Dzień dobry!
Pierwszy dzień lenistwa udany, najbardziej popołudniowa drzemka. Już po jednym dniu czuję się lepiej i mam więcej siły przynajmniej psychicznej. Zwyczajowo obudziłam się o 5 (bez budzika), pewnie trochę potrwa przestawienie się na bardziej ludzkie godziny?
Od rana nadrabiam braki w czytaniu i poza obiadem nic dziś nie mam zamiaru robić Od jutra zacznę szukać bardziej produktywnych zajęć.
Pozdrawiam Was ciepło i życzę udanego dnia!
Pierwszy dzień lenistwa udany, najbardziej popołudniowa drzemka. Już po jednym dniu czuję się lepiej i mam więcej siły przynajmniej psychicznej. Zwyczajowo obudziłam się o 5 (bez budzika), pewnie trochę potrwa przestawienie się na bardziej ludzkie godziny?
Od rana nadrabiam braki w czytaniu i poza obiadem nic dziś nie mam zamiaru robić Od jutra zacznę szukać bardziej produktywnych zajęć.
Pozdrawiam Was ciepło i życzę udanego dnia!