbiele w piersiach a mialam giganty. Mimo kilku przykrych konsekwencji porodu, staram sie zwracac uwage na te pozytywne :) Choc pewnie po porodzie znow powiem - nigdy wiecej [emoji1]
 
Do góry