Magda_z_uk
Po pierwsze MAMA ;)
O Wy paskudy jedne.....kiedy ja wygrzewałam się na słonku i piłam kawkę ze znajomymi, Wy tutaj hulaj dusza Tyle do nadrabiania....nie ładnie
Szkoda, że weekend już się w zasadzie skończył. Na szczęście mąż nie szalał z robotą w ogrodzie za bardzo i mieliśmy też sporo czasu dla siebie :-) Przeprowadził lekki tuning naszego wózka dla Marcelka i mam felgi jak nówki w moim ulubionym czarnym kolorze Poza tym nic nowego
Paulina gdzieś mi umknęło....oczywiście najlepszego z okazji rocznicy Mam nadzieję,że dzień spędziliście milutko:-)
M-s dobrze,że wszystko w porządku....ahhh to wyczekiwanie na ruchy. Pamiętam jak dziś siebie w I ciąży....cierpliwości kochana;-)
Annte ja zazwyczaj jak mam czas, to cisza na bb, a jak tylko zerkam w pośpiechu na telefonie, to aż nie nadążam...hmmm....podejrzane:-)Fajnie,że miałaś dziś czas poleżeć i odpocząć
Madzia ja w sumie nigdy nie jadłam prawdziwej indyjskiej kuchni, ale z chęcią spróbuję, także śmiało dawaj przepisy. U mnie można kupić sporo prawdziwych przypraw i dodatków, także coś bym zrobiła na pewno :-)
Zanag dobrze czytać,że żołądek z biegiem dnia odpuścił. Oby nie było powtórki więcej I powiem Ci,że ja mięso i wędlinę jem tylko ze względu na hemoglobinę. Jajek nie lubie zbytnio, więc gdzieś tam wmuszam w siebie trochę mięsiwa z rozsądku. Ale nabiał górą I jak usg 4d to na prawdę lepiej po 26tc. Wcześniej według mnie szkoda tych pieniążków. Po 26tc zdjęcia są bardzo realne i jest super pamiątka. No chyba,że kogoś stać robić częściej, to pewnie,że można i wcześniej ;-)
Katjana trzymaj się kochana! Mam nadzieję,że to nic poważnego. Na pewno lepiej byc w szpitalu pod opieką lekarzy niż zamartwiać się w domu,że coś boli. Wracaj szybko do domku i bardzo proszę o wrzucanie informacji ze szpitala na odpowiedni wątek. Dzięki temu każda zauważy;-)Zdrówka kochana:-)
Agrafka bez sensu z tymi wizytami. Powiedz, czemu Twoja lekarka nie może określić płci tego 28 lipca? 18-19 tc to już dobry czas na to....nie rozumiem zbytnio też tego "lepszego sprzętu". Na prawdę w PL trzeba chodzić do innych lekarzy, by mieć dobrze zrobione usg? Ehhhh...dziwne to wszystko. Nic tylko płacić.....toć przecież usg połówkowe na fundusz powinni robić.... Powiedz lepiej jak ciasto wyszło? Pojadłaś? Bo ja właśnie wciągnęłam ostatni kawałek strucli. Pyszna była
Uleńko to samo co pisałam Agrafce....czemu jest taka różnica w sprzęcie? Przecież mamy XXI wiek i te wszystkie wizyty z tego co czytam kosztują?
No nie ogarniam. Jak już płacisz, to jak to jest,że musisz iść jeszcze gdzieś indziej? Zresztą, czemu nie na fundusz połówkowe? No dziwnie, dziwnie.... Jak te bóle? Przeszły? Podoba mi się pomysł z nr telefonów na zamkniętym od zdjęć. Ciekawe co na to reszta?
