reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Grudzień 2014

Witam się i ja :-)

Kurcze dziewczyny, znowu mnie ten brzuch boli :-/ Tzn. bardziej krzyż, ale przy chodzeniu mam dyskomfort...No nic. Jadę z dziewczynkami do szkoły. Może przejdzie z biegiem dnia.

Anncka a może popij trochę melisy? Na prawdę pomaga, a dziecku nie zaszkodzi :-)


Miłego dnia kochane!
 
reklama
Magda z uk ja też mam takiego męża jak ty, z tym że ja tam wcale zadowolna z tego nie jestem, bo przez to że zawsze sobie wymyśli jakąs robotę to go ciągle nie ma w domu:angry: A bóle, mam nadzieję że niegroźne i przejdą. W poprzednich ciążach też tak miałas?
 
Część Dziewczynki!

mama, Magda z UK wiem, że nie ma czego, ale zazdroszczę Wam tych rozterek z remontem, rozbudową domu! Ja kiedyś miałam stawiać dom, ale skończyło się na mieszkaniu w bloku. Generalnie jestem "ludź" co większą część życia w domu z podwórkiem mieszkał i ciężko mi czasem w bloku. Jednak lepsze to, niż siedzenie na kupie z rodzicami, albo wynajmować. :happy: Życzę Wam owocnych efektów, chociaż rozbudowa o dwa pokoje u mamy brzmi poważnie. Chyba wolałabym się przeprowadzać ;-D
Magda z UK mężowi bardzo się chwali produktywność. Skrawek cienia z pewnością się przyda. Mój wczoraj przed 22 naprawiał deskę w kibelku. Chyba dlatego, że widział moją załamaną minę, jak się zepsuła :-D Śmieszna sprawa, bo zwykła deska, a ja rozpaczałam, że tyle kasy kosztowała, że drewniania i się popsuła. Weszło chłopu na ambicję i zrobił!
Nie dobrze z tymi bólami. Mnie dziś też brzuch boli, ale na pewno mniej niż Ciebie. No i wczoraj, jak na tych koturnach chodziłam, to była masakra. Wszystko chyba mi się ponaciągało i co chwile siku!

Beata witamy! Napisz coś o sobie w wątku https://www.babyboom.pl/forum/grudz...rzedstawmy-sie-70515/index6.html#post10756945 i zapraszamy do pogawędek!

oomamba świetnie mieć wtyczkę w takiej specjalności. Niedługo wybieram się na zakupy, więc na pewno najpierw do Ciebie napiszę. Dzięki!
U nas w B. też są takie promocje - niepromocje. Jak coś znika z ciągłej sprzedaży, wtedy jest taniej i schodzi tonami. Oczywiście najpierw pracownicy się obłowią ;-)

ewelinka jestem w szoku! Jednak myślę, że nie znikło nic. Może aparat do bani? On powiedział, że nie widzi, czy nie ma? Bo może on dopatrzeć się nie mógł i użył stwierdzenia "nie widzę"? Lepiej chyba, żebyś dla własnego spokoju zrobiła kontrolnie u innego specjalisty. Jeśli ginekolodzy Cię zawiedli, to znajdź specjalistę od USG - po prostu. Takiego co tylko ultrasonografią zajmuje się. Powodzenia i postaraj się uspokoić. Daj koniecznie znać jak będziesz po!

czarna ja ostatnio takie plamienia miałam na początku, wtedy wypadał też termin @ gdbym nie była w ciąży. Od tamtej pory już nie powtórzyło się. Myślę, że to nic groźnego, ale skonsultuj to z lekarzem.

agrafka świetnie, że macie dobre wyniki, a chomik... Może akurat inne zwierzątko przypodoba się małemu :-) Wklepałam w google.pl egzemę i wszystkie zdjęcia pokazują zupełnie inne zmiany. Moja córka ma takie grudki blade, w kolorze skóry, które ją swędzą. Nie ma takich rumieni zapalnych, ze schodzącą skórą. Chyba, że masz na myśli coś konkretnego?
W każdym razie muszę znaleźć dobrego dermatologa. Z pewnością prywatnie, bo na NFZ to dostanę się pewnie za rok.
Co do bety nie wypowiem się, bo nigdy jej nie badałam i nie mam pojęcia o przedziałach norm.

