och, monia - no w mieście to faktycznie masakra takie temp. ale ja bym chciała żeby u nas wreszcie było ciepło. :-(
a ty teraz pojedziesz sobie do mamy i już wogóle bedziecie mieli wspaniale.
a co do jedzenia - no u mnie DOKŁADNIE TAK SAMO!!!!
ugotowalam rosół - właśnie dlatego że to Mai ulubiona zupa i zazwyczaj zjadała 2 miski!!!! - a tym rezm zjadła możę połowę!!!
wczoraj było ciut lepiej bo zjadła cały obiad - swoje ulubione brokuły i kawałek ryby.
to chyba taki czas - jak powiedziałaś.
a ty teraz pojedziesz sobie do mamy i już wogóle bedziecie mieli wspaniale.
a co do jedzenia - no u mnie DOKŁADNIE TAK SAMO!!!!
ugotowalam rosół - właśnie dlatego że to Mai ulubiona zupa i zazwyczaj zjadała 2 miski!!!! - a tym rezm zjadła możę połowę!!!
wczoraj było ciut lepiej bo zjadła cały obiad - swoje ulubione brokuły i kawałek ryby.
to chyba taki czas - jak powiedziałaś.