Witajcie!
Olushia- Kochana pędem na zakupy ciężarówkowe. Ja już dawno przestałam się męczyć i teraz śmigam sobie w spodniach z wbudowanym pasem ciążowym. Jaaaka ulga. olushia, no właśnie ja od wczoraj tez czuje taki dyskomfort okolic intymnych i tez wiem, że to po luteinie, bo kiedyś jak brałam luteinę na wywołanie, to miałam identycznie. Ja już dzisiaj byłam w aptece i zapodałam sobie globulki bez recepty, które ginka poleciła mi brac w takiej sytuacji. To się nazywa hexagyn duo. Powiem Ci, że kilka godzin temu ją wzięłam a już czuje ulgę.
Oomamba- Ja Ci niestety nie pomogę Kochana, bo u mnie zupełnie przeciwny problem. Od samego początku mamy zakaz współżycia. Niedługo, to chyba będziemy musieli w osobnych pokojach spać, bo już jak sępy się patrzymy na siebie, hihi. Ale powiedz koniecznie o tym incydencie ginowi.
Zanag- ja nie unikam słońca. Oczywiście nie opalam brzucha i smaruje się kremem z filtrem i jestem ładnie na brązowo opalona. Nie ma plam. Odpoczywaj koniecznie w domku, z bólem głowy nie ma żartów.
Małgonia1- Witaj grudnióweczko i ściskam kciuki, oby już wszystko było w porządku. Inaczej być nie może.
Słonko- ooo to poszalałaś w weekend. Kochana za 8 dni nasza wizyta. Ja już tupię nogami, bo tak doczekać się nie mogę i oczywiście znowu jakiś stres mam, ech. Właśnie ja mam ten sam problem co Ty. Od 3 dni patrze, że moje paznokcie u stóp KONIECZNIE wymagają odświeżenia koloru, ale jak pomyśle, że 1,5 h będę się schylać, to jakoś tracę zapał i myślę, że wcale nie jest tak źle, hihi.
Śliwka węgierka- witaj! Rozgość się!
Evidzi- Ale fajnie, że nie tylko ja bez problemu teraz tyję, hihi. Kochana uważaj proszę z kręgosłupem. Ogólnie takich manipulacji nie powinno się robić, gdy kobieta jest w ciąży. Oby wszystko dobrze się skończyło i obyś odczuła ulgę w bólu.
MadziaUK- jej, biedna Nika, wymęczy się maleńka. Madzia a u lekarza byłaś z Małą? Głowa dalej nie odpuszcza? Ech... Madzia juuupi. ja jestem za nowym wątkiem wyprawkowym!
Uleńka- super, że się wybawiłaś w weekend! Takie imprezy wiem po sobie, że są fajne i człowiek nabiera dystansu i się wewnętrznie regeneruje.
A ja po imprezowym weekendzie stwierdziłam, że najbliższe kilka dni odpocznę sobie. Dzisiaj faktycznie prawie cały dzień byłam w domu i Dziewczynki prawie cały czas czułam bulgotki w brzuchu, nawet teraz jak pisze. Kurcze ciekawe czy to mój dzidziolek daje o sobie znac. Mam nadzieje,ze to on i chce uspokoić tym mamusie. Jutro jednak koniec odpoczynku, bo przebędzie na wakacje do nas 6-letni Męża bratanek, który tak mnie lubi, że choć na 1, 2 noce chce wpaść do Cioci. U mnie dzisiaj na obiad była jarzynowa i ciągle tak sobie ją podjadam. Jeeeej, jak ja teraz kocham zupy, codziennie tylko to mogłabym jeść. A moja zgaga po prostu tak daje mi popalić, że szok. Żadne domowe sposoby nie pomagają. Na wizycie za tydzień we wtorek chce zapytać ginke czy mogę jakiś lek brac, bo już czasem aż płaczę z tej bezsilności ze zgagą.
Miłego wieczorku Kochane!