Cześć dziewczyny!
Niedzielaminęła szybko. Kuba znów nie miał drzemki, ale już wieczorem był jednakzmęczony, bo zaczął bez powodu płakać i ciężko było go uspokoić (ale udałosię).
Rozpoczęłamjuż przygotowania do wyjazdu. No i po rozmowach z mężem postanowiliśmy, że jednakchyba lepiej jak wyjedziemy w nocy z czw na pt. Mieliśmy jechać w piątek wdzień, ale z który ma ch. Lokomocyjną to byłaby katorga. Nie wiem jak sięsprawdzi jazda w nocy, ale przypuszczam że więcej pośpi w podróży (nie liczę nacałą noc, ale te parę godzin).
Mamteż obawy jak to będzie z nim na weselu, bo ostatnio zatyka uszy jak jestgłośniej, Boję się, ze nie będzie chciał wejść na salę… Taki egzemplarz z niego…A byłam do wczoraj optymistką w tych kwestiach.
Magda zuk – współczuje bóli głowy. Ja do tej pory miałam lekkie bóle – 3-4 razy. Takżenaprawdę współczuję i życzę żeby było ich jak najmniej.
Co do „zabawy”przy jedzeniu i brudzeniu się, to wiem, że to przecież dziecko i to dopierodwuletnie. Dlatego nie krzyczę na niego. Tylko w środku się złoszczę(niepotrzebnie). Muszę poćwiczyć opanowanie.
A jaksię czuje córka? Mam nadzieję, że antybiotyk szybko pomoże.
Agrafka– miłego urlopowania i dobrego humoru!
Jagoda23– gratuluję ruchów J
Magda singh – super, gratuluję drugiej córeczki J
Kar1986– ja mam nadzieję na cc. Ale przypierwszym porodzie umówiłam się z m. że będzie przy mnie przy pierwszej fazie.Na sam poród miał wyjść, bo też nie bardzo chciał być przy porodzie. Ale mi najbardziej zależało na tym aby był przy skurczach w razie czego żeby pomóc,potrzymać za rękę, pomasować plecy itd. Może twój m. też się na to skusi. Choćmój do tej pory mocno przeżywa moje bóle i to że nie mógł nic zrobić. Także nicna siłę, bo może być później jeszcze gorzej (choć u mnie nie jest).
Mysza –mam nadzieję, że to plamienie to nic poważnego. Co do opalania, to myślę żewszystko w ramach rozsądku. Chyba możesz się wystawić trochę na słońce, okrywając brzuch. I unikaj słońca w godz. południowych (11-15). O ile dobrze znosisz przebywanie na słońcu. I tak jak dziewczyny piszą, bez leżenia plackiem na słońcu.
Zanag –ja teraz w sobotę mam wesele kuzyna. Też nie jestem opalona :/ Ale nic niestosowałam i stwierdziłam że odpuszczę wszystkie samoopalacze. Trudno się mówi.
Niedzielaminęła szybko. Kuba znów nie miał drzemki, ale już wieczorem był jednakzmęczony, bo zaczął bez powodu płakać i ciężko było go uspokoić (ale udałosię).
Rozpoczęłamjuż przygotowania do wyjazdu. No i po rozmowach z mężem postanowiliśmy, że jednakchyba lepiej jak wyjedziemy w nocy z czw na pt. Mieliśmy jechać w piątek wdzień, ale z który ma ch. Lokomocyjną to byłaby katorga. Nie wiem jak sięsprawdzi jazda w nocy, ale przypuszczam że więcej pośpi w podróży (nie liczę nacałą noc, ale te parę godzin).
Mamteż obawy jak to będzie z nim na weselu, bo ostatnio zatyka uszy jak jestgłośniej, Boję się, ze nie będzie chciał wejść na salę… Taki egzemplarz z niego…A byłam do wczoraj optymistką w tych kwestiach.
Magda zuk – współczuje bóli głowy. Ja do tej pory miałam lekkie bóle – 3-4 razy. Takżenaprawdę współczuję i życzę żeby było ich jak najmniej.
Co do „zabawy”przy jedzeniu i brudzeniu się, to wiem, że to przecież dziecko i to dopierodwuletnie. Dlatego nie krzyczę na niego. Tylko w środku się złoszczę(niepotrzebnie). Muszę poćwiczyć opanowanie.
A jaksię czuje córka? Mam nadzieję, że antybiotyk szybko pomoże.
Agrafka– miłego urlopowania i dobrego humoru!
Jagoda23– gratuluję ruchów J
Magda singh – super, gratuluję drugiej córeczki J
Kar1986– ja mam nadzieję na cc. Ale przypierwszym porodzie umówiłam się z m. że będzie przy mnie przy pierwszej fazie.Na sam poród miał wyjść, bo też nie bardzo chciał być przy porodzie. Ale mi najbardziej zależało na tym aby był przy skurczach w razie czego żeby pomóc,potrzymać za rękę, pomasować plecy itd. Może twój m. też się na to skusi. Choćmój do tej pory mocno przeżywa moje bóle i to że nie mógł nic zrobić. Także nicna siłę, bo może być później jeszcze gorzej (choć u mnie nie jest).
Mysza –mam nadzieję, że to plamienie to nic poważnego. Co do opalania, to myślę żewszystko w ramach rozsądku. Chyba możesz się wystawić trochę na słońce, okrywając brzuch. I unikaj słońca w godz. południowych (11-15). O ile dobrze znosisz przebywanie na słońcu. I tak jak dziewczyny piszą, bez leżenia plackiem na słońcu.
Zanag –ja teraz w sobotę mam wesele kuzyna. Też nie jestem opalona :/ Ale nic niestosowałam i stwierdziłam że odpuszczę wszystkie samoopalacze. Trudno się mówi.