anncka świetnie, że wszystko dobrze. Ja wizyty na NFZ też mam raczej szybkie i konkretne, ale bez USG. Mnie gin na każdej wizycie bada "podwozie".
Co do spania, to sama chętnie poznałabym magiczną metodę. Ja też tak się budzę. Spać nie mogę, więc czytam różne rzeczy w internecie i ostatecznie w którymś momencie padam.... Ale to zazwyczaj po kilku godzinach leżenia. :sorry: Natomiast z zasypianiem nie mam problemów wcale! Koło 21-22 to już śpię na siedząco.

annte ja po tej kulce już bym jechała na pogotowie! Bankowo. Jestem taka panikara, że najpierw robię, a potem myślę. Dobrze, że mąż czasem potrafi mnie postawić do pionu.
Ale z wczorajszym dniem, to chyba coś było. Mnie też córka tak męczyła. Chociaż ona chyba teraz ma etap pytań. Milion pytań! Czasem pyta i zapomina zaraz o co :-) Albo krzyczy, żebym przyszła, a zaraz jest "JUŻ NIC!" :eek:
Kulka wyszła? :baffled:
Ja też wczoraj miałam chęć na rybkę, ale nie miałam chęci iść do sklepu....


Wczoraj szybko znikłam, bo mąż wpadł na pomysł (zawsze ma jakieś olśnienia w ostatniej chwili), żeby jechać po jakiś mniejszy prezent dla córki. Wczoraj skończyła 5 lat, ale impreza i prezenty miały być jutro. No, ale my jako rodzice chcieliśmy zabłysnąć. Skończyło się, jak dwa lata temu. Zwiedziliśmy kilka hipermarketów w poszukiwaniu Pieska Chi Chi Love :baffled: Ostatecznie kupiliśmy i tak u nas, w zwykłym sklepie za akcesoriami dla dzieci :szok:
Na domiar złego wpadłam na pomysł, żeby założyć buty na wyższej koturnie. Dziś mnie tak nogi bolą.... chociaż i tak mniej niż wczoraj.
Dziś za to mam kolejny dylemat. Idę na kawę do koleżanki. Pracowałyśmy razem, jest w moim wieku i około 1,5 roku temu zachorowała na chorobę Devick'a, podobna choroba do stwardnienia. Już siedzi na wózku, a ostatnio widziałyśmy się strasznie dawno. Boję się, że przy moich emocjach będę wyć, jak tylko otworzy mi drzwi :zawstydzona/y: Nie chce jej robić przykrości, bo wiem, że miała bardzo złe dni i dopiero co podnosi się z tego. Muszę sobie chyba w paszcze przyłożyć przed samym spotkaniem.

Po waszej dyskusji o relacjach ze znajomymi/przyjaciółmi/koleżankami uświadomiłam sobie, że właśnie w momencie kiedy moja przyjaciółka (z czasów liceum) zaszła w ciąże, to odnowiła kontakt. Znaczy zawsze jakiś miałyśmy, ale na zasadzie "Co słychać?, Co tam u Was?", zapraszałyśmy się na wesela swoje.
Teraz jak mamy obie dzieci, to już się spotykamy, jeździmy na wakacje, na fitness.... Hm... Dopiero teraz to sobie uświadomiłam :laugh2:
A Ci bezdzietni znajomi.... No cóż. Taka kolej rzeczy, ja nie narzekam. Każdy idzie w swoją stronę. Ludzie z dziećmi mają inne priorytety i nie ma co się dziwić, że bezdzietni czasem mają nas za "dziwadła" :tak:

Chociaż mam też takich znajomych, z którymi za "małolata" byliśmy blisko, a teraz wszyscy mamy dzieci i jest LIPA! Z czasem ludzie się zmieniają i nie na wszystko jest czas.


Dziś pogoda u mnie beznadziejna! Leje od samego rana. Chyba umyję okna w takim razie, znaczy te od balkonu, to nie będzie mi na głowe lecieć :-)
 
Slonko gin powiedzial ze czasem jak narządy sa oproznione to nie widać... i dlatego kazal mi przyjsc za tydzien. Tylko ja nie wiem czy nie zwariuje przez ten tydzień.. na tym usg z tej akcji co bylam mam napisane jak byk ze oba narządy widoczne. Wczoraj nawet pomyslalam ze moze tylko tak napisał a ich nie widział? No ale chyba wtedy by się nie podpisał pod opisem badania gdyby bzdury tam powypisywal co?
przepraszam ze ja tylko o sobie ale meczy mnie to...
 
Slonko gin powiedzial ze czasem jak narządy sa oproznione to nie widać... i dlatego kazal mi przyjsc za tydzien. Tylko ja nie wiem czy nie zwariuje przez ten tydzień.. na tym usg z tej akcji co bylam mam napisane jak byk ze oba narządy widoczne. Wczoraj nawet pomyslalam ze moze tylko tak napisał a ich nie widział? No ale chyba wtedy by się nie podpisał pod opisem badania gdyby bzdury tam powypisywal co?
przepraszam ze ja tylko o sobie ale meczy mnie to...
Nie przepraszaj! Sprawa jest zrozumiała.
Dlatego właśnie proponuję Ci, jeśli masz kaskę, leć zrobić to prywatnie. I znajdź gabinet USG, tacy ludzie naprawdę znają się. Ja miałam przyjemność kiedyś na takiej wizycie być w pierwszej ciąży i sprawdzone było dosłownie wszystko!
Pierwszy raz szczerze mówiąc słyszę, że żołądek i pęcherz muszą być pełne. Znaczy wydawałoby się to logiczne, ale nigdy mi lekarz tego nie mówił.

Popatrz tutaj, może coś znajdziesz dla siebie:
Radiolodzy, USG - radiolog GDAŃSK, GDYNIA, SOPOT, TRÓJMIASTO.
 
Ostatnia edycja:
Słonko - ja chodzę jedynie prywatnie, usg mam na każdej wizycie :-) a wczoraj po prostu nie było potrzeby większych pomiarów skoro 2tyg temu było polgodzinne genetyczne. Mój gin raczej zbyt często nie bada w czasie ciąży na fotelu, chyba że sa powody.

Poruszacie temat przyjaciół.. Jeśli chodzi o mnie to u nas akurat szczęśliwie złożyło się że nasi najbliżsi znajomi - kilka par, sa na podobnym etapie życia lat my :-) jednym w sierpniu urodziło się dziecko, następnym w tym roku. Więc wychodzi na to że nasz maluch będzie z nich najmłodszy :-) dzięki temu relacje się utrzymują :-)
Inaczej wygląda sprawa z moimi koleżankami niemężatkami... Mimo że relacje już od kilku lat się rozluzniaja - każda z nas kończyła gdzie indziej studia, poznała innych znajomych, itd to tak na prawdę dopiero teraz widzę na jak innych etapach życia jestesmy... I to chyba stąd wynika takie urywanie się relacji.
 
Dziewczyny czytalam wczoraj o wplywie usg na płód i niewiem jak wy ale Ja robie tylko polowkowe i przed porodem choc te ostatnie to zadko robia jedynie badają ręcznie . Jak chcecie przeczytac wpiszcie w google wplyw usg na płód opubkiowane na stronie wolnapolska.pl
 
reklama
Dziewczyny czytalam wczoraj o wplywie usg na płód i niewiem jak wy ale Ja robie tylko polowkowe i przed porodem choc te ostatnie to zadko robia jedynie badają ręcznie . Jak chcecie przeczytac wpiszcie w google wplyw usg na płód opubkiowane na stronie wolnapolska.pl

Pisałam kiedyś o tym prace na studiach. Juz nawet nie pamietam szczegowlow. Coś konkretnego piszą?
 
Do góry