Olushia a Ty jak się czujesz? Już lepiej? Ja w ciążach dużo jeździłam i czasem po 8h postojów nie robiliśmy. Nic mi się nie działo, ale słyszałam,że niby trzeba robić co 4 godziny. Mam nadzieję,że podróż nie zaszkodziła
Anula fajnie,że plażing dziś się udał Ja przyznam szczerze,że odkąd mieszkam nad oceanem, to mam lekki przesyt plażowania. Raz na jakiś czas jedziemy i mamy dość
Szkoda, że weekend już się w zasadzie skończył. Na szczęście mąż nie szalał z robotą w ogrodzie za bardzo i mieliśmy też sporo czasu dla siebie :-) Przeprowadził lekki tuning naszego wózka dla Marcelka i mam felgi jak nówki w moim ulubionym czarnym kolorze Poza tym nic nowego
Paulina gdzieś mi umknęło....oczywiście najlepszego z okazji rocznicy Mam nadzieję,że dzień spędziliście milutko:-)
M-s dobrze,że wszystko w porządku....ahhh to wyczekiwanie na ruchy. Pamiętam jak dziś siebie w I ciąży....cierpliwości kochana;-)
Annte ja zazwyczaj jak mam czas, to cisza na bb, a jak tylko zerkam w pośpiechu na telefonie, to aż nie nadążam...hmmm....podejrzane:-)Fajnie,że miałaś dziś czas poleżeć i odpocząć
Madzia ja w sumie nigdy nie jadłam prawdziwej indyjskiej kuchni, ale z chęcią spróbuję, także śmiało dawaj przepisy. U mnie można kupić sporo prawdziwych przypraw i dodatków, także coś bym zrobiła na pewno :-)
Zanag dobrze czytać,że żołądek z biegiem dnia odpuścił. Oby nie było powtórki więcej I powiem Ci,że ja mięso i wędlinę jem tylko ze względu na hemoglobinę. Jajek nie lubie zbytnio, więc gdzieś tam wmuszam w siebie trochę mięsiwa z rozsądku. Ale nabiał górą I jak usg 4d to na prawdę lepiej po 26tc. Wcześniej według mnie szkoda tych pieniążków. Po 26tc zdjęcia są bardzo realne i jest super pamiątka. No chyba,że kogoś stać robić częściej, to pewnie,że można i wcześniej ;-)
Katjana trzymaj się kochana! Mam nadzieję,że to nic poważnego. Na pewno lepiej byc w szpitalu pod opieką lekarzy niż zamartwiać się w domu,że coś boli. Wracaj szybko do domku i bardzo proszę o wrzucanie informacji ze szpitala na odpowiedni wątek. Dzięki temu każda zauważy;-)Zdrówka kochana:-)
Agrafka bez sensu z tymi wizytami. Powiedz, czemu Twoja lekarka nie może określić płci tego 28 lipca? 18-19 tc to już dobry czas na to....nie rozumiem zbytnio też tego "lepszego sprzętu". Na prawdę w PL trzeba chodzić do innych lekarzy, by mieć dobrze zrobione usg? Ehhhh...dziwne to wszystko. Nic tylko płacić.....toć przecież usg połówkowe na fundusz powinni robić.... Powiedz lepiej jak ciasto wyszło? Pojadłaś? Bo ja właśnie wciągnęłam ostatni kawałek strucli. Pyszna była
Uleńko to samo co pisałam Agrafce....czemu jest taka różnica w sprzęcie? Przecież mamy XXI wiek i te wszystkie wizyty z tego co czytam kosztują?
No nie ogarniam. Jak już płacisz, to jak to jest,że musisz iść jeszcze gdzieś indziej? Zresztą, czemu nie na fundusz połówkowe? No dziwnie, dziwnie.... Jak te bóle? Przeszły? Podoba mi się pomysł z nr telefonów na zamkniętym od zdjęć. Ciekawe co na to reszta?
Olushia a Ty jak się czujesz? Już lepiej? Ja w ciążach dużo jeździłam i czasem po 8h postojów nie robiliśmy. Nic mi się nie działo, ale słyszałam,że niby trzeba robić co 4 godziny. Mam nadzieję,że podróż nie zaszkodziła
Anula fajnie,że plażing dziś się udał Ja przyznam szczerze,że odkąd mieszkam nad oceanem, to mam lekki przesyt plażowania. Raz na jakiś czas jedziemy i mamy dość
Ostatnia edycja: