Witam serdecznie,
No prosze wczoraj wieczorem nie zagladalam a tu juz tyle zaległości
Co do słońca, mi lekarz mówił ze ciężarna powinna unikać opalania, bo nasz obecny stan, skład hormonów itp powoduje ze słońce jest dla nas bardziej nowotworogenne niż jak nie jestesmy w ciazy. Nie oznacza to zaraz ze wszystkie opalajace sie dostaną raka skory, z tym ze jestesmy w większej grupie ryzyka wiec musimy bardziej uważać. Wysokie filtry ochronne, raczej w cieniu, a jak nie ma to przykryć lekka tunika i smarować ciało dość często.
Raczej nie leżeć plackiem na słońcu, walcząc o brązowy kolor skory
Magda z uk, co do córci mojej przyjaciółki i jej migdałków to szczegółów nie znam, a nie chce czegoś przekrecic, przy spotkaniu wypytam i Ci prześle co tam sie działo dokładnie.
Kruszka i Qrrra, co do szpitala to zdecydowana jestem na Kopernika, zresztą stamtąd mam lekarza prowadzącego.
A mieszkam jeszcze przy Matecznym, ale za miesiąc - dwa będziemy sie przeprowadzać w okolice Krowodrzy, obecne wysokie 4 piętro bez windy mnie przeraża
Choć kompletnie nie widzę tej przeprowadzki w moim stanie, bede tylko mogła palcem wskazywać co gdzie ma pójść...moja cierpliwość i zdolność współpracy z partnerem bedzie mieć ciężka próbę
zwłaszcza ze zawsze lubię sama takie rzeczy robić, no ale siła wyższa i nie ma zmiłuj.
Pozdrawiam wszystkie Mamy i życzę miłego i spokojnego poniedziałku.